Abp Jędraszewski: Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego

- Nie można zaprzestać pracy na rzecz Polski. Wszyscy jesteśmy mniej lub bardziej wobec naszej Ojczyzny „nieużytecznymi sługami”, którzy wykonują to, co do nas po prostu należy. I o takich wiernych wykonawców tego, co należy czynić, trzeba dzisiaj szczególnie prosić Pana Boga – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. za Ojczyznę w katedrze na Wawelu w 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. "Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego, pośród nowego jakiegoś bytu (...), którego stolicami miałby być Bruksela czy Berlin" - stwierdził metropolita krakowski.
abp Marek Jędraszewski Abp Jędraszewski: Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego
abp Marek Jędraszewski / YT print screen/Archidiecezja Krakowska

Co musisz wiedzieć: 

  • Abp Marek Jędraszewski przewodniczył Mszy św. na Wawelu odprawionej w Święto Niepodległości;
  • W homilii hierarcha podkreślił, że "na przekór mocom tego świata – ostatecznie los spoczywa w ręku Boga";
  • Arcybiskup przestrzega, że "coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego" i w dzisiejszych czasach "nie można zaprzestać pracy na rzecz Polski".

 

W homilii abp Jędraszewski losy narodu polskiego połączył z antropologią przedstawioną w dzisiejszym czytaniu z Księgi Mądrości, które mówi o powołaniu człowieka do nieśmiertelności i kształtowaniu go przez Boga czasami przez cierpienie. Aby człowiek mógł zasłużyć na chwałę u Boga, musi być Mu wierny i Go kochać.

 

Los w rękach Boga

– Polacy nie zapominali, że – na przekór mocom tego świata – ostatecznie ich los spoczywa w ręku Boga - mówił metropolita krakowski, przytaczając fragmenty dwóch pieśni „My chcemy Boga” i „Boże coś Polskę”. Arcybiskup podkreślił świadomość wielkiego procesu zmagań o niepodległość, w jakim ci, którzy oddawali życie za Ojczyznę stawali się bohaterami, a jednocześnie wzywano, by podjąć ich trud i ofiarę.

Abp Jędraszewski przypomniał fragmenty dramatów „Wesele” i „Wyzwolenie” Wyspiańskiego, w których mowa o tym, że inteligencja była często oderwana od rzeczywistości, a przez to niezdolna do aktywnego działania na rzecz niepodległości; z kolei chłopi byli krótkowzroczni i skupieni wyłącznie na własnym dobru i interesach, a nie na dobru narodowym. Przywołał słowa hrabiny Urszuli Julii Ledóchowskiej, która jako zakonnica w Skandynawii dbała o polskie interesy. "Polak zanadto kocha, by mógł stracić nadzieję. Miłość jest potęgą ożywczą. Przez nią żyjemy, a tym samym żyje nasz kraj", hierarcha przywoływał słowa Ledóchowskiej, wypowiedziane podczas odczytu w Kopenhadze w 1916 roku.

– Chcemy dzisiaj Bogu dziękować, bo od przeszło 107 lat możemy się wreszcie na nowo Polską radować i cieszyć. Nie może być to jednak pusta radość i nie może być to cieszenie odarte z poczucia odpowiedzialności – mówił metropolita krakowski, przywołując fragmenty poematu Karola Wojtyły „Myśląc Ojczyzna”, w którym przyszły papież pisało o tym, że „wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać”.

 

"Rozpłynięcie Polski"

W tym kontekście hierarcha zwrócił uwagę na zapaść demograficzną w Polsce i zaznaczył, że w takich okolicznościach niezrozumiały jest projekt prawa o statusie osoby bliskiej, które „stanowi prawdziwe zagrożenie dla instytucji małżeństwa i rodziny, a to przecież na tych strukturach buduje się przyszłość narodu”.

– Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego, pośród nowego jakiegoś bytu, który nie ma zapisów w traktatach europejskich, jakiegoś superpaństwa europejskiego, którego stolicami miałby być Bruksela czy Berlin – mówił metropolita krakowski. Wskazał także niepokojące wyniki badań opublikowane niedawno przez Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk, według których 14 proc. Polaków nienawidzi Polski.

 

Praca dla Polski

– Nie można zaprzestać pracy na rzecz Polski. Wszyscy jesteśmy mniej lub bardziej wobec naszej Ojczyzny „nieużytecznymi sługami”, którzy wykonują to, co do nas po prostu należy. Ale wykonują. I o takich wiernych wykonawców tego, co należy czynić, trzeba dzisiaj szczególnie prosić Pana Boga dla nas jako takiego właśnie żyjącego dzisiaj polskiego pokolenia w długich wiekach polskiej historii – mówił arcybiskup, podkreślając, że ojców założycieli niepodległej Polski 1918 roku dzieliło wiele, ale wszystkich łączyło jedno: kochali Polskę.

Abp Marek Jędraszewski, wskazując na sztandary w katedrze wyjaśnił sens słów: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. – Bóg – a więc trwać przy Bogu, który jest życiem, aby żyć. Honor – stać na straży swego dobrego imienia, aby móc zawsze czynić wszystko jak trzeba. Ojczyzna – kochać ją jak matkę, aby zasługiwać na cześć i szacunek ze strony jej synów teraz i w przyszłości – mówił na zakończenie metropolita krakowski.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej, tk

 


 

POLECANE
Marsz Niepodległości 2025 z lotu ptaka. Mamy nagranie z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025 z "lotu ptaka". Mamy nagranie

Mamy nagranie przedstawiające tysiące uczestników Marszu Niepodległości na rondzie Dmowskiego w Warszawie, tuż przed rozpoczęciem pochodu.

Polska będzie zwolniona z paktu migracyjnego? KE twierdzi, że to możliwe z ostatniej chwili
Polska będzie zwolniona z paktu migracyjnego? KE twierdzi, że to możliwe

Komisja Europejska poinformowała, że sześć państw UE, w tym Polska, może ubiegać się o zwolnienie z relokacji migrantów.

Incydent w Warszawie. Na lewicowej manifestacji z ostatniej chwili
Incydent w Warszawie. Na lewicowej manifestacji

Jeden z uczestników zgromadzenia zorganizowanego przez środowiska lewicowe rzucił racę na schody konsulatu Stanów Zjednoczonych.

Niemcy znów szkalują Marsz Niepodległości: „Przyciąga prawicowych radykałów, homofobów i antysemitów” gorące
Niemcy znów szkalują Marsz Niepodległości: „Przyciąga prawicowych radykałów, homofobów i antysemitów”

Odnosząc się do genezy Marszu Niepodległości, niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) napisał: „Wydarzenie to zawsze przyciąga [...] prawicowych radykałów, przeciwników aborcji, homofobów i antysemitów”.

Marsz Niepodległości 2025. Tak Krzysztof Bosak przywitał prezydenta Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025. Tak Krzysztof Bosak przywitał prezydenta Karola Nawrockiego

– Mamy dzisiaj specjalnego gościa. Jednego z nas, który został wyniesiony do najwyższego urzędu w państwie, a dziś zdecydował się iść, jak każdy inny uczestnik, z nami. Czołem panie prezydencie! – mówił tuż przed rozpoczęciem Marszu Niepodległości w Warszawie wicemarszałek Sejmu i jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Marsz Niepodległości 2025. Ratusz podał frekwencję z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025. Ratusz podał frekwencję

W tegorocznym Marszu Niepodległości bierze udział około 100 tysięcy osób – poinformował dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal. Policja oceniła frekwencję marszu na około 160 tys. osób.

Copa-Cogeca krytycznie o propozycjach KE ws. WPR: Są nie do przyjęcia gorące
Copa-Cogeca krytycznie o propozycjach KE ws. WPR: Są nie do przyjęcia

„Dostosowania krańcowe w Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) i Wpólnotowej Polityki Rolnej (WPR) są dalekie od tego, co jest potrzebne do zabezpieczenia rolnikom źródła utrzymania i bezpieczeństwa żywnościowego UE” - napisali przewodniczący Copa i Cogeca w specjalnym liście do posłów PE.

Ten transparent nie spodoba się Tuskowi. Mentzen opublikował zdjęcie z ostatniej chwili
Ten transparent nie spodoba się Tuskowi. Mentzen opublikował zdjęcie

Sławomir Mentzen opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Marszu Niepodległości, na którym widać, jak uczestnicy wydarzenia trzymają transparent z krótkim przekazem do premiera Donalda Tuska.

Prezydent Karol Nawrocki dołączył do Marszu Niepodległości. Jest nagranie z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki dołączył do Marszu Niepodległości. Jest nagranie

Tuż przed godz. 15 Kancelaria Prezydenta RP opublikowała nagranie, na którym widać, że do wydarzenia dołączył – tak jak zapowiadał – prezydent Karol Nawrocki.

Prof. Wojciech Polak: Nad polską niepodległością zbierają się czarne chmury tylko u nas
Prof. Wojciech Polak: Nad polską niepodległością zbierają się czarne chmury

„Nad naszą niepodległością, nad naszą wolnością zaciągają się czarne chmury” - powiedział w wywiadzie dla portalu Tysol.pl prof. Wojciech Polak, historyk, wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, od 2016 roku członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

REKLAMA

Abp Jędraszewski: Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego

- Nie można zaprzestać pracy na rzecz Polski. Wszyscy jesteśmy mniej lub bardziej wobec naszej Ojczyzny „nieużytecznymi sługami”, którzy wykonują to, co do nas po prostu należy. I o takich wiernych wykonawców tego, co należy czynić, trzeba dzisiaj szczególnie prosić Pana Boga – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. za Ojczyznę w katedrze na Wawelu w 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. "Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego, pośród nowego jakiegoś bytu (...), którego stolicami miałby być Bruksela czy Berlin" - stwierdził metropolita krakowski.
abp Marek Jędraszewski Abp Jędraszewski: Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego
abp Marek Jędraszewski / YT print screen/Archidiecezja Krakowska

