Igor Tuleya uderza w rząd Tuska: Chaos większy niż za PiS

Od nieco ponad roku rządzi Koalicja 13 grudnia zbudowana na hasłach "praworządności", "demokracji" i wsparciu sił zewnętrznych. Rządzi przy użyciu siły, oraz łamiąc zasady praworządności i demokracji. Jak się okazuje, niezadowolony jest jeden z jej "bohaterów", sędzia Igor Tuleya.
Igor Tuleya
Igor Tuleya / Screen YT Obywatele News

Oczywiście myliłby się ten, kto by sądził, że sędzia Igor Tuleya, znany z obrony "praworządności", krytykuje ustanawianie rzekomego nowego porządku prawnego przy pomocy pozbawionych mocy prawnej uchwał, czy też może siłowe przejęcie mediów publicznych, podstawy prawnej którego, minister Adam Bodnar ciągle szuka. Nie przeszkadza mu ani ustanowienie przebierańca na stanowisku Prokuratora Krajowego, do powołania którego potrzebna jest opinia Prezydenta RP, przetrzymywanie przeciwników politycznych obecnej włądzy w tzw. "aresztach wydobywczych", czy pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych kwestionowanie sędziów powołanych przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Nie odnosi się nawet do dość łagodnego w wymowie raportu Rzecznika Praw Obywatelskich na temat skandalicznego traktowania ks. Michała Olszewskiego, czy byłych urzędniczek ministerstwa sprawiedliwości.

Sędzia Igor Tuleya oskarża rząd Donalda Tuska o brak radykalizmu w "przywracaniu praworządności".

 

"Sprawa neosędziów"

- Ciągle jednak pozostaje nierozwiązana kluczowa sprawa neosędziów. Przecież przez rok można było przygotować jakieś konkretne projekty ustaw w tej sprawie. A co się dzieje? Co pewien czas pojawiają się jakieś propozycje, następnie są one zmieniane z różnych względów. Brakuje tu konsekwencji i determinacji. Sędziowie są rozczarowani. Nadal połowa mojego wydziału to neosędziowie. Ciągle mamy problem, czy orzekać razem z nimi, czy nie orzekać, a obywatele nie mają pewności, czy wydane przez nich orzeczenia są stabilne i ostateczne. Ja też jestem tym rozczarowany.

- mówi Igor Tuleya w rozmowie z Mateuszem Mikowski na łamach RP.pl. Warto przypomnieć, że nawet tzw. Komisja Wenecka nie zakwestionowała statusu sędziów mianowanych przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Nie mówiąc już o polskim prawie, w ramach którego sędziowie zostali powołani.

 

"Chaos większy niż za PiS"

- Rzeczywiście, można odnieść takie wrażenie i ja też je odnoszę. Z jednej strony przywracanie praworządności nigdy nie odbywa się bezboleśnie, a z drugiej strony chaos ten wynika chyba z niekonsekwencji rządzących polityków i niektórych instytucji. Mam na myśli chociażby kierowanie różnych pism i spraw do neo-KRS, do neoizb Sądu Najwyższego przez prokuraturę i inne instytucje, które jednocześnie deklarują, że widzą wadliwość tych organów.

- odpowiada na pytanie "Czy nie ma pan wrażenia, że w polskim wymiarze sprawiedliwości zamieszanie i chaos są większe niż za rządów PiS?".

 

"Wybory będą kwestionowane"

- Jak najbardziej, mogę sobie wyobrazić sytuację, że wybory będą kwestionowane. Każdy scenariusz w naszym kraju jest możliwy. Jednak to znowu jest rezultat niekonsekwencji, w tym przypadku PKW. Komisja bowiem w niektórych sytuacjach traktuje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej jako sąd, a w innych ją kontestuje. Tak być nie powinno, a kwestia statusu neosędziów już dawno powinna zostać rozwiązana.

- przewiduje kwestionowanie wyborów, przy czym znowu uważa, że PKW kwestionującej w pozbawiony podstawy prawnej sposób Sąd Najwyższy, jeszcze "brakuje konsekwencji".

 

Igor Tuleya

Sędzia Igor Tuleya był jednym z najbardziej zagorzałych krytyków próby reformy wymiaru sprawiedliwości po 2015 roku. 

W 2019 roku nawet rzecznik TSUE uznał jego pytanie prejudycjalne w sprawie systemu dyscyplinarnego sędziów za niedopuszczalne.

Pozostając sędzią, którego obowiązuje konstytucyjnie umocowany wymóg bezstronności krytykował decyzje władzy ustawodawczej. W związku z ujawnieniem informacji z postępowania przygotowawczego decyzją Izby Dyscyplinarnej w 2021 roku został mu odebrany immunitet sędziowski. Nie stawił się w prokuraturze. Później Sąd Apelacyjny w Warszawie w postanowieniu stwierdził, że „Igor Tuleja jest nieprzerwanie sędzią sądu powszechnego RP z przypisanym do tego urzędu immunitetem”. Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie odmówił wykonania orzeczenia. Ostatecznie został przywrócony do orzekania przez kolejnego prezesa.

Jego ojciec pracował w Milicji Obywatelskiej, a matka Lucyna najpierw w latach 1960-71 w Milicji Obywatelskiej w Łodzi w wydziale kryminalnym, a później, do 1988 r., w Służbie Bezpieczeństwa w Biurze „B” Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, gdzie według syna zajmowała się „szpiegowaniem dyplomatów amerykańskich”.


 

POLECANE
Dwa lata rządów Tuska. Polacy ocenili jego pracę z ostatniej chwili
Dwa lata rządów Tuska. Polacy ocenili jego pracę

W sobotę 13 grudnia upłynęły dwa lata od momentu objęcia stanowiska premiera przez Donalda Tuska. Jak Polacy oceniają jego pracę? – takie pytanie zadała pracownia UCE Research na zlecenie Onetu.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada we wtorek i środę w Polsce przewagę dużego zachmurzenia, opady deszczu w wielu regionach oraz porywisty wiatr w górach.

Co zrobi Tusk? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Co zrobi Tusk? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje pozycję lidera z 32,8 proc. poparcia – wynika z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Taką pozostanie w naszej pamięci. Żałoba w małopolskiej policji Wiadomości
"Taką pozostanie w naszej pamięci". Żałoba w małopolskiej policji

Małopolska Policja przekazała smutną informację o śmierci Honoraty Domin, pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach. Kobieta zmarła 5 grudnia, miała 48 lat i przez 26 lat była związana z Policją.

Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował w poniedziałek, że ustalana jest data spotkania prezydentów Polski i Ukrainy – Karola Nawrockiego oraz Wołodymyra Zełenskiego – w Warszawie.

Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski tylko u nas
Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski

Stany Zjednoczone ogłosiły nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego. USA są najpotężniejszym ekonomicznie i militarnie państwem świata, trzeba więc poważnie potraktować ten tekst. I odczytywać nie tylko to, co jest tam napisane wprost, ale także to, co jest między wierszami.

Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami Wiadomości
Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami

Holenderski startup GoVolta od marca uruchomi tanie połączenia kolejowe z Amsterdamu do Berlina i Hamburga. Dzięki cenom biletów przewoźnik ma być pierwszą realną konkurencją dla Nederlandse Spoorwegen i Deutsche Bahn na tych trasach.

Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie z ostatniej chwili
Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego podtrzymała karę dyscyplinarną w postaci upomnienia dla prokurator Ewy Wrzosek za jej dwa wpisy na platformie X z lat 2022-2023.

Dobra wiadomość dla fanów Rancza. To już oficjalne Wiadomości
Dobra wiadomość dla fanów "Rancza". To już oficjalne

Po latach przerw i nieporozumień wiadomo to już oficjalnie: „Ranczo” doczeka się finałowego sezonu. Informację potwierdził producent serialu, Maciej Strzembosz. To właśnie on ogłosił przełom w mediach społecznościowych: „Właśnie dogadaliśmy się z TVP, będzie ostatni sezon 'Rancza', 6 odcinków. Więcej niebawem oficjalnymi kanałami TVP” - napisał na Facebooku.

Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę z ostatniej chwili
Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty na Ukrainie. Wyraził też gotowość do odwiedzenia Polski.

REKLAMA

Igor Tuleya uderza w rząd Tuska: Chaos większy niż za PiS

Od nieco ponad roku rządzi Koalicja 13 grudnia zbudowana na hasłach "praworządności", "demokracji" i wsparciu sił zewnętrznych. Rządzi przy użyciu siły, oraz łamiąc zasady praworządności i demokracji. Jak się okazuje, niezadowolony jest jeden z jej "bohaterów", sędzia Igor Tuleya.
Igor Tuleya
Igor Tuleya / Screen YT Obywatele News

Oczywiście myliłby się ten, kto by sądził, że sędzia Igor Tuleya, znany z obrony "praworządności", krytykuje ustanawianie rzekomego nowego porządku prawnego przy pomocy pozbawionych mocy prawnej uchwał, czy też może siłowe przejęcie mediów publicznych, podstawy prawnej którego, minister Adam Bodnar ciągle szuka. Nie przeszkadza mu ani ustanowienie przebierańca na stanowisku Prokuratora Krajowego, do powołania którego potrzebna jest opinia Prezydenta RP, przetrzymywanie przeciwników politycznych obecnej włądzy w tzw. "aresztach wydobywczych", czy pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych kwestionowanie sędziów powołanych przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Nie odnosi się nawet do dość łagodnego w wymowie raportu Rzecznika Praw Obywatelskich na temat skandalicznego traktowania ks. Michała Olszewskiego, czy byłych urzędniczek ministerstwa sprawiedliwości.

Sędzia Igor Tuleya oskarża rząd Donalda Tuska o brak radykalizmu w "przywracaniu praworządności".

 

"Sprawa neosędziów"

- Ciągle jednak pozostaje nierozwiązana kluczowa sprawa neosędziów. Przecież przez rok można było przygotować jakieś konkretne projekty ustaw w tej sprawie. A co się dzieje? Co pewien czas pojawiają się jakieś propozycje, następnie są one zmieniane z różnych względów. Brakuje tu konsekwencji i determinacji. Sędziowie są rozczarowani. Nadal połowa mojego wydziału to neosędziowie. Ciągle mamy problem, czy orzekać razem z nimi, czy nie orzekać, a obywatele nie mają pewności, czy wydane przez nich orzeczenia są stabilne i ostateczne. Ja też jestem tym rozczarowany.

- mówi Igor Tuleya w rozmowie z Mateuszem Mikowski na łamach RP.pl. Warto przypomnieć, że nawet tzw. Komisja Wenecka nie zakwestionowała statusu sędziów mianowanych przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Nie mówiąc już o polskim prawie, w ramach którego sędziowie zostali powołani.

 

"Chaos większy niż za PiS"

- Rzeczywiście, można odnieść takie wrażenie i ja też je odnoszę. Z jednej strony przywracanie praworządności nigdy nie odbywa się bezboleśnie, a z drugiej strony chaos ten wynika chyba z niekonsekwencji rządzących polityków i niektórych instytucji. Mam na myśli chociażby kierowanie różnych pism i spraw do neo-KRS, do neoizb Sądu Najwyższego przez prokuraturę i inne instytucje, które jednocześnie deklarują, że widzą wadliwość tych organów.

- odpowiada na pytanie "Czy nie ma pan wrażenia, że w polskim wymiarze sprawiedliwości zamieszanie i chaos są większe niż za rządów PiS?".

 

"Wybory będą kwestionowane"

- Jak najbardziej, mogę sobie wyobrazić sytuację, że wybory będą kwestionowane. Każdy scenariusz w naszym kraju jest możliwy. Jednak to znowu jest rezultat niekonsekwencji, w tym przypadku PKW. Komisja bowiem w niektórych sytuacjach traktuje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej jako sąd, a w innych ją kontestuje. Tak być nie powinno, a kwestia statusu neosędziów już dawno powinna zostać rozwiązana.

- przewiduje kwestionowanie wyborów, przy czym znowu uważa, że PKW kwestionującej w pozbawiony podstawy prawnej sposób Sąd Najwyższy, jeszcze "brakuje konsekwencji".

 

Igor Tuleya

Sędzia Igor Tuleya był jednym z najbardziej zagorzałych krytyków próby reformy wymiaru sprawiedliwości po 2015 roku. 

W 2019 roku nawet rzecznik TSUE uznał jego pytanie prejudycjalne w sprawie systemu dyscyplinarnego sędziów za niedopuszczalne.

Pozostając sędzią, którego obowiązuje konstytucyjnie umocowany wymóg bezstronności krytykował decyzje władzy ustawodawczej. W związku z ujawnieniem informacji z postępowania przygotowawczego decyzją Izby Dyscyplinarnej w 2021 roku został mu odebrany immunitet sędziowski. Nie stawił się w prokuraturze. Później Sąd Apelacyjny w Warszawie w postanowieniu stwierdził, że „Igor Tuleja jest nieprzerwanie sędzią sądu powszechnego RP z przypisanym do tego urzędu immunitetem”. Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie odmówił wykonania orzeczenia. Ostatecznie został przywrócony do orzekania przez kolejnego prezesa.

Jego ojciec pracował w Milicji Obywatelskiej, a matka Lucyna najpierw w latach 1960-71 w Milicji Obywatelskiej w Łodzi w wydziale kryminalnym, a później, do 1988 r., w Służbie Bezpieczeństwa w Biurze „B” Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, gdzie według syna zajmowała się „szpiegowaniem dyplomatów amerykańskich”.



 

Polecane