„Kula ognia” na Okęciu? Alarm wśród służb

Na warszawskim Lotnisku Chopina doszło do groźnego zdarzenia. 6 kwietnia podczas rozładunku śmieci z Terminala 1 ze śmieciarki miał wydobyć się huk przypominający wybuch oraz – jak relacjonowali świadkowie – pojawiła się „kula ognia” z tyłu pojazdu. Informacje jako pierwsze podało Radio ZET.
Lotnisko Chopina
Lotnisko Chopina / fot. Wikipedia CC BY-SA 3,0 pl Adrian Grycuk

Co stało się na Lotnisku Chopina?

Jak ustalono, obsługujący śmieciarkę pracownik został lekko ranny. Uratowało go to, że stał z boku pojazdu i nie znajdował się w bezpośrednim zasięgu eksplozji. W specjalnym piśmie do Polskich Portów Lotniczych firma odpowiedzialna za wywóz śmieci wskazała możliwy powód zdarzenia:

W pojemniku, zamiast przewidzianych odpadów komunalnych, znalazły się materiały łatwopalne i wybuchowe, które zainicjowały eksplozję w trakcie użycia funkcji kompaktującej śmieciarki.

Wśród potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów, które mogły znaleźć się w pojemniku, wymienia się m.in. baterie, dezodoranty i papierosy elektroniczne. Firma wniosła także o odszkodowanie od PPL.

W sprawie zdarzenia wydano komunikat

Sprawą zajmuje się już Urząd Lotnictwa Cywilnego. W oficjalnym komunikacie napisano:

W związku z powzięciem informacji o zdarzeniu podczas odbioru odpadów komunalnych na Lotnisku Chopina ULC podjął stosowne działania w celu wyjaśnienia sprawy.

Dodano także:

Obecnie trwa kontrola na Lotnisku Chopina oraz przegląd procedur w celu zapewnienia najwyższych standardów bezpieczeństwa. ULC jest w bieżącym kontakcie z zarządzającym lotniskiem.

Głos zabrała też rzecznik PPL Anna Dermont. W rozmowie z Radiem ZET wyjaśniła:

– 6 kwietnia zgłoszono zadymienie na rampie rozładunkowo-załadunkowej. Powstało w wyniku rozszczelnienia pojemnika w części załadunkowej śmieciarki. Odpady niebezpieczne usuwane są w inny sposób, według ściśle określonej procedury.
 


 

POLECANE
Obowiązkowa służba wojskowa. Prezydencki minister zabrał głos z ostatniej chwili
Obowiązkowa służba wojskowa. Prezydencki minister zabrał głos

Trzeba rozważać różne warianty, natomiast decyzji w tym zakresie na pewno nie ma – tak szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki odniósł się w czwartek do słów szefa BBN Sławomira Cenckiewicza, który uważa, że należy "odwiesić" zasadniczą służbę wojskową.

Gazprom nie zapłacił ogromnej kary. UOKiK znalazł sposób z ostatniej chwili
Gazprom nie zapłacił ogromnej kary. UOKiK znalazł sposób

Batalia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z Gazpromem o 174,5 mln zł zasądzonych Polsce przyjęła niezwykle ciekawy obrót. Jak informuje w czwartek "Puls Biznesu", prezes UOKiK znalazł sposób na wyegzekwowanie należnej kwoty.

Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce z ostatniej chwili
Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce

Trzy małopolskie szpitale zakończyły w tym roku działalność oddziałów położniczych, a od początku 2026 r. zamknięcie porodówki zapowiedziała kolejna placówka – wynika z informacji przekazanych PAP przez małopolski NFZ. Wiąże się to ze spadającą liczbą porodów.

Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie z ostatniej chwili
Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie

Wewnętrzna wojna o przywództwo w Polsce 2050 może wywrócić sejmową arytmetykę. Jeśli dojdzie do rozłamu po wygranej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, koalicja rządząca ryzykuje utratę większości – donosi w czwartek Onet.

Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż

52,8 proc. ankietowanych w sondażu UCE Research dla Onetu uważa, że rząd Donalda Tuska nie realizuje swoich obietnic wyborczych.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

We wtorek 9 grudnia 2025 r. Katowice Airport obsłużyło siedmiomilionowego pasażera – poinformowało w komunikacie Katowice Airport – Port lotniczy Katowice-Pyrzowice

Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce z ostatniej chwili
Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce

Wysoko postawiony przedstawiciel muzeum Ermitaż w Petersburgu Aleksandr B. został zatrzymany w Polsce przez ABW – poinformowała w czwartek rozgłośnia RMF FM.

Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

REKLAMA

„Kula ognia” na Okęciu? Alarm wśród służb

Na warszawskim Lotnisku Chopina doszło do groźnego zdarzenia. 6 kwietnia podczas rozładunku śmieci z Terminala 1 ze śmieciarki miał wydobyć się huk przypominający wybuch oraz – jak relacjonowali świadkowie – pojawiła się „kula ognia” z tyłu pojazdu. Informacje jako pierwsze podało Radio ZET.
Lotnisko Chopina
Lotnisko Chopina / fot. Wikipedia CC BY-SA 3,0 pl Adrian Grycuk

Co stało się na Lotnisku Chopina?

Jak ustalono, obsługujący śmieciarkę pracownik został lekko ranny. Uratowało go to, że stał z boku pojazdu i nie znajdował się w bezpośrednim zasięgu eksplozji. W specjalnym piśmie do Polskich Portów Lotniczych firma odpowiedzialna za wywóz śmieci wskazała możliwy powód zdarzenia:

W pojemniku, zamiast przewidzianych odpadów komunalnych, znalazły się materiały łatwopalne i wybuchowe, które zainicjowały eksplozję w trakcie użycia funkcji kompaktującej śmieciarki.

Wśród potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów, które mogły znaleźć się w pojemniku, wymienia się m.in. baterie, dezodoranty i papierosy elektroniczne. Firma wniosła także o odszkodowanie od PPL.

W sprawie zdarzenia wydano komunikat

Sprawą zajmuje się już Urząd Lotnictwa Cywilnego. W oficjalnym komunikacie napisano:

W związku z powzięciem informacji o zdarzeniu podczas odbioru odpadów komunalnych na Lotnisku Chopina ULC podjął stosowne działania w celu wyjaśnienia sprawy.

Dodano także:

Obecnie trwa kontrola na Lotnisku Chopina oraz przegląd procedur w celu zapewnienia najwyższych standardów bezpieczeństwa. ULC jest w bieżącym kontakcie z zarządzającym lotniskiem.

Głos zabrała też rzecznik PPL Anna Dermont. W rozmowie z Radiem ZET wyjaśniła:

– 6 kwietnia zgłoszono zadymienie na rampie rozładunkowo-załadunkowej. Powstało w wyniku rozszczelnienia pojemnika w części załadunkowej śmieciarki. Odpady niebezpieczne usuwane są w inny sposób, według ściśle określonej procedury.
 



 

Polecane