Przeszukanie u Ewy Stankiewicz. Sędzia nie zostawia suchej nitki na służbach

7 marca 2025 roku Żandarmeria Wojskowa przeprowadziła przeszukanie w domu dziennikarki Ewy Stankiewicz oraz jej męża, inżyniera Glenna Jørgensena. Funkcjonariusze weszli do trzech pomieszczeń: mieszkania, komórki lokatorskiej oraz piwnicy. W działaniach uczestniczyło dziewięciu żandarmów. Czynność została przeprowadzona na podstawie postanowienia prokuratora i dotyczyła rzekomych fragmentów wraku samolotu Tu-154M, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.
Tylko u nas Przeszukanie u Ewy Stankiewicz. Sędzia nie zostawia suchej nitki na służbach
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

 

Pogwałcenie godności człowieka

Według relacji Ewy Stankiewicz, nie została ona w świadomy sposób pouczona o przysługującym jej prawie do przybrania osoby, która mogłaby być obecna podczas przeszukania. Sama czynność miała charakter głęboko inwazyjny i naruszający jej prywatność. Funkcjonariusze wchodzili do wszystkich pomieszczeń, w tym do łazienki. Przeszukiwali szuflady z dokumentami, zaglądali w prywatne miejsca, które w ocenie dziennikarki nigdy nie powinny być przedmiotem zainteresowania organów państwa. To, co miało być działaniem śledczym, zostało przez nią odebrane jako brutalne wtargnięcie w najbardziej osobiste obszary życia.

Przeszukanie zakończyło się bez jakiegokolwiek efektu dowodowego. Nie zabezpieczono żadnych przedmiotów, nie odnaleziono niczego, co uzasadniałoby tak daleko idącą ingerencję w prywatność obywateli. Pozostało jednak silne poczucie, że naruszone zostały podstawowe wartości konstytucyjne. Poczucie pogwałcenia godności człowieka, jego prawa do prywatności, a także autonomii wynikającej z wykonywania niezależnego zawodu dziennikarskiego.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 30 stanowi jednoznacznie, że przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Ta godność podlega ochronie przez władze publiczne. Przeszukanie mieszkania obywatela jest jednym z najbardziej drastycznych środków ingerencji w jego sferę prywatną i jako takie musi każdorazowo spełniać najwyższe standardy konstytucyjne i konwencyjne. Powinno być legalne, konieczne i proporcjonalne.

W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nie budzi wątpliwości, że przeszukanie, nawet dokonane na podstawie formalnie poprawnego nakazu, może naruszać art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, jeśli brak jest rzeczywistej potrzeby ingerencji. W sprawie Smirnov przeciwko Rosji (skarga nr 71362/01) Trybunał podkreślił, że przeszukanie osoby niebędącej podejrzanym wymaga szczególnie starannego uzasadnienia. W przypadku Ewy Stankiewicz nie mamy do czynienia z podejrzaną. Mamy do czynienia z osobą publiczną, dziennikarką, która od lat prowadzi własne śledztwo dziennikarskie dotyczące katastrofy smoleńskiej.

 

Wolność prasy i tajemnica dziennikarska

Wolność prasy i tajemnica dziennikarska to wartości fundamentalne dla funkcjonowania państwa demokratycznego. Mają one swoje źródło w Konstytucji. Art. 54 ust. 1 Konstytucji RP gwarantuje wolność wyrażania poglądów oraz wolność prasy. Art. 49 chroni tajemnicę komunikowania się. W przypadku dziennikarzy kluczowe znaczenie ma także art. 180 § 3 kodeksu postępowania karnego, który zakazuje przesłuchiwania dziennikarza co do źródła informacji bez uprzedniego zwolnienia z obowiązku zachowania tajemnicy przez sąd.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 27 marca 1996 roku w sprawie Goodwin przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (skarga nr 17488/90) orzekł, że ochrona źródeł dziennikarskich stanowi jeden z fundamentów wolności prasy. Każda ingerencja, która może prowadzić do ujawnienia źródeł informacji, w tym także przeszukanie, stanowi naruszenie art. 10 Konwencji, o ile nie zachodzi wyjątkowa i jasno wykazana potrzeba społeczna. Co więcej, działanie takie musi być proporcjonalne do zamierzonego celu.
W przypadku Ewy Stankiewicz przeszukanie objęło nie tylko poszukiwanie hipotetycznych przedmiotów materialnych, lecz także dostęp do dokumentów, korespondencji, prywatnych zapisków. W konsekwencji naruszono nie tylko prywatność, ale również otwarto możliwość naruszenia tajemnicy dziennikarskiej. Brak zabezpieczenia przed tą ingerencją stawia działania służb wojskowych w sprzeczności z gwarancjami wynikającymi zarówno z Konstytucji RP, jak i z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Państwo prawa nie może opierać działań przymusowych wobec obywateli na przypuszczeniach. Legalność, konieczność i proporcjonalność muszą być każdorazowo wykazane w sposób jednoznaczny. Takie właśnie standardy zostały sformułowane zarówno przez Konstytucję RP, jak i przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, m.in. w sprawie Saint-Paul Luxembourg S.A. przeciwko Luksemburgowi (skarga nr 26419/10). Trybunał jednoznacznie stwierdził, że przeszukanie siedziby redakcji lub mieszkania dziennikarza musi być oparte na szczególnie rygorystycznym uzasadnieniu, ponieważ stanowi poważną ingerencję w wolność prasy i ryzyko naruszenia tajemnicy źródeł.

 

Szukano fragmentów wraku

W sprawie przeszukania u Ewy Stankiewicz nie wykazano żadnych szczególnych przesłanek. Nie wykazano konieczności. Nie wykazano proporcjonalności. Opierano się na domniemaniach i hipotezach. Tymczasem Ewa Stankiewicz nie była stroną postępowania karnego, lecz aktywną uczestniczką debaty publicznej. W demokratycznym państwie prawa działania służb wobec obywateli, a tym bardziej wobec dziennikarzy, muszą być prowadzone z zachowaniem najwyższych standardów konstytucyjnych. W tym przypadku test państwa prawa nie został zdany. Naruszono nie tylko prywatność, nietykalność mieszkania i poczucie bezpieczeństwa. Naruszono również zasady, które stanowią fundament wolności mediów. Zamiast zabezpieczenia rzekomych dowodów, uzyskano coś znacznie bardziej niepokojącego. Wysłano sygnał, że granice ingerencji państwa wobec dziennikarzy przestały być wyraźne.

Szukano fragmentów wraku. Nie znaleziono niczego, co mogłoby stanowić dowód w sprawie. Zamiast tego pozostawiono po sobie głębokie poczucie naruszenia konstytucyjnych wolności. Zakwestionowano gwarancje prywatności, ochrony źródeł dziennikarskich oraz godności osoby. W państwie prawa to nie wolności obywatela powinny ustępować przed domysłami organów ścigania, lecz działania państwa powinny pozostawać ściśle ograniczone przez standardy prawne, które te wolności chronią.

[Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, wykładowca KSSiP i Akademii Nauk Stosowanych im. Angelusa Silesiusa]


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Obfite opady śniegu utrudniają w niedzielę jazdę po drogach Lubelszczyzny. Na wielu trasach jest ślisko. Kierowcy mogą napotkać błoto pośniegowe lub zajeżdżony śnieg. Na drogach ekspresowych S12 i S19 doszło rano do kolizji.

Plan pokojowy dla Ukrainy. Jest deklaracja Donalda Tuska z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Jest deklaracja Donalda Tuska

Premier Donald Tusk zapowiedział, że w poniedziałek, podczas spotkania w Luandzie, przedstawi polski punkt widzenia w sprawie amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy

PKP Intercity wydało komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydało komunikat

PKP Intercity nie planuje wprowadzenia podwyżki cen biletów wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy – poinformowało PAP biuro prasowe przewoźnika. Nowy rozkład jazdy na kolei wejdzie w życie 14 grudnia.

Żenująco niska kara dla klubu z Izraela. Nie jestem w stanie tego pojąć z ostatniej chwili
Żenująco niska kara dla klubu z Izraela. "Nie jestem w stanie tego pojąć"

UEFA ukarała izraelski klub Maccabi Hajfa grzywną 30 tys. euro za skandaliczny transparent podczas meczu z Rakowem Częstochowa, który sugerował rzekomą odpowiedzialność Polaków za Holocaust. Dla porównania – kilka dni temu Legia Warszawa została ukarana przez UEFA grzywną w wysokości 25 tys. euro za wywieszenie flagi "Wołyń pamiętamy".

Plan pokojowy dla Ukrainy. Rubio: To propozycja USA z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Rubio: To propozycja USA

Sekretarz stanu USA Marco Rubio w sobotę zapewnił, że plan pokojowy dla Ukrainy jest autorstwa Amerykanów, z wkładem Rosjan i Ukraińców. Wcześniej grupa senatorów powiedziała, że według nich plan przekazali Amerykanom Rosjanie.

Strzelaniny w Chicago podczas uroczystości zapalenia miejskiej choinki. Są ofiary z ostatniej chwili
Strzelaniny w Chicago podczas uroczystości zapalenia miejskiej choinki. Są ofiary

Po uroczystości zapalenia miejskiej choinki w Chicago doszło do dwóch strzelanin. Jak poinformowała w sobotę stacja ABC News, w pierwszym zdarzeniu rannych zostało ośmioro nastolatków w wieku od 13 do 17 lat, a w drugim zginął 14-latek, zaś 18-latek odniósł poważne obrażenia.

Drony nad lotniskiem i bazą wojskową. Wstrzymano ruch na dwie godziny z ostatniej chwili
Drony nad lotniskiem i bazą wojskową. Wstrzymano ruch na dwie godziny

Ruch lotniczy na Eindhoven Airport został w sobotę na dwie godziny wstrzymany po wykryciu dronów w pobliżu lotniska i bazy wojskowej. Minister obrony zapowiada zdecydowane działania, choć szczegóły operacji pozostają tajne.

Atak zimy na Podkarpaciu. Nowy komunikat straży pożarnej z ostatniej chwili
Atak zimy na Podkarpaciu. Nowy komunikat straży pożarnej

W związku z przejściem frontu atmosferycznego i intensywnymi opadami śniegu na południu Polski, straż pożarna musiała w ostatnim czasie interweniować blisko 1,5 tys. razy. Strażacy m.in. usuwali powalone pod naporem mokrego śniegu drzewa, które uszkodziły linie energetyczne lub blokowały drogi.

Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou Wiadomości
Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou

Piłkarze Barcelony w pierwszym po dwuipółletniej przerwie występie na zmodernizowanym stadionie Camp Nou pokonali w meczu ligowym Athletic Bilbao 4:0, a pierwszego gola po powrocie strzelił Robert Lewandowski.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W sobotę uroczyście otwarto Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku. Potrwa on do 23 grudnia. Wśród licznych atrakcji będą m.in. koncerty, rodzinne spektakle, potańcówki, konkursy, animacje. Na odwiedzających czeka również 222 wystawców, oferujących rękodzieło, unikatowe prezenty, przysmaki.

REKLAMA

Przeszukanie u Ewy Stankiewicz. Sędzia nie zostawia suchej nitki na służbach

7 marca 2025 roku Żandarmeria Wojskowa przeprowadziła przeszukanie w domu dziennikarki Ewy Stankiewicz oraz jej męża, inżyniera Glenna Jørgensena. Funkcjonariusze weszli do trzech pomieszczeń: mieszkania, komórki lokatorskiej oraz piwnicy. W działaniach uczestniczyło dziewięciu żandarmów. Czynność została przeprowadzona na podstawie postanowienia prokuratora i dotyczyła rzekomych fragmentów wraku samolotu Tu-154M, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.
Tylko u nas Przeszukanie u Ewy Stankiewicz. Sędzia nie zostawia suchej nitki na służbach
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

 

Pogwałcenie godności człowieka

Według relacji Ewy Stankiewicz, nie została ona w świadomy sposób pouczona o przysługującym jej prawie do przybrania osoby, która mogłaby być obecna podczas przeszukania. Sama czynność miała charakter głęboko inwazyjny i naruszający jej prywatność. Funkcjonariusze wchodzili do wszystkich pomieszczeń, w tym do łazienki. Przeszukiwali szuflady z dokumentami, zaglądali w prywatne miejsca, które w ocenie dziennikarki nigdy nie powinny być przedmiotem zainteresowania organów państwa. To, co miało być działaniem śledczym, zostało przez nią odebrane jako brutalne wtargnięcie w najbardziej osobiste obszary życia.

Przeszukanie zakończyło się bez jakiegokolwiek efektu dowodowego. Nie zabezpieczono żadnych przedmiotów, nie odnaleziono niczego, co uzasadniałoby tak daleko idącą ingerencję w prywatność obywateli. Pozostało jednak silne poczucie, że naruszone zostały podstawowe wartości konstytucyjne. Poczucie pogwałcenia godności człowieka, jego prawa do prywatności, a także autonomii wynikającej z wykonywania niezależnego zawodu dziennikarskiego.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 30 stanowi jednoznacznie, że przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Ta godność podlega ochronie przez władze publiczne. Przeszukanie mieszkania obywatela jest jednym z najbardziej drastycznych środków ingerencji w jego sferę prywatną i jako takie musi każdorazowo spełniać najwyższe standardy konstytucyjne i konwencyjne. Powinno być legalne, konieczne i proporcjonalne.

W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nie budzi wątpliwości, że przeszukanie, nawet dokonane na podstawie formalnie poprawnego nakazu, może naruszać art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, jeśli brak jest rzeczywistej potrzeby ingerencji. W sprawie Smirnov przeciwko Rosji (skarga nr 71362/01) Trybunał podkreślił, że przeszukanie osoby niebędącej podejrzanym wymaga szczególnie starannego uzasadnienia. W przypadku Ewy Stankiewicz nie mamy do czynienia z podejrzaną. Mamy do czynienia z osobą publiczną, dziennikarką, która od lat prowadzi własne śledztwo dziennikarskie dotyczące katastrofy smoleńskiej.

 

Wolność prasy i tajemnica dziennikarska

Wolność prasy i tajemnica dziennikarska to wartości fundamentalne dla funkcjonowania państwa demokratycznego. Mają one swoje źródło w Konstytucji. Art. 54 ust. 1 Konstytucji RP gwarantuje wolność wyrażania poglądów oraz wolność prasy. Art. 49 chroni tajemnicę komunikowania się. W przypadku dziennikarzy kluczowe znaczenie ma także art. 180 § 3 kodeksu postępowania karnego, który zakazuje przesłuchiwania dziennikarza co do źródła informacji bez uprzedniego zwolnienia z obowiązku zachowania tajemnicy przez sąd.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 27 marca 1996 roku w sprawie Goodwin przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (skarga nr 17488/90) orzekł, że ochrona źródeł dziennikarskich stanowi jeden z fundamentów wolności prasy. Każda ingerencja, która może prowadzić do ujawnienia źródeł informacji, w tym także przeszukanie, stanowi naruszenie art. 10 Konwencji, o ile nie zachodzi wyjątkowa i jasno wykazana potrzeba społeczna. Co więcej, działanie takie musi być proporcjonalne do zamierzonego celu.
W przypadku Ewy Stankiewicz przeszukanie objęło nie tylko poszukiwanie hipotetycznych przedmiotów materialnych, lecz także dostęp do dokumentów, korespondencji, prywatnych zapisków. W konsekwencji naruszono nie tylko prywatność, ale również otwarto możliwość naruszenia tajemnicy dziennikarskiej. Brak zabezpieczenia przed tą ingerencją stawia działania służb wojskowych w sprzeczności z gwarancjami wynikającymi zarówno z Konstytucji RP, jak i z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Państwo prawa nie może opierać działań przymusowych wobec obywateli na przypuszczeniach. Legalność, konieczność i proporcjonalność muszą być każdorazowo wykazane w sposób jednoznaczny. Takie właśnie standardy zostały sformułowane zarówno przez Konstytucję RP, jak i przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, m.in. w sprawie Saint-Paul Luxembourg S.A. przeciwko Luksemburgowi (skarga nr 26419/10). Trybunał jednoznacznie stwierdził, że przeszukanie siedziby redakcji lub mieszkania dziennikarza musi być oparte na szczególnie rygorystycznym uzasadnieniu, ponieważ stanowi poważną ingerencję w wolność prasy i ryzyko naruszenia tajemnicy źródeł.

 

Szukano fragmentów wraku

W sprawie przeszukania u Ewy Stankiewicz nie wykazano żadnych szczególnych przesłanek. Nie wykazano konieczności. Nie wykazano proporcjonalności. Opierano się na domniemaniach i hipotezach. Tymczasem Ewa Stankiewicz nie była stroną postępowania karnego, lecz aktywną uczestniczką debaty publicznej. W demokratycznym państwie prawa działania służb wobec obywateli, a tym bardziej wobec dziennikarzy, muszą być prowadzone z zachowaniem najwyższych standardów konstytucyjnych. W tym przypadku test państwa prawa nie został zdany. Naruszono nie tylko prywatność, nietykalność mieszkania i poczucie bezpieczeństwa. Naruszono również zasady, które stanowią fundament wolności mediów. Zamiast zabezpieczenia rzekomych dowodów, uzyskano coś znacznie bardziej niepokojącego. Wysłano sygnał, że granice ingerencji państwa wobec dziennikarzy przestały być wyraźne.

Szukano fragmentów wraku. Nie znaleziono niczego, co mogłoby stanowić dowód w sprawie. Zamiast tego pozostawiono po sobie głębokie poczucie naruszenia konstytucyjnych wolności. Zakwestionowano gwarancje prywatności, ochrony źródeł dziennikarskich oraz godności osoby. W państwie prawa to nie wolności obywatela powinny ustępować przed domysłami organów ścigania, lecz działania państwa powinny pozostawać ściśle ograniczone przez standardy prawne, które te wolności chronią.

[Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, wykładowca KSSiP i Akademii Nauk Stosowanych im. Angelusa Silesiusa]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe