PKP Cargo wyprzedaje majątek i złomuje nowe wagony. Solidarność ostrzegała

Nowe wagony na złom
Nie trzeba było długo czekać na realizację czarnego scenariusza, przed czym od wielu miesięcy ostrzegała kolejarska "Solidarność". Po tym, kiedy na początku czerwca tego roku zarząd PKP Cargo poinformował o kolejnych grupowych zwolnieniach pracowników, przewodniczący "Solidarności" w PKP Cargo przestrzegł w rozmowie z portalem Tysol.pl, że kolejnym krokiem stanie się zapewne wyprzedaż majątku spółki.
To jest długa, potężna lista nieruchomości, które zarząd zamierza sprzedać, tłumacząc się tym, że jest w złej sytuacji finansowej i że nie ma pieniędzy na wypłaty. A wyprzedanie "zbędnego" w ich opinii majątku jest najszybszym sposobem na pozyskanie środków
- wskazywał wówczas Jan Majder.
Szef "S" w PKP Cargo stwierdził, że prognozy na przyszłość są dla niewesołe i że PKP Cargo może po prostu upaść, ponieważ działania obecnego zarządu doprowadzą spółkę do utraty zdolności operacyjnej.
Ten scenariusz jest niestety realizowany na naszych oczach. Jak podaje Rynek Kolejowy, "wagony, które zarząd PKP Cargo chce sprzedać, będą musiały zostać przeznaczone na złom. Wśród nich są tymczasem pojazdy stosunkowo nowe (zaledwie kilkunastoletnie). Zarząd PKP Cargo dopuszcza bowiem sprzedaż wagonów wyłącznie jako złomu". Jak pisze dziennikarz Rynku Kolejowego Roman Czubiński, "jak przyznała w odpowiedzi prezes PKP Cargo Agnieszka Wasilewska-Semail, niektóre wagony z listy – i to przyszłościowych typów, przeznaczonych do obsługi transportu intermodalnego – nie zostały wykorzystane ani razu."
- SN przeliczył ponownie głosy w jednej z komisji wyborczych. Stwierdził, że głosy na Nawrockiego przypisano Trzaskowskiemu
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Prof. Ewa Łętowska, RPO za czasów Jaruzelskiego, uderza na antenie neo-TVP w Bodnara i Giertycha
- "Rosyjskie pociski" i wulgaryzmy? Manowska ujawnia zawartość części protestów wyborczych
- "Długie, zakrzywione zęby wystające z pyska". Komunikat opolskiego zoo
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- Trwa spór o fotel marszałka Sejmu. "Nie ma lepszego kandydata niż Hołownia"
- Samoloty F-35 na polskim niebie. Szczyt NATO w Hadze
Co z naszym bezpieczeństwem?
Według ustaleń ProKolej na liście wystawionych wagonów są też platformy do przewozu czołgów
- podaje Czubiński.
Zastanawiam się, gdzie w tej sytuacji są wszyscy politycy, gdzie jest premier, gdzie jest minister obrony? Czy przewóz polskiego wojska ma obsługiwać firma prywatna? Może niemiecka? Albo ukraińska?
- pytał.
Jeśli nawet zarząd PKP Cargo uznał, że poszczególne wagony są mu niepotrzebne, to nie oznacza, że nie znajdą one zatrudnienia na polskich torach. Wysyłanie na złom sprzętu, który może dalej jeździć, jest błędem. Chyba że spółka PKP Cargo próbuje blokować konkurencję
- wskazał w rozmowie z portalem Rynek Kolejowy prezes Fundacji ProKolej dr Jakub Majewski, przypominając, że PKP Cargo odziedziczyła majątek po państwowej kolei, który został kupiony za publiczne pieniądze, toteż zarząd spółki ponosi za niego szczególną odpowiedzialność.