Co musisz wiedzieć: 

  • Abp Marek Jędraszewski przewodniczył Mszy św. na Wawelu odprawionej w Święto Niepodległości;
  • W homilii hierarcha podkreślił, że "na przekór mocom tego świata – ostatecznie los spoczywa w ręku Boga";
  • Arcybiskup przestrzega, że "coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego" i w dzisiejszych czasach "nie można zaprzestać pracy na rzecz Polski".

 

W homilii abp Jędraszewski losy narodu polskiego połączył z antropologią przedstawioną w dzisiejszym czytaniu z Księgi Mądrości, które mówi o powołaniu człowieka do nieśmiertelności i kształtowaniu go przez Boga czasami przez cierpienie. Aby człowiek mógł zasłużyć na chwałę u Boga, musi być Mu wierny i Go kochać.

 

Los w rękach Boga

– Polacy nie zapominali, że – na przekór mocom tego świata – ostatecznie ich los spoczywa w ręku Boga - mówił metropolita krakowski, przytaczając fragmenty dwóch pieśni „My chcemy Boga” i „Boże coś Polskę”. Arcybiskup podkreślił świadomość wielkiego procesu zmagań o niepodległość, w jakim ci, którzy oddawali życie za Ojczyznę stawali się bohaterami, a jednocześnie wzywano, by podjąć ich trud i ofiarę.

Abp Jędraszewski przypomniał fragmenty dramatów „Wesele” i „Wyzwolenie” Wyspiańskiego, w których mowa o tym, że inteligencja była często oderwana od rzeczywistości, a przez to niezdolna do aktywnego działania na rzecz niepodległości; z kolei chłopi byli krótkowzroczni i skupieni wyłącznie na własnym dobru i interesach, a nie na dobru narodowym. Przywołał słowa hrabiny Urszuli Julii Ledóchowskiej, która jako zakonnica w Skandynawii dbała o polskie interesy. "Polak zanadto kocha, by mógł stracić nadzieję. Miłość jest potęgą ożywczą. Przez nią żyjemy, a tym samym żyje nasz kraj", hierarcha przywoływał słowa Ledóchowskiej, wypowiedziane podczas odczytu w Kopenhadze w 1916 roku.

– Chcemy dzisiaj Bogu dziękować, bo od przeszło 107 lat możemy się wreszcie na nowo Polską radować i cieszyć. Nie może być to jednak pusta radość i nie może być to cieszenie odarte z poczucia odpowiedzialności – mówił metropolita krakowski, przywołując fragmenty poematu Karola Wojtyły „Myśląc Ojczyzna”, w którym przyszły papież pisało o tym, że „wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać”.

 

"Rozpłynięcie Polski"

W tym kontekście hierarcha zwrócił uwagę na zapaść demograficzną w Polsce i zaznaczył, że w takich okolicznościach niezrozumiały jest projekt prawa o statusie osoby bliskiej, które „stanowi prawdziwe zagrożenie dla instytucji małżeństwa i rodziny, a to przecież na tych strukturach buduje się przyszłość narodu”.

– Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego, pośród nowego jakiegoś bytu, który nie ma zapisów w traktatach europejskich, jakiegoś superpaństwa europejskiego, którego stolicami miałby być Bruksela czy Berlin – mówił metropolita krakowski. Wskazał także niepokojące wyniki badań opublikowane niedawno przez Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk, według których 14 proc. Polaków nienawidzi Polski.

 

Praca dla Polski

– Nie można zaprzestać pracy na rzecz Polski. Wszyscy jesteśmy mniej lub bardziej wobec naszej Ojczyzny „nieużytecznymi sługami”, którzy wykonują to, co do nas po prostu należy. Ale wykonują. I o takich wiernych wykonawców tego, co należy czynić, trzeba dzisiaj szczególnie prosić Pana Boga dla nas jako takiego właśnie żyjącego dzisiaj polskiego pokolenia w długich wiekach polskiej historii – mówił arcybiskup, podkreślając, że ojców założycieli niepodległej Polski 1918 roku dzieliło wiele, ale wszystkich łączyło jedno: kochali Polskę.

Abp Marek Jędraszewski, wskazując na sztandary w katedrze wyjaśnił sens słów: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. – Bóg – a więc trwać przy Bogu, który jest życiem, aby żyć. Honor – stać na straży swego dobrego imienia, aby móc zawsze czynić wszystko jak trzeba. Ojczyzna – kochać ją jak matkę, aby zasługiwać na cześć i szacunek ze strony jej synów teraz i w przyszłości – mówił na zakończenie metropolita krakowski.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej, tk

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe