Ojciec Pio we wspomnieniach Jana Pawła II

- Jak wiecie, miejsca te są związane z moimi osobistymi wspomnieniami, a mianowicie z wizytami, które złożyłem ojcu Pio zarówno za jego życia, jak i duchowo, po jego śmierci, przy jego grobie – powiedział Jan Paweł II, kiedy 23 maja 1987 r. po raz pierwszy przybył do San Giovanni Rotondo jako Papież. Wcześniej był tam dwukrotnie w 1947 r., za życia Ojca Pio, oraz w 1974 r. już po jego śmierci.
Jan Paweł II na placu św. Piotra, 1987
Jan Paweł II na placu św. Piotra, 1987 / wikimedia commons/CC BY-SA 2.0/Rob Oo from NL - Pope John Paul II

Co musisz wiedzieć: 

  • Kościół wspomina dziś św. Ojca Pio, jednego z najbardziej rozpoznawalnych świętych XX wieku;
  • W 1987 roku papież Jan Paweł II wspominał osobę Ojca Pio akcentując jego oddanie Maryi, pragnienie naśladowania Chrystusa i codzienną ofiarę czynioną z siebie;
  • Jan Paweł II zauważył, że Pan Bóg spełnił pragnienie Ojca Pio, „ponad jego własne oczekiwania”;
  • Jan Paweł II podkreślił, że Ojciec Pio może być w tym przykładem dla wielu kapłanów, aby powrócili do „służby braciom”.

 

Oddany Matce Kapłanów

W 1987 r. Jan Paweł II odwiedził między innymi kościół Matki Bożej Łaskawej, w którego krypcie znajdował się wówczas grób włoskiego stygmatyka. Nawiązując do doświadczenia niezliczonych wiernych, którzy dzięki Ojcu Pio przybywali do tego sanktuarium w poszukiwaniu pokoju i przebaczenia, Papież przypomniał, że Ojciec Pio był oddany Matce Bożej, matce kapłanów, która pełni wobec nich szczególną rolę, wspiera ich, aby stali się podobni do najwyższego wzoru, jakim jest jej Syn.

 

Pragnął naśladować Chrystusa

„Pragnienie naśladowania Chrystusa było w Ojcu Pio szczególnie żywe. Od dzieciństwa podatny na łaskę, już w wieku piętnastu lat otrzymał od Boga dar jasnego widzenia swojego życia. Wspominając ten okres, opowiada nam: ‘Bezpiecznym miejscem, schronieniem pokoju była armia kościelna. A gdzież mogę lepiej służyć Tobie, Panie, jeśli nie w klasztorze i pod sztandarem ubogiego z Asyżu?’”

 

Boża odpowiedź przerosła jego oczekiwania

Jan Paweł II zauważył, że Pan Bóg spełnił pragnienie Ojca Pio, „ponad jego własne oczekiwania”. Wielkodusznie realizował on zarówno ideał kapucyna, jak i kapłana. Dzięki temu stał się dla kapłanów szczególnym punktem odniesienia, „ponieważ w nim znalazły szczególne przyjęcie i duchowy oddźwięk dwa aspekty charakteryzujące kapłaństwo katolickie: prawo do konsekrowania ciała i krwi Pana oraz prawo do odpuszczania grzechów. Czyż ołtarz i konfesjonał nie były dwoma biegunami jego życia?”, pytał Ojciec Święty.

 

Ofiara z siebie

Podkreślił, że istotnym aspektem jego kapłańskiej posługi była ofiara, jaką kapłan składa z siebie samego, w Chrystusie i z Chrystusem, jako ofiara przebłagalna i zadośćuczynienia za grzechy ludzi.

 

Któż nie pamięta, jak odprawiał Mszę świętą?

„Ofiara ta – mówił Jan Paweł II – musi osiągnąć swój najwyższy wyraz w sprawowaniu ofiary eucharystycznej. Któż nie pamięta żarliwości, z jaką Ojciec Pio przeżywał podczas Mszy św. mękę Chrystusa? Stąd też wynikało jego wielkie uznanie dla Mszy św. – nazywanej przez niego ‘ogromną posługą’ – jako decydującego momentu zbawienia i uświęcenia człowieka poprzez uczestnictwo w cierpieniach samego Ukrzyżowanego. ‘W Mszy – mawiał – jest cała Kalwaria’. Msza była dla niego ‘źródłem i szczytem’, osią i centrum całego jego życia i całej jego działalności”.

 

Wzór dla kapłanów, by wrócili do służby braciom

Jan Paweł II podkreślił, że Ojciec Pio może być w tym przykładem dla wielu kapłanów, aby – jak powiedział – powrócili do „służby braciom” tak bardzo związanej z ich specyficzną misją, która zawsze była i nadal musi być bogata w owoce duchowe dla całego Ludu Bożego, zwłaszcza w zakresie promowania świętości i świętych powołań.

 

Poruszony cierpieniem bliźnich

Na zakończenie Papież zwrócił też uwagę na żywe poczucie sprawiedliwości i współczucie dla cierpiących, które znalazło wyraz w wielkich dziełach miłosierdzia. Jan Paweł II przytoczył tu słowa samego stygmatyka: "W głębi tej duszy wydaje mi się, że Bóg obdarzył mnie wieloma łaskami w zakresie współczucia dla cudzego nieszczęścia, zwłaszcza w odniesieniu do ubogich i potrzebujących... Jeśli wiem, że ktoś cierpi, zarówno w duszy, jak i w ciele, czegoż nie zrobiłbym u Pana, aby uwolnić go od jego zła? Chętnie wziąłbym na siebie wszystkie jej cierpienia, aby tylko zobaczyć go zbawionym, oddając w jego imieniu owoce tych cierpień, gdyby Pan mi na to pozwolił”.

 

Bóg dał go nam w tym burzliwym stuleciu

„Wraz z wami – dodał w końcu Papież - chcę podziękować Panu za to, że dał nam tego drogiego ojca, za to, że dał go w tym tak burzliwym stuleciu naszemu pokoleniu. W swojej miłości do Boga i braci jest on znakiem wielkiej nadziei i wszystkich, a zwłaszcza nas, kapłanów, zachęca, abyśmy nie pozostawiali go samego w tej misji miłosierdzia”.

Krzysztof Bronk, Vatican News PL


 

POLECANE
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS uruchomił infolinię dla rolników. Konsultanci pod numerem 22 626 37 90 dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–14:00.

Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP z ostatniej chwili
Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP

Wpis Donalda Tuska o benzynie po 5,18 zł wywołał zarzuty o manipulacji. BP potwierdziło, że w Lubieszynie 22 grudnia Pb95 kosztowała 5,14 zł, a dzień wcześniej 5,18 zł. Średnie ceny Pb95 w Polsce wynoszą jednak 5,66 zł.

Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby

We wtorek w podpoznańskich Komornikach (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego w skutkach pożaru domu. Nie żyją dwie osoby – informuje RMF FM.

REKLAMA

Ojciec Pio we wspomnieniach Jana Pawła II

- Jak wiecie, miejsca te są związane z moimi osobistymi wspomnieniami, a mianowicie z wizytami, które złożyłem ojcu Pio zarówno za jego życia, jak i duchowo, po jego śmierci, przy jego grobie – powiedział Jan Paweł II, kiedy 23 maja 1987 r. po raz pierwszy przybył do San Giovanni Rotondo jako Papież. Wcześniej był tam dwukrotnie w 1947 r., za życia Ojca Pio, oraz w 1974 r. już po jego śmierci.
Jan Paweł II na placu św. Piotra, 1987
Jan Paweł II na placu św. Piotra, 1987 / wikimedia commons/CC BY-SA 2.0/Rob Oo from NL - Pope John Paul II

Co musisz wiedzieć: 

  • Kościół wspomina dziś św. Ojca Pio, jednego z najbardziej rozpoznawalnych świętych XX wieku;
  • W 1987 roku papież Jan Paweł II wspominał osobę Ojca Pio akcentując jego oddanie Maryi, pragnienie naśladowania Chrystusa i codzienną ofiarę czynioną z siebie;
  • Jan Paweł II zauważył, że Pan Bóg spełnił pragnienie Ojca Pio, „ponad jego własne oczekiwania”;
  • Jan Paweł II podkreślił, że Ojciec Pio może być w tym przykładem dla wielu kapłanów, aby powrócili do „służby braciom”.

 

Oddany Matce Kapłanów

W 1987 r. Jan Paweł II odwiedził między innymi kościół Matki Bożej Łaskawej, w którego krypcie znajdował się wówczas grób włoskiego stygmatyka. Nawiązując do doświadczenia niezliczonych wiernych, którzy dzięki Ojcu Pio przybywali do tego sanktuarium w poszukiwaniu pokoju i przebaczenia, Papież przypomniał, że Ojciec Pio był oddany Matce Bożej, matce kapłanów, która pełni wobec nich szczególną rolę, wspiera ich, aby stali się podobni do najwyższego wzoru, jakim jest jej Syn.

 

Pragnął naśladować Chrystusa

„Pragnienie naśladowania Chrystusa było w Ojcu Pio szczególnie żywe. Od dzieciństwa podatny na łaskę, już w wieku piętnastu lat otrzymał od Boga dar jasnego widzenia swojego życia. Wspominając ten okres, opowiada nam: ‘Bezpiecznym miejscem, schronieniem pokoju była armia kościelna. A gdzież mogę lepiej służyć Tobie, Panie, jeśli nie w klasztorze i pod sztandarem ubogiego z Asyżu?’”

 

Boża odpowiedź przerosła jego oczekiwania

Jan Paweł II zauważył, że Pan Bóg spełnił pragnienie Ojca Pio, „ponad jego własne oczekiwania”. Wielkodusznie realizował on zarówno ideał kapucyna, jak i kapłana. Dzięki temu stał się dla kapłanów szczególnym punktem odniesienia, „ponieważ w nim znalazły szczególne przyjęcie i duchowy oddźwięk dwa aspekty charakteryzujące kapłaństwo katolickie: prawo do konsekrowania ciała i krwi Pana oraz prawo do odpuszczania grzechów. Czyż ołtarz i konfesjonał nie były dwoma biegunami jego życia?”, pytał Ojciec Święty.

 

Ofiara z siebie

Podkreślił, że istotnym aspektem jego kapłańskiej posługi była ofiara, jaką kapłan składa z siebie samego, w Chrystusie i z Chrystusem, jako ofiara przebłagalna i zadośćuczynienia za grzechy ludzi.

 

Któż nie pamięta, jak odprawiał Mszę świętą?

„Ofiara ta – mówił Jan Paweł II – musi osiągnąć swój najwyższy wyraz w sprawowaniu ofiary eucharystycznej. Któż nie pamięta żarliwości, z jaką Ojciec Pio przeżywał podczas Mszy św. mękę Chrystusa? Stąd też wynikało jego wielkie uznanie dla Mszy św. – nazywanej przez niego ‘ogromną posługą’ – jako decydującego momentu zbawienia i uświęcenia człowieka poprzez uczestnictwo w cierpieniach samego Ukrzyżowanego. ‘W Mszy – mawiał – jest cała Kalwaria’. Msza była dla niego ‘źródłem i szczytem’, osią i centrum całego jego życia i całej jego działalności”.

 

Wzór dla kapłanów, by wrócili do służby braciom

Jan Paweł II podkreślił, że Ojciec Pio może być w tym przykładem dla wielu kapłanów, aby – jak powiedział – powrócili do „służby braciom” tak bardzo związanej z ich specyficzną misją, która zawsze była i nadal musi być bogata w owoce duchowe dla całego Ludu Bożego, zwłaszcza w zakresie promowania świętości i świętych powołań.

 

Poruszony cierpieniem bliźnich

Na zakończenie Papież zwrócił też uwagę na żywe poczucie sprawiedliwości i współczucie dla cierpiących, które znalazło wyraz w wielkich dziełach miłosierdzia. Jan Paweł II przytoczył tu słowa samego stygmatyka: "W głębi tej duszy wydaje mi się, że Bóg obdarzył mnie wieloma łaskami w zakresie współczucia dla cudzego nieszczęścia, zwłaszcza w odniesieniu do ubogich i potrzebujących... Jeśli wiem, że ktoś cierpi, zarówno w duszy, jak i w ciele, czegoż nie zrobiłbym u Pana, aby uwolnić go od jego zła? Chętnie wziąłbym na siebie wszystkie jej cierpienia, aby tylko zobaczyć go zbawionym, oddając w jego imieniu owoce tych cierpień, gdyby Pan mi na to pozwolił”.

 

Bóg dał go nam w tym burzliwym stuleciu

„Wraz z wami – dodał w końcu Papież - chcę podziękować Panu za to, że dał nam tego drogiego ojca, za to, że dał go w tym tak burzliwym stuleciu naszemu pokoleniu. W swojej miłości do Boga i braci jest on znakiem wielkiej nadziei i wszystkich, a zwłaszcza nas, kapłanów, zachęca, abyśmy nie pozostawiali go samego w tej misji miłosierdzia”.

Krzysztof Bronk, Vatican News PL



 

Polecane