Sprawa Lisa. Ringier Axel Springer grozi „rozpowszechniającym nieprawdziwe informacje”

Z dniem 24 maja 2022 r. Tomasz Lis przestaje pełnić funkcję redaktora naczelnego [„Newsweeka” – przyp. red.] – poinformował Ringier Axel Springer Polska w komunikacie prasowym pod koniec maja. Wtedy nie podano przyczyn decyzji.
Tomasz Lis / Screen YouTube Newsweek Sprawa Lisa. Ringier Axel Springer grozi „rozpowszechniającym nieprawdziwe informacje”
Tomasz Lis / Screen YouTube Newsweek

Pod koniec czerwca portal Wirtualna Polska opublikował artykuł, w którym stwierdzono, że podwładni od lat alarmowali o przemocowych zachowaniach Tomasza Lisa.

„Rozmawialiśmy z kilkudziesięcioma osobami, które pracują, pracowały lub miały kontakt z Tomaszem Lisem w ostatnich latach jego kierowania «Newsweekiem». Wszystkie co do jednej potwierdzały różnego rodzaju zachowania Tomasza Lisa mogące mieć cechy mobbingu. Dotarliśmy też do maili, wiadomości oraz pism, z których jasno wynika, że podwładni Lisa zgłaszali negatywne zachowania naczelnego, a informacje o tym docierały do właściwych komórek firmy” – wskazuje wp.pl. Rozmówcy nie chcą podawać jednak swoich nazwisk ze względu na obawy przed zemstą byłego redaktora naczelnego „Newsweeka”.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Doprowadzanie pracowników do ataków paniki, poniżanie, wulgarne, seksistowskie odzywki”. Wp.pl: „Ujawniamy zarzuty wobec Tomasza Lisa”

Okazało się, że Lis znika także z Radia TOK FM. Rozgłośnia wydała oświadczenie, w którym poinformowano, że Tomasz Lis nie będzie już gościł na antenie.

CZYTAJ WIĘCEJ: „I cyk, wyrzucony za burtę”. TOK FM: Tomasz Lis nie będzie gościem audycji Żakowskiego

 

Inne motywy?

Później pojawiły się również spekulacje na temat innych motywów rozstania Lisa z „Newsweekiem”.

To przecież oczywiste, że Lisa nie skasowali za żaden mobbing ani skargi sprzed paru lat. Firma doskonale wiedziała, jak zarządzał ludźmi. Kiedy miałem scysję z Lisem w (chyba) 2013 r., dział HR był wręcz wspólnikiem w heblowaniu mojej skromnej osoby. Wręczono mi tam naganę z jakiegoś powodu z dupy wziętego, czego haerowiec w rozmowie nawet nie ukrywał. Poradził mi tylko, żebym się Tomkowi nie stawiał. Nie podpisałem kwita, ale dali mi spokój i potem zrobiło się wręcz miło. Tekst Szymona trochę więc wprowadzał pod tym względem w błąd. Lis wyleciał, za co wyleciał, a my się o tym kiedyś oficjalnie dowiemy bądź nie. Na mojego nosa takie historie wcześniej czy później zawsze jednak wychodzą. Z tego, co wiem, wyleciał za coś znacznie gorszego. Ale nie mnie o tym gadać

– pisał dziennikarz Rafał Kalukin.

Dziennikarz Piotr Głuchowski na łamach „Wyborczej” potwierdza informacje, które ujawnił Salon24 w sprawie Tomasza Lisa. Chodzi o artykuł, w którym Marcin Dobski zdradził, że „bezpośrednim powodem nagłego rozstania z Tomaszem Lisem były wysyłane przez niego wiadomości SMS-owe, których ujawnienie byłoby dużym problemem dla wydawnictwa”.

Zgadzam się z Kalukinem, że „to”, za co Lis faktycznie wyleciał, prędzej czy później ujrzy światło dzienne – moim zdaniem prędzej. Tym bardziej że jest to po prostu SMS (lub kilka SMS-ów) skierowany do jednej z młodych pracowniczek koncernu Ringier ASP, która postanowiła rzecz ujawnić szefom. Tę informację potwierdziłem w trzech źródłach. Ktoś już zresztą zaczyna o tych SMS-ach pisać, choć jeszcze niszowo. Marcin Dobski, dziennikarz Salonu24, zdradza, że „bezpośrednim powodem nagłego rozstania z Tomaszem Lisem były wysyłane przez niego wiadomości SMS-owe, których ujawnienie byłoby dużym problemem dla wydawnictwa”

– napisał na łamach „Wyborczej” Piotr Głuchowski.

 

Oświadczenie RASP

Dyskusja tocząca się w ostatnich tygodniach w mediach oraz mediach społecznościowych pokazuje, jak trudno jest odróżnić zarzuty i spekulacje od faktów i prawdziwych informacji. W trosce o naszych pracowników – jako pracodawca – mamy obowiązek zachowywać się odpowiedzialnie i zgodnie z prawem. Dlatego zawsze działamy w oparciu o fakty i dowody, a nie plotki czy insynuacje.

Z uwagi na konieczność ochrony osób zgłaszających przypadki niewłaściwego zachowania oraz ze względu na zobowiązania prawne naszym obowiązkiem jest dochowanie pełnej poufności. Dlatego nie komentujemy publicznie spraw pracowniczych ani obecnych, ani byłych pracowników.

Jednocześnie podkreślamy, że rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, naruszanie dobrego imienia naszych pracowników oraz wizerunku firmy spotka się ze zdecydowaną reakcją Wydawnictwa.

Nieprawdziwe informacje oraz insynuacje rozpowszechniane w mediach przez Pana Ryszarda Holzera uderzają w dobre imię naszych pracowników. W związku z tym podejmiemy w tej kwestii stosowne kroki prawne

– pisze teraz w specjalnym, opublikowanym na Onecie oświadczeniu koncern Ringier Axel Springer.


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

Sprawa Lisa. Ringier Axel Springer grozi „rozpowszechniającym nieprawdziwe informacje”

Z dniem 24 maja 2022 r. Tomasz Lis przestaje pełnić funkcję redaktora naczelnego [„Newsweeka” – przyp. red.] – poinformował Ringier Axel Springer Polska w komunikacie prasowym pod koniec maja. Wtedy nie podano przyczyn decyzji.
Tomasz Lis / Screen YouTube Newsweek Sprawa Lisa. Ringier Axel Springer grozi „rozpowszechniającym nieprawdziwe informacje”
Tomasz Lis / Screen YouTube Newsweek

Pod koniec czerwca portal Wirtualna Polska opublikował artykuł, w którym stwierdzono, że podwładni od lat alarmowali o przemocowych zachowaniach Tomasza Lisa.

„Rozmawialiśmy z kilkudziesięcioma osobami, które pracują, pracowały lub miały kontakt z Tomaszem Lisem w ostatnich latach jego kierowania «Newsweekiem». Wszystkie co do jednej potwierdzały różnego rodzaju zachowania Tomasza Lisa mogące mieć cechy mobbingu. Dotarliśmy też do maili, wiadomości oraz pism, z których jasno wynika, że podwładni Lisa zgłaszali negatywne zachowania naczelnego, a informacje o tym docierały do właściwych komórek firmy” – wskazuje wp.pl. Rozmówcy nie chcą podawać jednak swoich nazwisk ze względu na obawy przed zemstą byłego redaktora naczelnego „Newsweeka”.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Doprowadzanie pracowników do ataków paniki, poniżanie, wulgarne, seksistowskie odzywki”. Wp.pl: „Ujawniamy zarzuty wobec Tomasza Lisa”

Okazało się, że Lis znika także z Radia TOK FM. Rozgłośnia wydała oświadczenie, w którym poinformowano, że Tomasz Lis nie będzie już gościł na antenie.

CZYTAJ WIĘCEJ: „I cyk, wyrzucony za burtę”. TOK FM: Tomasz Lis nie będzie gościem audycji Żakowskiego

 

Inne motywy?

Później pojawiły się również spekulacje na temat innych motywów rozstania Lisa z „Newsweekiem”.

To przecież oczywiste, że Lisa nie skasowali za żaden mobbing ani skargi sprzed paru lat. Firma doskonale wiedziała, jak zarządzał ludźmi. Kiedy miałem scysję z Lisem w (chyba) 2013 r., dział HR był wręcz wspólnikiem w heblowaniu mojej skromnej osoby. Wręczono mi tam naganę z jakiegoś powodu z dupy wziętego, czego haerowiec w rozmowie nawet nie ukrywał. Poradził mi tylko, żebym się Tomkowi nie stawiał. Nie podpisałem kwita, ale dali mi spokój i potem zrobiło się wręcz miło. Tekst Szymona trochę więc wprowadzał pod tym względem w błąd. Lis wyleciał, za co wyleciał, a my się o tym kiedyś oficjalnie dowiemy bądź nie. Na mojego nosa takie historie wcześniej czy później zawsze jednak wychodzą. Z tego, co wiem, wyleciał za coś znacznie gorszego. Ale nie mnie o tym gadać

– pisał dziennikarz Rafał Kalukin.

Dziennikarz Piotr Głuchowski na łamach „Wyborczej” potwierdza informacje, które ujawnił Salon24 w sprawie Tomasza Lisa. Chodzi o artykuł, w którym Marcin Dobski zdradził, że „bezpośrednim powodem nagłego rozstania z Tomaszem Lisem były wysyłane przez niego wiadomości SMS-owe, których ujawnienie byłoby dużym problemem dla wydawnictwa”.

Zgadzam się z Kalukinem, że „to”, za co Lis faktycznie wyleciał, prędzej czy później ujrzy światło dzienne – moim zdaniem prędzej. Tym bardziej że jest to po prostu SMS (lub kilka SMS-ów) skierowany do jednej z młodych pracowniczek koncernu Ringier ASP, która postanowiła rzecz ujawnić szefom. Tę informację potwierdziłem w trzech źródłach. Ktoś już zresztą zaczyna o tych SMS-ach pisać, choć jeszcze niszowo. Marcin Dobski, dziennikarz Salonu24, zdradza, że „bezpośrednim powodem nagłego rozstania z Tomaszem Lisem były wysyłane przez niego wiadomości SMS-owe, których ujawnienie byłoby dużym problemem dla wydawnictwa”

– napisał na łamach „Wyborczej” Piotr Głuchowski.

 

Oświadczenie RASP

Dyskusja tocząca się w ostatnich tygodniach w mediach oraz mediach społecznościowych pokazuje, jak trudno jest odróżnić zarzuty i spekulacje od faktów i prawdziwych informacji. W trosce o naszych pracowników – jako pracodawca – mamy obowiązek zachowywać się odpowiedzialnie i zgodnie z prawem. Dlatego zawsze działamy w oparciu o fakty i dowody, a nie plotki czy insynuacje.

Z uwagi na konieczność ochrony osób zgłaszających przypadki niewłaściwego zachowania oraz ze względu na zobowiązania prawne naszym obowiązkiem jest dochowanie pełnej poufności. Dlatego nie komentujemy publicznie spraw pracowniczych ani obecnych, ani byłych pracowników.

Jednocześnie podkreślamy, że rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, naruszanie dobrego imienia naszych pracowników oraz wizerunku firmy spotka się ze zdecydowaną reakcją Wydawnictwa.

Nieprawdziwe informacje oraz insynuacje rozpowszechniane w mediach przez Pana Ryszarda Holzera uderzają w dobre imię naszych pracowników. W związku z tym podejmiemy w tej kwestii stosowne kroki prawne

– pisze teraz w specjalnym, opublikowanym na Onecie oświadczeniu koncern Ringier Axel Springer.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe