KORWiN opuści Konfederację? Janusz Korwin-Mikke zabiera głos

Portal salon24.pl pisał o tarciach wewnątrz Konfederacji – partia KORWiN miała coraz bardziej sceptycznym okiem patrzeć na dotychczasowy sojusz z narodowcami i Koroną Grzegorza Brauna.
"Sytuacja jest coraz trudniejsza..."
Dziennikarz podał wypowiedź wiceprezesa KORWiN Sławomira Mentzena, którą ten opublikował w jednej z zamkniętych grup.
Sytuacja wewnątrz Konfederacji jest coraz trudniejsza i coraz mniej optymistycznie patrzę w jej przyszłość. Bardzo chciałbym zachować jedność Konfederacji, ale staje się to coraz mniej oczywiste. (...) Być może będziemy musieli podjąć trudne decyzje. Ale najpierw musimy wszyscy znać konsekwencje ich podjęcia, a przede wszystkim konsekwencje ich niepodjęcia
– pisał polityk KORWiN.
W niedzielę odbyło się posiedzenie Rady Krajowej partii KORWiN, które według kierownictwa miało być najważniejszym od spotkania w 2018 roku, kiedy działacze partii zadecydowali o zawiązaniu sojuszu wyborczego z narodowcami. Tak powstała Konfederacja.
Po posiedzeniu rady wymowny wpis w mediach społecznościowych zamieszcza prezes ugrupowania, poseł Janusz Korwin-Mikke.
"Rada Krajowa partii KORWiN ogromną większością głosów (+57-1=3) upoważniła mnie i Prezydium do negocjacyj z partiami KONFEDERACJI; ewentualna decyzja o wyjściu z KONFEDERACJI może być podjęta wyłącznie na mój wniosek - poparty przez większość Prezydium."
– pisze polityk.
Jakie warunki postawią działacze KORWiN?
Wśród mediów pojawiły się rzekome przecieki o warunkach, jakie politycy partii KORWiN mieliby postawić koalicjantom. Według dziennikarza Michała Jelonka warunkiem ma być niedopuszczenie do startu w najbliższych wyborach polityków, którzy niedawno opuścili szeregi partii, tworząc ugrupowanie Wolnościowcy. Wyjątkami mają być ci posłowie, którzy już przedtem mieli zagwarantowane "jedynki" a listach w nadchodzących wyborach. Przypomnijmy, że ugrupowanie opuścili posłowie: Jakub Kulesza, Artur Dziambor oraz Dobromir Sośnierz.
CZYTAJ DALEJ: KORWIN opuści Konfederację? Nieoficjalne: Postawili warunek
Prezes odpowiada
Janusz Korwin-Mikke zdradził nieco szczegółów podczas wywiadu udzielonego internetowej telewizji wRealu24
– Okazało się, że jest dużo osób, bardzo dużo, za wyjściem z Konfederacji, ale też są głosy rozsądku i Rada upoważniła prezydium do dalszych negocjacji i zakończenia ich pomyślnie lub niepomyślnie. Konkretnie w tej chwili ja jestem upoważniony do złożenia wniosku o wyjście z Konfederacji
– tłumaczył polityk.
Prowadzący wywiad Krzysztof Lech Łuksza zadał pytanie o możliwość samodzielnego startu KORWiN w wyborach.
– Bardzo wielu wyborców narodowców nie chce głosować na Konfederację, bo są tam podejrzani liberałowie. Bardzo wielu liberałów nie chce głosować na nas, bo (…) głosowaliby i na narodowców. Więc nie wiadomo, jak jest lepiej. To trzeba zrobić badania
– mówił.
CZYTAJ TEŻ: Rosyjski oligarcha pozywa Radę UE
Dalej polityk został zapytany o możliwość startu ze środowiskiem Roberta Bąkiewicza, o czym wcześniej pisał dziennikarz portalu salon24.pl
– Pan Dobski pisuje rzeczy bardzo dziwne, ale ta mnie wręcz zszokowała
– podsumował poseł.
Gorąco w @KONFEDERACJA_. Jak wynika z moich informacji, @Partia_KORWiN pod rygorem wyjścia z Konfy, rzuciła na negocjacyjny stół warunek o niedopuszczeniu do startu w wyborach członków @wolnosciowcy, za wyjątkiem posłów, którzy mieli już wcześniej gwarancję otrzymania jedynek.
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) May 30, 2022
Rada Krajowa partii KORWiN ogromną większością głosów (+57-1=3) upoważniła mnie i Prezydium do negocjacyj z partiami KONFEDERACJI; ewentualna decyzja o wyjściu z KONFEDERACJI może być podjęta wyłącznie na mój wniosek - poparty przez większość Prezydium. https://t.co/Cx5i7f0vvo
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) May 29, 2022