Rosjanie mają dosyć HIMARS-ów. Szojgu wydał specjalny rozkaz

Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało w poniedziałek, że decyzją szefa resortu Siergieja Szojgu, rosyjskie wojska mają skupić się na zniszczeniu ukraińskiej broni rakietowej i artylerii dalekiego zasięgu.
/ fot. kremlin.ru - Wikipedia CC BY-SA 3.0

Wszystko wskazuje na to, że rakiety HIMARS które Amerykanie przekazali Ukrainie czynią wśród sił rosyjskich prawdziwe spustoszenie, zmieniając sytuację na polu bitwy. Ponadto okazuje się, że rosyjskie systemu przeciwlotnicze S-400 mają nie być w stanie efektywnie likwidować ostrzałów dokonywanych za pomocą amerykańskiego systemu w Donbasie, Zaporożu czy Chersoniu. Informacje z frontu z ostatnich tygodni miały wywołać wściekłość u prezydenta Rosji Władimira Putina.

Czytaj więcej: Putin wściekły. Polecą głowy? Najnowocześniejsze rosyjskie systemy przeciwrakietowe mają być bezradne wobec HIMARSów

- Wyrzutnie HIMARS, które dostarczyli nam nasi zachodni partnerzy już przysporzyły rosyjskim okupantom wiele problemów. Ich składy amunicji płoną jeden po drugim, wywołując panikę - mówił doradca prezydenta Ołeksij Arestowycz w programie telewizyjnym "Feygin Live". Według Arestowycza, zapewnione przez sojuszników wyrzutnie HIMARS radykalnie zmieniły zasady gry na polu bitwy.

Czytaj więcej: "W ciągu tygodnia HIMARS trafił 50 razy. Ani jednego chybienia. Rosjanie w panice"

Reakcja Siegieja Szojgu

Tymczasem w poniedziałek Ministerstwo Obrony Rosji wydało komunikat, który zdaje się niejako potwierdzać powyższe doniesienia. Resort poinformował, że minister obrony Rosji Siergiej Szojgu polecił wojsku, by w pierwszej kolejności zniszczyło ukraińską broń rakietową i artyleryjską dalekiego zasięgu. Podano, że 16 lipca dobiegła końca rosyjska przerwa operacyjna; dowódca Grupy Południowej Siergiej Surowikinow i dowódca Grupy Centralnej generał pułkownik Aleksander Łapinow otrzymali rozkaz nasilenia ataków we wszystkich kierunkach. Eksperci z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) twierdzą jednak, że ze względu na brak sił, tempo rosyjskiej ofensywy może się "zacinać i zmieniać".


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

Rosjanie mają dosyć HIMARS-ów. Szojgu wydał specjalny rozkaz

Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało w poniedziałek, że decyzją szefa resortu Siergieja Szojgu, rosyjskie wojska mają skupić się na zniszczeniu ukraińskiej broni rakietowej i artylerii dalekiego zasięgu.
/ fot. kremlin.ru - Wikipedia CC BY-SA 3.0

Wszystko wskazuje na to, że rakiety HIMARS które Amerykanie przekazali Ukrainie czynią wśród sił rosyjskich prawdziwe spustoszenie, zmieniając sytuację na polu bitwy. Ponadto okazuje się, że rosyjskie systemu przeciwlotnicze S-400 mają nie być w stanie efektywnie likwidować ostrzałów dokonywanych za pomocą amerykańskiego systemu w Donbasie, Zaporożu czy Chersoniu. Informacje z frontu z ostatnich tygodni miały wywołać wściekłość u prezydenta Rosji Władimira Putina.

Czytaj więcej: Putin wściekły. Polecą głowy? Najnowocześniejsze rosyjskie systemy przeciwrakietowe mają być bezradne wobec HIMARSów

- Wyrzutnie HIMARS, które dostarczyli nam nasi zachodni partnerzy już przysporzyły rosyjskim okupantom wiele problemów. Ich składy amunicji płoną jeden po drugim, wywołując panikę - mówił doradca prezydenta Ołeksij Arestowycz w programie telewizyjnym "Feygin Live". Według Arestowycza, zapewnione przez sojuszników wyrzutnie HIMARS radykalnie zmieniły zasady gry na polu bitwy.

Czytaj więcej: "W ciągu tygodnia HIMARS trafił 50 razy. Ani jednego chybienia. Rosjanie w panice"

Reakcja Siegieja Szojgu

Tymczasem w poniedziałek Ministerstwo Obrony Rosji wydało komunikat, który zdaje się niejako potwierdzać powyższe doniesienia. Resort poinformował, że minister obrony Rosji Siergiej Szojgu polecił wojsku, by w pierwszej kolejności zniszczyło ukraińską broń rakietową i artyleryjską dalekiego zasięgu. Podano, że 16 lipca dobiegła końca rosyjska przerwa operacyjna; dowódca Grupy Południowej Siergiej Surowikinow i dowódca Grupy Centralnej generał pułkownik Aleksander Łapinow otrzymali rozkaz nasilenia ataków we wszystkich kierunkach. Eksperci z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) twierdzą jednak, że ze względu na brak sił, tempo rosyjskiej ofensywy może się "zacinać i zmieniać".



 

Polecane