Stowarzyszenie Marsz Niepodległości nie zostanie zdelegalizowane. Sąd oddalił wniosek Trzaskowskiego
Próby delegalizacji Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przybrały na sile, kiedy stery w warszawskim ratuszu przejął polityk PO Rafał Trzaskowski. Ponad pół roku temu Trzaskowski skierował do sądu wniosek o zakaz demonstracji pod hasłem "Niepodległość nie na sprzedaż". We wtorek wniosek prezydenta Warszawy o delegalizację stowarzyszenia został jednak oddalony przez sąd pierwszej instancji.
Marsz wraca z tarczą
Za każdym razem mówię jasno, że Marsz Niepodległości organizowany przez Roberta Bąkiewicza nie powinien się odbyć. Mówię, że są używane symbole, dlatego zawsze występuję, żeby marsz przygotowany przez takich ludzi nie był w Warszawie organizowany.
– odgrażał się Trzaskowski.
Najczęściej sąd staje na stanowisku, że a priori nie można zakazać przed marszem tego typu zgromadzenia. Inaczej było w pandemii, sąd się przychylił do mojego wniosku. Mam nadzieję, że teraz będzie tak samo, że epidemia to nie jest czas na organizowanie aż tak wielkich demonstracji.
– tłumaczył.
Sąd jednak nie uznał za zasadne zarzutów Trzaskowskiego i odmówił delegalizacji Marszu Niepodległości.
"Absurdalny wniosek"
Absurdalny wniosek Trzaskowskiego o delegalizację Stowarzyszenia Marsz Niepodległości został dzisiaj oddalony przez sąd I instancji. Pełnomocnik Prezydenta Warszawy planuje odwołanie. Dziękuję adwokatom: @lucmoczydlowski, Marcinowi Iwanowskiemu oraz Mateuszowi Danilukowi.
– skomentował sprawę w mediach społecznościowych prezes stowarzyszenia Robert Bąkiewicz.
Zobacz też: "Rosjo, popatrz w lustro!". Hakerzy publikują zdjęcia rosyjskich szabrowników
Zobacz też: Andrzej Duda: Jeśli chodzi o żywność, jesteśmy absolutnie samowystarczalni
Absurdalny wniosek @trzaskowski_ o delegalizację Stowarzyszenia Marsz Niepodległości został dzisiaj oddalony przez sąd I instancji.
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) April 5, 2022
Pełnomocnik Prezydenta Warszawy planuje odwołanie.
Dziękuję adwokatom:@lucmoczydlowski, Marcinowi Iwanowskiemu oraz Mateuszowi Danilukowi.
