Wybory prezydenckie w Rumunii. Relacja live

W niedzielę w Rumunii odbywają się powtórzone wybory prezydenckie. Są najnowsze dane przekazane przez rumuński urząd wyborczy – ponad 47 proc. uprawnionych do głosowania oddało swój głos.
Trwają wybory prezydenckie w Rumunii Wybory prezydenckie w Rumunii. Relacja live
Trwają wybory prezydenckie w Rumunii / fot. PAP/EPA/BOGDAN CRISTEL

Co musisz wiedzieć?

  • Na godz. 19 czasu rumuńskiego frekwencja wyniosła 47 proc. (ponad 8,4 mln głosów).
  • W grudniu 2024 r. unieważniono wybory prezydenckie z powodu podejrzeń o "ingerencję rosyjską" w kampanii Călina Georgescu, choć m.in. Komisja Wenecka nie ujawniła żadnych dowodów na to, że przy okazji wyborów w Rumunii miała miejsce zagraniczna operacja wpływu.
  • Călin Georgescu został wykluczony z powtórzonych wyborów, udzielił poparcia George’owi Simionowi, który jest faworytem w wyborach.

Trwają wybory prezydenckie w Rumunii

Artykuł jest aktualizowany na biężąco.

● 21:15 Po podliczeniu blisko 48 proc. głosów w rumuńskich wyborach George Simion ma 42,42 proc. poparcia, a Crin Antonescu 22,75 proc. 

● 20:40 Czytaj także: Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich.

● 20:00 Są wyniki exit poll pracowni Curs. Wybory z wynikiem 33,1 proc. wygrał George Simion z prawicowej partii AUR. Czytaj więcej w naszym artykule.

● 18:55 Frekwencja wyborcza przekroczyła 50 proc. – informuje Digi24. Ponad 9 milionów Rumunów zagłosowało w lokalach wyborczych w całym kraju.

● 18:05 Do godz. 19 czasu rumuńskiego (godz. 18 polskiego) ponad 8,4 mln Rumunów oddało swój głos w lokalach wyborczych w całym kraju (5,1 mln w miastach i 3,3 mln na wsiach). Frekwencja wyborcza w kraju wynosi ponad 47 proc. (prawie 18 milionów wyborców zarejestrowanych na stałych listach) – informuje telewizja Digi24.

● 17:25 "Będą 3 exit poll, realizowane przez firmy Curs, Avangarde i ARA. Ta ostatnia ma robić pogłębioną analizę socjologiczną" – podkreśla ekspert ds. Rumunii Adam Burakowski. Zaznacza jednak, że ze względu na wysoki odsetek odmów, wyniki exit poll "będą obarczone potencjalnym błędem".

● 17:06 Do godz. 18 czasu rumuńskiego (godz. 17 czasu polskiego) ponad 7,7 mln Rumunów zagłosowało w lokalach wyborczych w całym kraju, co stanowi 43 proc. uprawnionych do głosowania (4,7 mln w miastach i 3 mln na wsiach)

● 16:50 Rumuńskie media coraz częściej wskazują, że operatorzy, którzy przeprowadzają badania exit poll skarżą się na wysoki odsetek odmów. Niektórzy mówią nawet o 50 proc. odmów. To podobna sytuacja do tej, która miała miejsce w listopadzie. Według socjologów wysoki odsetek odmów zazwyczaj wskazuje na głosowanie protestu. W listopadzie różnica ta była na tyle duża, że do II tury przeszli inni kandydaci niż ci, na których wskazywały badania exit poll.

● 16:26 Do godz. 17 czasu rumuńskiego (godz. 16 czasu polskiego) ponad 7 mln Rumunów zagłosowało w lokalach wyborczych w całym kraju, co daje frekwencję wyborczą na poziomie 39 proc.. Spośród nich 4,3 mln zagłosowało w miastach, a 2,7 mln na wsiach.

● 15:30 Według danych podanych przez serwis Digi24, frekwencja wyborcza na godz. 16 czasu rumuńskiego (godz. 15 czasu polskiego) wyniosła 35 proc. – ponad 6,4 mln oddanych głosów. W 2024 r., w pierwszej turze wyborów prezydenckich, które zostały później odwołane, frekwencja o godz. 16 była wyższa i wyniosła 36,76 proc.

● 15:30 Historyk i politolog, ekspert ds. Rumunii Adam Burakowski przekazał za pośrednictwem platformy X, że frekwencja wśród najmłodszych Rumunów drastycznie spadła. "Ogromna liczba odmowy odpowiedzi na pytania ankieterów exit poll (...) Spadła też frekwencja w grupie 25-34. Procent odmów odpowiedzi w exit poll: 50%" – dodał.

