Siemoniak o pomyśle zjednoczenia opozycji: Z Lewicą bardzo dużo nas łączy

W wynikach sondażu "Zjednoczona opozycja" otrzymała o 20 pkt. proc. lepszy wynik od Prawa i Sprawiedliwości. Donald Tusk potraktował to jako wskazówkę politycznego kierunku, jaki powinna obrać opozycja.
Od wielu miesięcy powtarzam te, przecież dość oczywiste apele, słowa prośby o zjednoczenie opozycji.
– przekonywał Tusk w filmiku opublikowanym na Twitterze.
Zjednoczeni na pewno wygramy. Chyba więcej dowodów już nie trzeba. Wzywam wszystkich, najserdeczniej i z wielkim przekonaniem, tak jak tylko potrafię: poważnie potraktujmy też to wskazanie, nie tylko moje apele. Idźmy do wyborów razem
– twierdził działacz PO.
"Bardzo bym sobie tego życzył"
Do koncepcji Tuska odniósł się inny prominentny działacz PO, Tomasz Siemoniak. W wywiadzie udzielonym Radiu Wrocław nie pozostawił wątpliwości, odnośnie swego stanowiska wobec pomysłu jednej listy opozycji lewicowo-liberalnej.
Bardzo bym sobie tego życzył i myślę, że Platforma, jako największa partia opozycyjna, też najbardziej doświadczona, ma taki szczery zamiar. Naukowcy, analizy, badania wyraźnie pokazują, że to jest wariant najkorzystniejszy, ze względu też na ordynacje w Polsce, które premiuje największych.
– wyznaje Siemoniak.
Siemoniak: Bardzo wiele łączy nasze ugrupowania
W tym kontekście wiceprzewodniczący PO został spytany, czy zjednoczenie opozycji nie rodziłoby kolizji programowych między członkami. Siemoniak wskazał, że między programami PO a PSL i ugrupowaniem Hołowni.
Nie dostrzegam takich elementów, w których mielibyśmy się poróżnić
– stwierdził polityk.
CZYTAJ TEŻ: Miał gwałcić Ukrainki. Prokuratura publikuje wizerunek głównego podejrzanego
CZYTAJ TEŻ: Nowe informacje na temat potencjalnej choroby Putina. Uwagę mediów zwróciły nietypowe ruchy stopy
Zaznaczył, że różnice między Lewicą a Platformą są nieco większe, ale w kwestii "fundamentów" obie partie "bardzo dużo łączy". Wskazał jeden warunek, który zjednoczona opozycja musiałaby spełnić, by znów zdobyć władzę.
Trzeba tylko być przekonującym dla swoich wyborców, bo takie duże listy zawsze zyskuje poparcie za jedność, ale mogą kogoś odstraszyć, bo nie będzie mu odpowiadał mu ktoś zbyt prawicowy, czy zbyt lewicowy na takiej liście
– wyjaśniał Siemoniak.
50 do 30. W jedności siła. pic.twitter.com/6Z0KQ0nMCf
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 16, 2022