Ciekawe czasy nad Szprewą. Pojawienie się w Bundestagu AfD to nowe zjawisko w Niemczech
Zwycięstwo CDU nie było żadnym zaskoczeniem – wszystkie przedwyborcze sondaże wskazywały na przewagę chadeków nad innymi ugrupowaniami. Jednak powyborcze komentarze dalekie były od triumfalizmu. Po pierwsze CDU dostała jednak mniej głosów niż cztery lata wcześniej, po drugie zaś znacząco spadły wyniki „siostrzanej” partii – CSU. W swoim mateczniku, Bawarii, CSU dostała zaledwie 38,8 procenta głosów – to wprawdzie i tak wynik lepszy od ogólnokrajowego, lecz poprzednim razem chadecy zgarnęli tu niemal połowę wszystkich oddanych głosów. Ważne jest również, że znaczna część dawnych wyborców CSU tym razem poparła AfD, partię znacznie bardziej radykalną. W tej sytuacji bawarscy chadecy nie wykluczają powołania w Bundestagu osobnego klubu poselskiego. To byłoby przełomem, bo do tej pory CDU i CSU miały wspólną frakcję. Przyczyną takiej secesji są przyszłoroczne wybory lokalne w Bawarii, w których CSU najprawdopodobniej będzie chciało zdystansować się nieco od polityki władz centralnych w Berlinie.
#REKLAMA_POZIOMA#