● 14:32 Na godz. 15 (godz. 14 czasu polskiego) swój głos oddało 5 mln 828 tys. wyborców, co stanowi 32,40 proc. wszystkich posiadających prawo do głosowania. Na obszarach miejskich karty do głosowania oddało 3 mln 607 tys. wyborców, podczas gdy na obszarach wiejskich głosowało 2 mln 220 tys. wyborców. Spośród 5 mln 828 tys. wyborców, którzy oddali głos do godz. 15 czasu rumuńskiego, 5 mln 138 tys. głosowało w kraju, a 689 tys. głosowało za granicą.

Unieważnione wybory prezydenckie w Rumunii

W grudniu 2024 r. w Rumunii zostały unieważnione wybory prezydenckie. Za oficjalny powód podano "zewnętrzną ingerencję w proces wyborczy", a dokładnie "rosyjskie wsparcie" w kampanię jednego z kandydatów.

Z kolei rumuńskie media obiegła informacja, że cała akcja to uderzenie w głównego kontrkandydata rządzących socjaldemokratów (PSD) w II turze Calina Georgescu. Portal Snoop.ro dotarł do danych rumuńskiej administracji skarbowej ANAF, z których wynika, że za działaniami w mediach społecznościowych miał stać niedawny koalicjant PSD – Partia Narodowo-Liberalna (PNL), będąca częścią politycznej rodziny Europejskiej Partii Ludowej.

Raport Komisji Weneckiej nie ujawnił żadnych dowodów na to, że przy okazji wyborów w Rumunii miała miejsce zagraniczna operacja wpływu. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że zarzuty i szczegółowe dochodzenie dotyczyło tylko platformy Tik Tok. 

Główny kandydat opozycji niedopuszczony do wyborów

Ponadto pod koniec lutego 2025 r. zatrzymano zwycięzcę pierwszej tury unieważnionych wyborów, czyli Calina Georgescu. Przedstawiono mu zarzuty, które dotyczyły m.in. "nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej". Rumuńska komisja wyborcza odmówiła Georgescu zarejestrowania jego kandydatury w powtórzonych wyborach.

Wobec braku możliwości kandydowania w wyborach prezydenckich Calin Georgescu przekazał swoje poparcie na ręce Georga Simiona. Wcześniej inna kandydatka prawicy, Anamaria Gavrila, wycofała swoją kandydaturę w celu "nierozbicia prawicy".

– Od chwili zabicia Ceaușescu w 1989 roku rządzą u nas z zewnątrz państwa z jak wspomniane Francja i Niemcy i była komunistyczna służba bezpieczeństwa Securitate. Rumuni są tym sfrustrowani, bo chcą mieć autentyczną możliwość wyboru – mówił w rozmowie z naszym portalem kandydat na prezydenta George Simion.

Ewentualna druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja.


 

POLECANE
Tego młodego człowieka powinna znać cała Polska. Polski licealista zdobył złoty medal na olimpiadzie matematycznej w Boliwii z ostatniej chwili
"Tego młodego człowieka powinna znać cała Polska". Polski licealista zdobył złoty medal na olimpiadzie matematycznej w Boliwii

Tego młodego człowieka powinna poznać cała Polska! Drodzy Państwo, uczeń XIV LO im. Stanisława Staszica w Warszawie, Michał Wolny dziś odebrał złoty medal na Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej w Boliwii.

Burza w Pałacu Buckingham. Książę William zdecydował Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William zdecydował

Książę William postanowił wprowadzić zmiany, które mogą zaskoczyć rodzinę królewską. Następca tronu zgodził się, aby na terenie należącym do księstwa Kornwalii powstały mieszkania dla młodych ludzi zmagających się z trudną sytuacją życiową. Choć inwestycja ma szczytny cel, może ona zmniejszyć dochody rodziny królewskiej.

Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia Wiadomości
Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia

W Niemczech doszło do trzeciego w ciągu tygodnia pożaru na linii kolejowej, który prawdopodobnie był rezultatem podpalenia. W piątek wieczorem spłonęły kable trakcji na linii transportu towarowego, zwłaszcza węgla, w miejscowości Hohenmoelsen w Saksonii- Anhalcie - poinformowała w sobotę firma Deutsche Bahn.

Tropikalna wyspa szykuje bezwizową rewolucję. Polacy na liście z ostatniej chwili
Tropikalna wyspa szykuje bezwizową rewolucję. Polacy na liście

Sri Lanka zapowiedziała rewolucję w systemie wizowym. Tym razem zmiany mają objąć obywateli aż 40 krajów, w tym Polaków. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wjazd na wyspę ma być możliwy bez konieczności ubiegania się o wizę.

NASA: Czteroosobowa „Załoga 11” dotarła na stację ISS Wiadomości
NASA: Czteroosobowa „Załoga 11” dotarła na stację ISS

Czworo astronautów dotarło w sobotę na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) - podała amerykańska agencja kosmiczna NASA. Tzw. „Załoga 11” wystartowała w piątek w rakiecie Falcon 9 z kosmodromu Cape Canaveral w amerykańskim stanie Floryda.

Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie gorące
Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie

Poruszającego odkrycia dokonali australijscy naukowcy. Otóż w australijskich wilgotnych lasach tropikalnych odkryli oni gatunek gigantycznego patyczaka.

Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego

Proces odbudowy po powodzi trwa i będzie trwał do momentu, w którym będziemy pewni, że odbudowaliśmy wszystkie kluczowe inwestycje - powiedziała w Przyłęku (Dolnośląskie) wiceminister MSWiA Magdalena Roguska. Jak mówiła, skala środków finansowych zaangażowanych w odbudowę po powodzi jest do tej pory niespotykana - to ponad 8 mln zł.

Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie z ostatniej chwili
Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie

W piątkowy wieczór, 1 sierpnia 2025 r., w Wiśle odnaleziono ciało kolejnej osoby. Około godziny 21:40 makabrycznego odkrycia dokonał wędkarz przebywający nad rzeką w okolicach Wybrzeża Gdyńskiego, na warszawskich Bielanach. To już kolejny przypadek utonięcia w Warszawie i okolicach w ostatnich tygodniach.

Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce z ostatniej chwili
Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski poinformowało o powstaniu obszernego raportu, który ma ujawniać kulisy naruszeń praworządności podczas ostatnich wyborów prezydenckich. Prawnicy twierdzą, że doszło do celowego działania aparatu państwa w celu wypaczenia demokratycznych standardów.

To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem Wiadomości
To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem

Serial „Fubar” z Arnoldem Schwarzeneggerem zakończył się na dwóch sezonach. Netflix ogłosił decyzję o kasacji półtora miesiąca po premierze drugiej serii. Choć pierwszy sezon spotkał się z dobrym przyjęciem, kontynuacja nie wzbudziła większego zainteresowania.

REKLAMA

Wybory prezydenckie w Rumunii. Relacja live

W niedzielę w Rumunii odbywają się powtórzone wybory prezydenckie. Są najnowsze dane przekazane przez rumuński urząd wyborczy – ponad 47 proc. uprawnionych do głosowania oddało swój głos.
Trwają wybory prezydenckie w Rumunii Wybory prezydenckie w Rumunii. Relacja live
Trwają wybory prezydenckie w Rumunii / fot. PAP/EPA/BOGDAN CRISTEL

Co musisz wiedzieć?

  • Na godz. 19 czasu rumuńskiego frekwencja wyniosła 47 proc. (ponad 8,4 mln głosów).
  • W grudniu 2024 r. unieważniono wybory prezydenckie z powodu podejrzeń o "ingerencję rosyjską" w kampanii Călina Georgescu, choć m.in. Komisja Wenecka nie ujawniła żadnych dowodów na to, że przy okazji wyborów w Rumunii miała miejsce zagraniczna operacja wpływu.
  • Călin Georgescu został wykluczony z powtórzonych wyborów, udzielił poparcia George’owi Simionowi, który jest faworytem w wyborach.

Trwają wybory prezydenckie w Rumunii

Artykuł jest aktualizowany na biężąco.

● 21:15 Po podliczeniu blisko 48 proc. głosów w rumuńskich wyborach George Simion ma 42,42 proc. poparcia, a Crin Antonescu 22,75 proc. 

● 20:40 Czytaj także: Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich.

● 20:00 Są wyniki exit poll pracowni Curs. Wybory z wynikiem 33,1 proc. wygrał George Simion z prawicowej partii AUR. Czytaj więcej w naszym artykule.

● 18:55 Frekwencja wyborcza przekroczyła 50 proc. – informuje Digi24. Ponad 9 milionów Rumunów zagłosowało w lokalach wyborczych w całym kraju.

● 18:05 Do godz. 19 czasu rumuńskiego (godz. 18 polskiego) ponad 8,4 mln Rumunów oddało swój głos w lokalach wyborczych w całym kraju (5,1 mln w miastach i 3,3 mln na wsiach). Frekwencja wyborcza w kraju wynosi ponad 47 proc. (prawie 18 milionów wyborców zarejestrowanych na stałych listach) – informuje telewizja Digi24.

● 17:25 "Będą 3 exit poll, realizowane przez firmy Curs, Avangarde i ARA. Ta ostatnia ma robić pogłębioną analizę socjologiczną" – podkreśla ekspert ds. Rumunii Adam Burakowski. Zaznacza jednak, że ze względu na wysoki odsetek odmów, wyniki exit poll "będą obarczone potencjalnym błędem".

