Tadeusz Płużański: "Polskie obozy" Barbary Engelking

1 czerwca 1942 r. w ramach akcji „Reinhardt”, której celem była zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie, Niemcy rozpoczęli budowę obozu w Treblince. Dziś, za sprawą Barbary Engelking, która została przewodniczącą Rady Muzeum Auschwitz-Birkenau być może usłyszymy, że obóz w Treblince, czy Auschwitz, to były "polskie obozy".
Barbara Engelking Tadeusz Płużański:
Barbara Engelking / Wikipedia CC BY-SA 3,0 pl Adrian Grycuk

Co musisz wiedzieć?

 

- ...Dla Polaków to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna – śmierć jak śmierć, a dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym...

– to chyba najsłynniejsze słowa Barbary Engelking (niegdyś Engelking - Boni) wypowiedziane w programie Moniki Olejnik ”Kropka nad i” w TVN24 w 2011 r.

 

I jeszcze dwa cytaty z przewodniczącej Engelking

Cytat pierwszy: "Dla Żydów, którzy próbowali się ratować, zagrożeniem byli w pierwszym rzędzie Polacy-katolicy, nie Niemcy. To nie Niemcy biegali po wsiach i wyciągali Żydów z kryjówek w lasach. Niemcy, oczywiście, zabijali, ale ktoś im Żydów wskazywał albo przyprowadzał".

Cytat drugi: "...zdecydowana większość próbujących się ratować Żydów zginęła z rąk polskich bądź też została zabita przy współudziale Polaków. Z każdych trzech poszukujących ratunku dwóch zginęło".

Wypowiedzi Engelking dobrze pamięta Barbara Wojnarowska, dlatego protestuje przeciwko nominacji tej ostatniej na przewodniczącą Rady Muzeum Auschwitz-Birkenau. Wojnarowska jako dziecko była więźniarką niemieckiego obozu Auschwitz przez 6 długich miesięcy i ofiarą pseudomedycznych eksperymentów "anioła śmierci" Josefa Mengele. Jej zdaniem opinie Engelking mają charakter rasistowski, wpisują się w mowę nienawiści. Barbara Wojnarowska obawia się, że za sprawą nowej przewodniczącej Rady Muzeum Auschwitz – Birkenau narracją w tym miejscu będzie "ukazywanie Polaków jako narodu morderców i donosicieli" połączone z "negowaniem niemieckich zbrodni na Polakach".

Wracając do obozu w Treblince, który Niemcy - w ramach akcji „Reinhardt” - zaczęli budować 1 czerwca 1942 r. Do czasu likwidacji tego obozu w listopadzie 1943 r. Niemcy zamordowali w nim blisko 900 tys. Żydów, ogromna większość z nich, ok. 760 tys., pochodziła z Polski, wśród nich było 254 tys. ludzi z warszawskiego getta. 

Według Barbary Engelking „los Żydów po likwidacji gett, po akcji Reinhardt, był zależny od Polaków (...) w tamtym czasie przez niemal dwa lata (...) panami ich życia i śmierci byli Polacy, a nie Niemcy”mówiła lewackiej „Krytyce Politycznej” w 2019 r.

 

"Polskie obozy"

W tym samym wywiadzie Engelking stwierdziła: „mnie określenie »polskie obozy śmierci« nie razi”. Ujawniła także, że nie podoba się jej idea pomnika Sprawiedliwych Wśród Narodów oraz Muzeum Getta:

„Mam krytyczny stosunek nie tylko do samej idei Muzeum Getta Warszawskiego, ale i do jego zapowiadanego przekazu. Obawiam się kolejnego fałszowania historii – minister Gliński mówił, że muzeum ma pokazywać »wzajemną miłość dwóch narodów, trwającą 800 lat«. To brzmi dosyć przerażająco”.

Czytając takie wypowiedzi rzeczywiście trudno nie podzielić obaw Barbary Wojnarowskiej.

Zdaniem Engelking Polacy nie chcieli pomagać Żydom, gdy „Żydzi z ogromną determinacją, poświęceniem, odwagą i siłą woli szukali schronienia dla siebie i swoich bliskich. (...) Oni mieli bardzo silną wolę przeżycia. (...) Zwracali się do ludzi, których znali ze szkoły, ze sklepu, z podwórka, z sąsiedztwa, a także do nieznajomych, i to od tych ludzi zależało ich życie. Niemcy nie mieli z tym już wiele wspólnego. To się rozgrywało między sąsiadami. (...) spośród tych Żydów, którzy zwrócili się do nie-Żydów z prośbą o pomoc, dwie trzecie zginęło. To coś mówi o stosunkach polsko-żydowskich: o tym, co się wtedy działo, jaka to była relacja, kto miał nad kim władzę”.

 

"Faszyści"

Engelking oceniła, że więcej było złych Polaków niż dobrych Polaków, bo „zło jest silniejsze od dobra. Statystycznie rzecz ujmując, więcej było przypadków wydawania i nieudzielenia pomocy niż pomagania”.
Ale jakie – w opinii Engelking - były konkretne powody wydawania Żydów przez Polaków: „powodował nimi strach, chciwość, czasem zawiść, czasem inne ciemne siły”. Za wydawanie Żydów Polacy mieli dostawać „kilo cukru, butelkę wódki i ubrania po zabitym”.

W wywiadzie dla „Krytyki Politycznej” nie zabrakło wątków współczesnych: „Faszyści mogą dziś (w 2019 r.) w Polsce bezkarnie manifestować, to tylko potwierdza, że z Holocaustu nic nie wynikło. Wystarczy się rozejrzeć dookoła, by zobaczyć, jaka jest siła pokusy i – mam nadzieję chwilowej – bezkarności. Przecież PiS w Polsce także odwraca drogowskazy moralne”.

Teraz Barbara Engelking będzie miała możliwość odwrócić PiS-owską „faszystowską” narrację i przekonać świat, że Polacy wydawali Żydów, a może nawet mordowali Żydów w „polskich obozach śmierci”.
 


 

POLECANE
Paraliż na europejskich lotniskach. Masowe strajki utrudnią podróż tysiącom turystów Wiadomości
Paraliż na europejskich lotniskach. Masowe strajki utrudnią podróż tysiącom turystów

W sobotę we Włoszech zaczęły się masowe strajki pracowników lotniskowych, które mogą poważnie wpłynąć na funkcjonowanie europejskiego ruchu lotniczego.

PiS ma powody do radości. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS ma powody do radości. Jest nowy sondaż

Prawo i Sprawiedliwość jest najchętniej wybieraną partią polityczną w Polsce i ma dużą przewagę nad drugą Koalicją Obywatelską – wynika z badania Ipsos dla TVP.

Dyskontowy gigant ogłasza upadłość w Niemczech. Co ze sklepami w Polsce? Wiadomości
Dyskontowy gigant ogłasza upadłość w Niemczech. Co ze sklepami w Polsce?

Niemiecki oddział popularnej sieci dyskontów Pepco ogłosił upadłość. Mimo ogromnego sukcesu w Polsce i ekspansji w Europie Środkowo-Wschodniej, niemiecki rynek okazał się zbyt wymagający.

Izraelskie startupy zbrojeniowe chcą niemieckich pieniędzy, niemieckie pieniądze mają wątpliwości tylko u nas
Izraelskie startupy zbrojeniowe chcą niemieckich pieniędzy, niemieckie pieniądze mają wątpliwości

Niemcy zwiększają w szybkim tempie budżet na obronność, co przyciąga zagraniczne firmy, w tym izraelskie startupy.

Hołownia był namawiany do zamachu stanu? Padło nazwisko z ostatniej chwili
Hołownia był namawiany do zamachu stanu? Padło nazwisko

Szymon Hołownia stwierdził w piątek, że po wyborach prezydenckich sugerowano mu działania, które określił jako "zamach stanu". Europoseł PiS Adam Bielan oświadczył, że to "Donald Tusk planował zamach stanu i podżegał do tego marszałka Sejmu".

Marsz Powstania Warszawskiego 1 sierpnia się odbędzie, jest decyzja sądu! z ostatniej chwili
Marsz Powstania Warszawskiego 1 sierpnia się odbędzie, jest decyzja sądu!

- Wygraliśmy przed Sądem Okręgowym sprawę o cykliczność zgromadzenia #MarszPowstaniaWarszawskiego z Wojewodą Mazowieckim! - informuje Robert Bąkiewicz na "X".

TVP zignorowała apel Powstańców. Tomasz Wolny: niepojęte pilne
TVP zignorowała apel Powstańców. Tomasz Wolny: niepojęte

Mimo zbliżającej się 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, organizatorzy uroczystości w Warszawie nie odpowiedzieli na apel weteranów, którzy domagali się powrotu Tomasza Wolnego jako prowadzącego koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”.

Odkryto złoże ropy i gazu w Polsce. Niemcy wściekli: Nie może być tak... z ostatniej chwili
Odkryto złoże ropy i gazu w Polsce. Niemcy wściekli: "Nie może być tak..."

Odkryto złoża ropy naftowej i gazu na Bałtyku, na terytorium Polski. – Polskie przedsięwzięcie to wsteczna polityka przemysłowa w wymiarze klimatycznym stojąca w sprzeczności z interesami środowiska i turystyki – grzmi minister środowiska landu Till Backhaus.

Środki zabrane Instytutowi Pileckiego przekazane do TVP w likwidacji Wiadomości
Środki zabrane Instytutowi Pileckiego przekazane do TVP w likwidacji

Środki, które w zeszłym roku miały zostać przeznaczone na rozwój oddziału Instytutu Pileckiego w Nowym Jorku i utworzenie wystawy poświęconej bohaterowi narodowemu – rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu – zostały ostatecznie przekazane… Telewizji Polskiej SA w likwidacji - informuje "Rzeczpospolita".

Rząd bez Tuska? Najgorzej oceniają go najmłodsi wyborcy. Sondaż pilne
Rząd bez Tuska? Najgorzej oceniają go najmłodsi wyborcy. Sondaż

Z sondażu przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” wynika, że 37,9 proc. Polaków uważa, iż rząd lepiej funkcjonowałby bez Donalda Tuska jako premiera. Tego zdania jest szczególnie dużo młodych – aż połowa osób poniżej 24. roku życia nie chce Tuska na czele rządu.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: "Polskie obozy" Barbary Engelking

1 czerwca 1942 r. w ramach akcji „Reinhardt”, której celem była zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie, Niemcy rozpoczęli budowę obozu w Treblince. Dziś, za sprawą Barbary Engelking, która została przewodniczącą Rady Muzeum Auschwitz-Birkenau być może usłyszymy, że obóz w Treblince, czy Auschwitz, to były "polskie obozy".
Barbara Engelking Tadeusz Płużański:
Barbara Engelking / Wikipedia CC BY-SA 3,0 pl Adrian Grycuk

Co musisz wiedzieć?

 

- ...Dla Polaków to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna – śmierć jak śmierć, a dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym...

– to chyba najsłynniejsze słowa Barbary Engelking (niegdyś Engelking - Boni) wypowiedziane w programie Moniki Olejnik ”Kropka nad i” w TVN24 w 2011 r.

 

I jeszcze dwa cytaty z przewodniczącej Engelking

Cytat pierwszy: "Dla Żydów, którzy próbowali się ratować, zagrożeniem byli w pierwszym rzędzie Polacy-katolicy, nie Niemcy. To nie Niemcy biegali po wsiach i wyciągali Żydów z kryjówek w lasach. Niemcy, oczywiście, zabijali, ale ktoś im Żydów wskazywał albo przyprowadzał".

Cytat drugi: "...zdecydowana większość próbujących się ratować Żydów zginęła z rąk polskich bądź też została zabita przy współudziale Polaków. Z każdych trzech poszukujących ratunku dwóch zginęło".

Wypowiedzi Engelking dobrze pamięta Barbara Wojnarowska, dlatego protestuje przeciwko nominacji tej ostatniej na przewodniczącą Rady Muzeum Auschwitz-Birkenau. Wojnarowska jako dziecko była więźniarką niemieckiego obozu Auschwitz przez 6 długich miesięcy i ofiarą pseudomedycznych eksperymentów "anioła śmierci" Josefa Mengele. Jej zdaniem opinie Engelking mają charakter rasistowski, wpisują się w mowę nienawiści. Barbara Wojnarowska obawia się, że za sprawą nowej przewodniczącej Rady Muzeum Auschwitz – Birkenau narracją w tym miejscu będzie "ukazywanie Polaków jako narodu morderców i donosicieli" połączone z "negowaniem niemieckich zbrodni na Polakach".

Wracając do obozu w Treblince, który Niemcy - w ramach akcji „Reinhardt” - zaczęli budować 1 czerwca 1942 r. Do czasu likwidacji tego obozu w listopadzie 1943 r. Niemcy zamordowali w nim blisko 900 tys. Żydów, ogromna większość z nich, ok. 760 tys., pochodziła z Polski, wśród nich było 254 tys. ludzi z warszawskiego getta. 

Według Barbary Engelking „los Żydów po likwidacji gett, po akcji Reinhardt, był zależny od Polaków (...) w tamtym czasie przez niemal dwa lata (...) panami ich życia i śmierci byli Polacy, a nie Niemcy”mówiła lewackiej „Krytyce Politycznej” w 2019 r.

 

"Polskie obozy"

W tym samym wywiadzie Engelking stwierdziła: „mnie określenie »polskie obozy śmierci« nie razi”. Ujawniła także, że nie podoba się jej idea pomnika Sprawiedliwych Wśród Narodów oraz Muzeum Getta:

„Mam krytyczny stosunek nie tylko do samej idei Muzeum Getta Warszawskiego, ale i do jego zapowiadanego przekazu. Obawiam się kolejnego fałszowania historii – minister Gliński mówił, że muzeum ma pokazywać »wzajemną miłość dwóch narodów, trwającą 800 lat«. To brzmi dosyć przerażająco”.

Czytając takie wypowiedzi rzeczywiście trudno nie podzielić obaw Barbary Wojnarowskiej.

Zdaniem Engelking Polacy nie chcieli pomagać Żydom, gdy „Żydzi z ogromną determinacją, poświęceniem, odwagą i siłą woli szukali schronienia dla siebie i swoich bliskich. (...) Oni mieli bardzo silną wolę przeżycia. (...) Zwracali się do ludzi, których znali ze szkoły, ze sklepu, z podwórka, z sąsiedztwa, a także do nieznajomych, i to od tych ludzi zależało ich życie. Niemcy nie mieli z tym już wiele wspólnego. To się rozgrywało między sąsiadami. (...) spośród tych Żydów, którzy zwrócili się do nie-Żydów z prośbą o pomoc, dwie trzecie zginęło. To coś mówi o stosunkach polsko-żydowskich: o tym, co się wtedy działo, jaka to była relacja, kto miał nad kim władzę”.

 

"Faszyści"

Engelking oceniła, że więcej było złych Polaków niż dobrych Polaków, bo „zło jest silniejsze od dobra. Statystycznie rzecz ujmując, więcej było przypadków wydawania i nieudzielenia pomocy niż pomagania”.
Ale jakie – w opinii Engelking - były konkretne powody wydawania Żydów przez Polaków: „powodował nimi strach, chciwość, czasem zawiść, czasem inne ciemne siły”. Za wydawanie Żydów Polacy mieli dostawać „kilo cukru, butelkę wódki i ubrania po zabitym”.

W wywiadzie dla „Krytyki Politycznej” nie zabrakło wątków współczesnych: „Faszyści mogą dziś (w 2019 r.) w Polsce bezkarnie manifestować, to tylko potwierdza, że z Holocaustu nic nie wynikło. Wystarczy się rozejrzeć dookoła, by zobaczyć, jaka jest siła pokusy i – mam nadzieję chwilowej – bezkarności. Przecież PiS w Polsce także odwraca drogowskazy moralne”.

Teraz Barbara Engelking będzie miała możliwość odwrócić PiS-owską „faszystowską” narrację i przekonać świat, że Polacy wydawali Żydów, a może nawet mordowali Żydów w „polskich obozach śmierci”.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe