Co dolega Putinowi? Profesor neurologii podaje możliwe schorzenia

Plotki na temat możliwej choroby Putina pojawiają się niemal od początku inwazji z 24 lutego br., ale prawdziwa eksplozja domysłów wystąpiła po publikacji nagrania z końca kwietnia, gdzie Władimir Putin rozmawia z szefem resortu obrony Rosji Siergiejem Szojgu. Komentatorzy zwrócili uwagę na kilka niepokojących szczegółów - prezydent kurczowo trzymał się krawędzi stołu, dało się zauważyć stukanie stopą, zaś jego twarz była wyraźnie opuchnięta.
Także 27 kwietnia kremlowski przywódca dał się nagrać w dziwnym stanie - podczas przemówienia na temat działań wojennych na Ukrainie obserwatorzy zwrócili uwagę, że jego twarz jest coraz bardziej obrzmiała, a ponadto Putin momentami się jąkał i zdawał się mieć problemy ze złapaniem oddechu. O sprawie informowała m.in. brytyjska gazeta "The Sun".
"Wydawało się, że rosyjski prezydent walczył o złapanie oddechu (...). Wyglądał na wyczerpanego"
- opisuje.
Sceptycy wskazują jednak, że efekt tzw. pełnej twarzy to symptom występujący u wielu osób, które przez lata przyjmowały botoks.
Opinia profesora neurologii
Do tych objawów odniósł się prof. Konrad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Obecne u niego objawy i zmiany zachowania przypisałbym efektom polekowym lub też wtórnym zaburzeniom na tle jakiejś choroby zasadniczej, która jest skrzętnie ukrywana
- spekulował lekarz w rozmowie z TVN 24.
Prawdopodobieństwo, by Putin cierpiał na chorobę Parkinsona profesor określił jako "bardzo małe", wskazał, że brak jest u niego objawów takich jak zaburzenia koordynacji ruchowej i problemy z chodzeniem.
Według Konrada Rejdaka możliwym jest, że prezydent Rosji "cierpi na jakiś rodzaj nowotworu". Sterydy, jakie może brać celem wyleczenia choroby, często powodują objawy w postaci opuchnięcia twarzy.
Jednak za najbardziej prawdopodobny scenariusz lekarz uznał chorobę psychiczną, na którą Putin może brać leki.
A dziwne objawy mogą być skutkiem zażywania tych leków
- tłumaczył naukowiec.
Doniesienia NYT
"New York Times" poinformował, że Władimir Putin ma w najbliższym czasie udać się na operację. Rzekomo konieczność poddania się operacji wynika z rozwijającego się w organizmie prezydenta nowotworu.
CZYTAJ TEŻ: Ks. Isakowicz Zaleski w ostrych słowach o papieżu Franciszku. "Powinien odejść"
CZYTAJ TEŻ: Strzelanina w Duisburgu, cztery osoby są ranne. Doszło do "starcia gangów"?
Gazeta spekuluje, że na czas enwentualnej opreacji i rekonwalescencji obowiązki Putina przejmie generał Nikołaj Patruszew, dyrektor FSB. Byłoby to jednak sprzeczne z konstytucją Federacji Rosyjskiej, która stanowi, że w podobnych przypadkach obowiązki prezydenta przejmuje przewodniczący Dumy Państwowej, czyli izby niższej rosyjskiego parlamentu.