● 17:06 Do godz. 18 czasu rumuńskiego (godz. 17 czasu polskiego) ponad 7,7 mln Rumunów zagłosowało w lokalach wyborczych w całym kraju, co stanowi 43 proc. uprawnionych do głosowania (4,7 mln w miastach i 3 mln na wsiach)

● 16:50 Rumuńskie media coraz częściej wskazują, że operatorzy, którzy przeprowadzają badania exit poll skarżą się na wysoki odsetek odmów. Niektórzy mówią nawet o 50 proc. odmów. To podobna sytuacja do tej, która miała miejsce w listopadzie. Według socjologów wysoki odsetek odmów zazwyczaj wskazuje na głosowanie protestu. W listopadzie różnica ta była na tyle duża, że do II tury przeszli inni kandydaci niż ci, na których wskazywały badania exit poll.

● 16:26 Do godz. 17 czasu rumuńskiego (godz. 16 czasu polskiego) ponad 7 mln Rumunów zagłosowało w lokalach wyborczych w całym kraju, co daje frekwencję wyborczą na poziomie 39 proc.. Spośród nich 4,3 mln zagłosowało w miastach, a 2,7 mln na wsiach.

● 15:30 Według danych podanych przez serwis Digi24, frekwencja wyborcza na godz. 16 czasu rumuńskiego (godz. 15 czasu polskiego) wyniosła 35 proc. – ponad 6,4 mln oddanych głosów. W 2024 r., w pierwszej turze wyborów prezydenckich, które zostały później odwołane, frekwencja o godz. 16 była wyższa i wyniosła 36,76 proc.

● 15:30 Historyk i politolog, ekspert ds. Rumunii Adam Burakowski przekazał za pośrednictwem platformy X, że frekwencja wśród najmłodszych Rumunów drastycznie spadła. "Ogromna liczba odmowy odpowiedzi na pytania ankieterów exit poll (...) Spadła też frekwencja w grupie 25-34. Procent odmów odpowiedzi w exit poll: 50%" – dodał.

● 14:32 Na godz. 15 (godz. 14 czasu polskiego) swój głos oddało 5 mln 828 tys. wyborców, co stanowi 32,40 proc. wszystkich posiadających prawo do głosowania. Na obszarach miejskich karty do głosowania oddało 3 mln 607 tys. wyborców, podczas gdy na obszarach wiejskich głosowało 2 mln 220 tys. wyborców. Spośród 5 mln 828 tys. wyborców, którzy oddali głos do godz. 15 czasu rumuńskiego, 5 mln 138 tys. głosowało w kraju, a 689 tys. głosowało za granicą.

Unieważnione wybory prezydenckie w Rumunii

W grudniu 2024 r. w Rumunii zostały unieważnione wybory prezydenckie. Za oficjalny powód podano "zewnętrzną ingerencję w proces wyborczy", a dokładnie "rosyjskie wsparcie" w kampanię jednego z kandydatów.

Z kolei rumuńskie media obiegła informacja, że cała akcja to uderzenie w głównego kontrkandydata rządzących socjaldemokratów (PSD) w II turze Calina Georgescu. Portal Snoop.ro dotarł do danych rumuńskiej administracji skarbowej ANAF, z których wynika, że za działaniami w mediach społecznościowych miał stać niedawny koalicjant PSD – Partia Narodowo-Liberalna (PNL), będąca częścią politycznej rodziny Europejskiej Partii Ludowej.

Raport Komisji Weneckiej nie ujawnił żadnych dowodów na to, że przy okazji wyborów w Rumunii miała miejsce zagraniczna operacja wpływu. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że zarzuty i szczegółowe dochodzenie dotyczyło tylko platformy Tik Tok. 

Główny kandydat opozycji niedopuszczony do wyborów

Ponadto pod koniec lutego 2025 r. zatrzymano zwycięzcę pierwszej tury unieważnionych wyborów, czyli Calina Georgescu. Przedstawiono mu zarzuty, które dotyczyły m.in. "nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej". Rumuńska komisja wyborcza odmówiła Georgescu zarejestrowania jego kandydatury w powtórzonych wyborach.

Wobec braku możliwości kandydowania w wyborach prezydenckich Calin Georgescu przekazał swoje poparcie na ręce Georga Simiona. Wcześniej inna kandydatka prawicy, Anamaria Gavrila, wycofała swoją kandydaturę w celu "nierozbicia prawicy".

– Od chwili zabicia Ceaușescu w 1989 roku rządzą u nas z zewnątrz państwa z jak wspomniane Francja i Niemcy i była komunistyczna służba bezpieczeństwa Securitate. Rumuni są tym sfrustrowani, bo chcą mieć autentyczną możliwość wyboru – mówił w rozmowie z naszym portalem kandydat na prezydenta George Simion.

Ewentualna druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe