Ukraiński polityk: Rosja planuje wywieźć Ukraińców do „obozów koncentracyjnych na Syberii”. „Chcą budować miasta naszymi rękami”

Polityk przypomniał pewien tekst, który szef rosyjskiego resortu obrony Siergiej Szojgu opublikował we wrześniu 2021 roku. Publikacja nosi tytuł „Nowe miasta Syberii”. Tekst rysuje plan budowy od trzech do pięciu miast na Syberii, każde z nich miałoby być zamieszkiwane przez 300 tys. do miliona osób.
– Po uważnym przeczytaniu tekstu zdaliśmy sobie sprawę, że ich pragnienie budowania Syberii kosztem naszych obywateli i naszego kraju, jak to już wielokrotnie się zdarzało, nigdy nie zniknie
– wspomina Ukrainiec.
Rosyjski polityk pisze, że do prac należałoby sprowadzić obywateli Wspólnoty Niepodległych Państw, do której oprócz Federacji Rosyjskiej należą: Białoruś, Mołdawia, Azerbejdżan, Armenia, Kazachstan, Uzbekistan, Kirgistan i Tadżykistan. Według Daniłowa Szojgu miał jednak na myśli robotników przymusowych z Ukrainy.
– Wszystkie raporty, które przekazywały nam wywiady naszych partnerów, dotyczyły obozów koncentracyjnych, obozów filtracyjnych i fizycznej eliminacji prezydenta [Ukrainy – przyp. red.] i najwyższego przywództwa politycznego jako priorytetu numer jeden
– ostrzegał ukraiński polityk.
Ukraińcy: Przesiedlenia już trwają
Ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kysłyca podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ wspomniał, że Rosjanie już prowadzą przesiedlenia mieszkańców z terenów, które udało im się zająć na Ukrainie.
– Co najmniej 20 tysięcy Ukraińców przetrzymywanych jest w obozach, które powstały na linii Manhusz-Jałta, a kolejnych 5–7 tysięcy w obozie we wsi Bezimiene w rejonie Doniecka
– mówił Kysłyca.
Niedawno ukraińska rzecznik praw człowieka Ludmiła Denisowa także podała, że Rosjanie prowadzą akcję wysiedleńczą na okupowanych terytoriach.
– Niemal codziennie media kraju-okupanta, powołując się na informacje rosyjskich urzędników wysokiej rangi, donoszą o wywiezieniu z Ukrainy naszych obywateli. Według ich danych na 16 kwietnia przemieszczono już 808 tys. osób, z czego 153 tys. dzieci
– informuje Denisowa.
Wspomniała o obozie, jaki ma się znajdować w obwodzie penzeńskim, na południe od Moskwy. W placówce mają być przetrzymywani obywatele Ukrainy.
[W obozie – przyp. red.] przebywało wówczas ponad 400 osób – głownie kobiety i 147 dzieci w różnym wieku, w tym niemowlęta. Nasi obywatele byli w bardzo trudnej sytuacji i przygnębieni, nie mieli ubrań, jedzenia, środków higieny, bo zabrali ich z Mariupola prosto ze schronu
– mówiła ukraińska rzecznik.
Zobacz też: Rosja ma nowego sojusznika. Podpisano porozumienie wojskowe
Zobacz też: Papież został zapytany, dlaczego nie wymienia z nazwiska Putina. Krótka odpowiedź
Przesiedleńcy mają być kierowani do najbardziej nieprzyjaznych człowiekowi regionów Rosji, takich jak Syberia, wyspa Sachalin, Kaukaz Północny.