Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami?

W 1958 roku PRL zawarła umowę z Czechosłowacją o ostatecznym wytyczeniu granicy. Wtedy Polska przekazała swoim sąsiadom 1205 hektarów, a otrzymała znacznie mniej. Jak informuje "Fakt", polski MSZ chce wreszcie sprawę uregulować. Jak dowiedział się portal - negocjacje mają ruszyć w tym roku.
Granica polsko-czeska
Granica polsko-czeska / fot. screen YT

368 hektarów — taki teren Czechy powinny oddać Polsce. Tzw. dług terytorialny powstał w latach 50. poprzedniego wieku i czeskie władze zwlekają z jego uregulowaniem.

Historia długu terytorialnego ma swój początek od 1958 r. Wtedy ówczesne władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Czechosłowacji zdecydowały się na korektę granic. Jej celem było "wyprostowanie" granicy. Polska wtedy oddała Czechom 1205 hektarów przy granicy– Czechosłowacja – 837 hektarów. Powstał "dług" mający 368 hektarów, którego Polska od lat nie może odzyskać.

Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami?

"Na jej podstawie (umowy z 1958 r. - przyp red.) Polska przekazała grunty o powierzchni ok. 1205 ha, a uzyskała w innych miejscach ok. 838 ha. W konsekwencji powstał dług terytorialny o powierzchni 368,44 ha. Problematyką zwrotu długu terytorialnego zajmowała się Stała Polsko-Czeska Komisja Graniczna. Aktualnie uzgodnienia znajdują się na finiszu. Strona czeska przygotowała spis gruntów o łącznej powierzchni ok. 400 ha, które mogą być przekazane Polsce w ramach rekompensaty długu (368ha + ok 40 ha rezerwy, w razie gdyby niektóre propozycje były trudne do realizacji, czyli wytyczenia linii granicy w warunkach terenowych). Po ostatecznym zatwierdzeniu listy przez rząd B. Sobotki zostanie przekazany stronie polskiej wykaz tych gruntów. Obydwie strony przystąpiły także do opracowania tekstu Porozumienia międzyrządowego dotyczącego wyrównania ww. długu terytorialnego. Po  niezbędnych uzgodnieniach międzyresortowych (po polskiej i czeskiej stronie), zostanie przekazany do dwustronnych konsultacji międzyrządowych. Obydwie strony podkreślają gotowość do jak najszybszego zakończenie przedmiotowej sprawy" 

pisało w 2015 r. MSZ.

 

Jakie tereny wchodziłyby w grę?

Mowa jest o terenach w gminie Biała Woda koło Paczkowa, a także ziemia sąsiadująca ze wsią Bodzanów w gminie Głuchołazy. Czesi nie palą się do zwrotu długu. Owszem, twierdzą że grunty powinny zostać zwrócone, ale czeskiemu Kościołowi. Sprawa utknęła. Do wyegzekwowania długu przymierzano się za rządów premiera Mateusza Morawieckiego w 2021 r., wtedy jednak premier Czech Andrej Babisz nie wydał w tej sprawie jednoznacznego stanowiska, była tylko mowa o "międzyrządowych konsultacjach". I przez pięć lat nic się nie wydarzyło. Teraz sprawa znowu wraca. Polski rząd stawia stanowczą deklarację - pisze Fakt..

– Planowane jest wznowienie polsko-czeskich konsultacji na szczeblu eksperckim. Ich celem będzie przedstawienie stanowiska stron w odniesieniu do sposobu uregulowania czeskiego długu terytorialnego, a przede wszystkim uzyskanie od strony czeskiej szczegółowych informacji nt. przyczyn wycofania się z ustaleń poczynionych w 2015 r. Dążeniem Rządu RP jest ostateczne uregulowanie tej kwestii, natomiast ostateczna forma, w jakiej osiągnięte zostanie porozumienie, będzie przedmiotem negocjacji dwustronnych 

– tak na pytania "Faktu" w tej sprawie odpowiedział resort dyplomacji kierowany przez Radosława Sikorskiego.

 

Czesi się nie spieszą

Na przeszkodzie w kontynuacji negocjacji stoją planowane na jesień wybory parlamentarne w Czechach.

– Można przypuszczać, że strona czeska nie będzie dążyła do szybkiego zakończenia sprawy. Kwestia czeskiej kampanii wyborczej wpływa także na plany dot. kolejnych konsultacji międzyrządowych, prowadzone są robocze rozmowy mające na celu ustalenie ich terminu 

– wskazuje wiceminister spraw zagranicznych Teofil Bartoszewski w odpowiedzi na interpelację poselską. Wiceminister dodał, że pomocne w tej sprawie byłoby wsparcie Sejmu.


 

POLECANE
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co otwiera furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

Niepokojący komunikat Tuska. Musimy być przygotowani na twarde środki  z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat Tuska. "Musimy być przygotowani na twarde środki" 

Donald Tusk ujawnił, że drony wykorzystywane do potencjalnych prowokacji, m.in. przeciwko polskiej platformienaftowej na Morzu Bałtyckim, mogą startować z jednostek tzw. floty cieni. Polska i państwa wschodniej flanki UE muszą być przygotowane na bezpośrednie działania, czyli jak to określił Tusk po szczycie w Helsinkach, "twarde środki" przeciwko takim zagrożeniom.

Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi Wiadomości
Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi

Obecność setek tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi ma stanowić realne zagrożenie dla państw NATO. Zdaniem niemieckiego eksperta wojskowego Europa wchodzi w kluczowy okres dla swojego bezpieczeństwa.

Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności z ostatniej chwili
Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wziął udział w obchodach 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. – Śląsk to ziemia, która wypełniona jest miłością do Polski i ciężką pracą, ale też tragicznymi wspomnieniami i krwią, cierpieniem dziewięciu górników zamordowanych przez komunistów 44 lata temu – podkreślił Karol Nawrocki.

Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów z ostatniej chwili
Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów

Będą trzy filary rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie: bezpieczeństwo, współpraca gospodarcza i kwestie tożsamościowo-historyczne - powiedział we wtorek szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje polityka
Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje

Rosja nie zamierza zgodzić się na bożonarodzeniowe zawieszenie broni. Kreml otwarcie deklaruje, że rozejm byłby jedynie szansą dla Ukrainy na przygotowanie się do dalszych działań wojennych.

REKLAMA

Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami?

W 1958 roku PRL zawarła umowę z Czechosłowacją o ostatecznym wytyczeniu granicy. Wtedy Polska przekazała swoim sąsiadom 1205 hektarów, a otrzymała znacznie mniej. Jak informuje "Fakt", polski MSZ chce wreszcie sprawę uregulować. Jak dowiedział się portal - negocjacje mają ruszyć w tym roku.
Granica polsko-czeska
Granica polsko-czeska / fot. screen YT

368 hektarów — taki teren Czechy powinny oddać Polsce. Tzw. dług terytorialny powstał w latach 50. poprzedniego wieku i czeskie władze zwlekają z jego uregulowaniem.

Historia długu terytorialnego ma swój początek od 1958 r. Wtedy ówczesne władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Czechosłowacji zdecydowały się na korektę granic. Jej celem było "wyprostowanie" granicy. Polska wtedy oddała Czechom 1205 hektarów przy granicy– Czechosłowacja – 837 hektarów. Powstał "dług" mający 368 hektarów, którego Polska od lat nie może odzyskać.

Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami?

"Na jej podstawie (umowy z 1958 r. - przyp red.) Polska przekazała grunty o powierzchni ok. 1205 ha, a uzyskała w innych miejscach ok. 838 ha. W konsekwencji powstał dług terytorialny o powierzchni 368,44 ha. Problematyką zwrotu długu terytorialnego zajmowała się Stała Polsko-Czeska Komisja Graniczna. Aktualnie uzgodnienia znajdują się na finiszu. Strona czeska przygotowała spis gruntów o łącznej powierzchni ok. 400 ha, które mogą być przekazane Polsce w ramach rekompensaty długu (368ha + ok 40 ha rezerwy, w razie gdyby niektóre propozycje były trudne do realizacji, czyli wytyczenia linii granicy w warunkach terenowych). Po ostatecznym zatwierdzeniu listy przez rząd B. Sobotki zostanie przekazany stronie polskiej wykaz tych gruntów. Obydwie strony przystąpiły także do opracowania tekstu Porozumienia międzyrządowego dotyczącego wyrównania ww. długu terytorialnego. Po  niezbędnych uzgodnieniach międzyresortowych (po polskiej i czeskiej stronie), zostanie przekazany do dwustronnych konsultacji międzyrządowych. Obydwie strony podkreślają gotowość do jak najszybszego zakończenie przedmiotowej sprawy" 

pisało w 2015 r. MSZ.

 

Jakie tereny wchodziłyby w grę?

Mowa jest o terenach w gminie Biała Woda koło Paczkowa, a także ziemia sąsiadująca ze wsią Bodzanów w gminie Głuchołazy. Czesi nie palą się do zwrotu długu. Owszem, twierdzą że grunty powinny zostać zwrócone, ale czeskiemu Kościołowi. Sprawa utknęła. Do wyegzekwowania długu przymierzano się za rządów premiera Mateusza Morawieckiego w 2021 r., wtedy jednak premier Czech Andrej Babisz nie wydał w tej sprawie jednoznacznego stanowiska, była tylko mowa o "międzyrządowych konsultacjach". I przez pięć lat nic się nie wydarzyło. Teraz sprawa znowu wraca. Polski rząd stawia stanowczą deklarację - pisze Fakt..

– Planowane jest wznowienie polsko-czeskich konsultacji na szczeblu eksperckim. Ich celem będzie przedstawienie stanowiska stron w odniesieniu do sposobu uregulowania czeskiego długu terytorialnego, a przede wszystkim uzyskanie od strony czeskiej szczegółowych informacji nt. przyczyn wycofania się z ustaleń poczynionych w 2015 r. Dążeniem Rządu RP jest ostateczne uregulowanie tej kwestii, natomiast ostateczna forma, w jakiej osiągnięte zostanie porozumienie, będzie przedmiotem negocjacji dwustronnych 

– tak na pytania "Faktu" w tej sprawie odpowiedział resort dyplomacji kierowany przez Radosława Sikorskiego.

 

Czesi się nie spieszą

Na przeszkodzie w kontynuacji negocjacji stoją planowane na jesień wybory parlamentarne w Czechach.

– Można przypuszczać, że strona czeska nie będzie dążyła do szybkiego zakończenia sprawy. Kwestia czeskiej kampanii wyborczej wpływa także na plany dot. kolejnych konsultacji międzyrządowych, prowadzone są robocze rozmowy mające na celu ustalenie ich terminu 

– wskazuje wiceminister spraw zagranicznych Teofil Bartoszewski w odpowiedzi na interpelację poselską. Wiceminister dodał, że pomocne w tej sprawie byłoby wsparcie Sejmu.



 

Polecane