Nawet Szkło Kontaktowe TVN24: Powiem szczerze... tłumaczenie Pani Gersdorf robi wrażenie nienajlepsze... [VIDEO]
![Małgorzata Gersdorf Nawet Szkło Kontaktowe TVN24: Powiem szczerze... tłumaczenie Pani Gersdorf robi wrażenie nienajlepsze... [VIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/82497/16502047767a4b59b9545413dc9c30e6.jpg)
Pojazdem, który mógł brać bezpośredni udział w zdarzeniu, podróżowały dwie osoby objęte immunitetem sędziowskim
- informowało Polskie Radio Białystok chwilę po zdarzeniu. Według relacji portalu tvp info pojazdem miała przemieszczać się była prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
Wypadku nie zauważyli?
W drodze do Augustowa, gdzie dotarliśmy ok. 17, odwiedzając po drodze kilka miejscowości z grobami bliskich, w pewnym momencie zarejestrowaliśmy jakiś przelatujący kawałek blachy czy gumy, który uznaliśmy za oderwaną część przejeżdżającej ciężarówki i to wszystko
- tłumaczyła się prawnik, opisując wypadek motocyklisty. Zaznaczmy tutaj, że nieudzielenie pomocy (chociażby w formie wezwania odpowiednich służb) w wypadku jest złamaniem prawa.
Niezbyt przychylne reakcje internautów wzbudziła reakcja Małgorzaty Gersdorf na procedury, jakie wobec niej oraz innych zostały zastosowane przez organy ścigania.
My jesteśmy szykanowani. Mamy zabrany samochód. Koleżanka, która z nami jechała, miała na cztery godziny zabraną komórkę. Byliśmy osiem godzin wczoraj w prokuraturze w Suwałkach, taksówką jadąc, bo nie mamy samochodu
- ubolewała sędzia.
Tłumaczenia Gersdorf
Temat został poruszony na antenie stacji TVN24, której byłą prezes SN udzieliła telefonicznej relacji ze zdarzenia.
Interpretacji może być bardzo wiele, natomiast powiem szczerze, że tłumaczenie pani Małgorzaty Gersdorf i ton robi wrażenie nienajlepsze.
- padło w programie
Dziennikarz w telefonicznej rozmowie z Małgorzatą Gersdorf wspomniał, że tuż za autem byłej prezes wydarzyła się tragedia. Dziennikarz dopytywał o szczegóły wypadku.
Leci jakaś blacha koło nas i to żeśmy powiedzieli na policji
- skwitowała prawnik.
Rozmówca wciąż jednak dopytywał, czy małżeństwo sędziów nie dostrzegło wypadku z udziałem motocyklisty.
Oczywiście, że nie widzieliśmy tego motocyklisty. Przecież my nie mamy w zwyczaju kłamać.
- energicznie zaprzeczała Małgorzata Gersdorf.
Zobacz też: Belgijski generał: Niemcy do odparcia ew. ataku są przygotowane słabiej niż Polska
Wypadek z udziałem motocyklisty mógł jednak zauważyć mąż Gersdorf, który akurat prowadził auto.
Potwierdzam, że braliśmy udział w takim zdarzeniu.
- mówił dla Onetu
To jest dziwny moment w moim życiu, bo mam ochotę zacytować #TVN.
— Olga Srokarczuk (@WolnaRadio) April 17, 2022
Nic bym do tego komentarza nie dodała i niczego nie ujęła.
Naród najwyraźniej trzeźwieje. pic.twitter.com/YdJPwmQuAQ