Mieczysław Gil dla TS: Trzydzieści sześć lat temu

Mroźna noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. O godz. 1.00 członkom Rady Państwa przedłożono do podpisania dokumenty uprawniające kierowaną przez gen. W. Jaruzelskiego WRON (Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego) do wprowadzenia na terenie całego kraju stanu wojennego. 
 Mieczysław Gil dla TS: Trzydzieści sześć lat temu
/ fot. Janusz Bałanda Rydzewski - archiwum "Solidarności"
Jako jedyny podpisania ich odmówił przewodniczący PAX-u Ryszard Reiff. Jeszcze przed północą 10 tysięcy funkcjonariuszy zatrzymywało już w ramach akcji „Jodła” osoby uznane przez władze za groźne dla porządku publicznego. Równolegle prowadzono akcję „Azalia” polegającą na opanowaniu i wyłączeniu central telefonicznych. Do 451 obiektów wkroczyły uzbrojone oddziały funkcjonariuszy SB i MO, 3000 żołnierzy WOP i innych jednostek MSW. Wojsko oddelegowało 1200 żołnierzy. Zamilkły telefony cywilne. 350 funkcjonariuszy milicji i SB, 550 żołnierzy MSW i 3000 żołnierzy innych jednostek obsadziło wszystkie obiekty telewizji i radia. Zmilitaryzowano wiele instytucji i zakładów przemysłowych. Wprowadzono godzinę milicyjną, zakaz poruszania się po kraju bez zezwolenia, zawieszono wydanie wszystkich gazet (prócz dzienników PZPR i „Żołnierza Wolności”).

Odpowiedzią ze strony Solidarności były strajki. Najbardziej dramatyczny przebieg miały one na Śląsku, gdzie wobec strajkujących górników z Kopalni Wujek użyto broni. W krakowskiej Hucie im. Lenina (obecnie ArcelorMittal) utworzono Regionalny Komitet Strajkowy, na strajk dotarli też studenci krakowskich uczelni. Hutę spacyfikowano w nocy 16 grudnia. Przez cały okres stanu wojennego mieszkańcy Nowej Huty manifestowali swój sprzeciw. Organizowane były comiesięczne wielotysięczne demonstracje rozpoczynane u bram huty po zakończeniu pierwszej zmiany i msze św. w kościele Arka Pana w Bieńczycach. Zarówno manifestanci, jak i wychodzący z kościoła atakowani byli przez oddziały ZOMO, co zazwyczaj przeradzało się w wielogodzinne bitwy uliczne. Pierwszą ofiarą stanu wojennego był skatowany przez patrol ZOMO Andrzej Szewczyk, który zmarł 8 czerwca 1982 r. w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. Cztery miesiące później (13 października) zdekonspirowany przed kościołem Arka Pana funkcjonariusz SB Andrzej Augustyn strzałem w brzuch pozbawił życia ucznia technikum, Bogdana Włosika. Podczas kolejnej demonstracji 1 maja 1983 r. zginął Ryszard Smagur trafiony petardą ZOMO na Oś. Krakowiaków. Zmarł w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. To w Nowej Hucie. W skali kraju wg IPN-u w okresie do 22lipca 1983 r. podczas strajków i demonstracji życie straciło 56 osób. Całkowita liczba zabitych do 1989 r. to nie mniej niż 91 ofiar. Jest ona bez wątpienia znacznie większa, bo wiele przypadków tajemniczych śmierci nie udało się wyjaśnić.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (50/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj


#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz-Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej. Razem z rodziną przeżyła trudne chwile.

„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski” z ostatniej chwili
„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski”

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy. (…) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera z ostatniej chwili
Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera

– 10 maja w Warszawie Solidarność zapowiedziała wielki protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Domagają się rozpisania referendum – przypomniał w piątek w Sejmie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski z ostatniej chwili
Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.

Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą z ostatniej chwili
Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Kilka miesięcy temu hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że Meghan Markle złożyła papiery rozwodowe, w których żąda od Harry’ego 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dziećmi. Tymczasem na łamach „New Idea” pojawiły się nowe informacje.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla TS: Trzydzieści sześć lat temu

Mroźna noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. O godz. 1.00 członkom Rady Państwa przedłożono do podpisania dokumenty uprawniające kierowaną przez gen. W. Jaruzelskiego WRON (Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego) do wprowadzenia na terenie całego kraju stanu wojennego. 
 Mieczysław Gil dla TS: Trzydzieści sześć lat temu
/ fot. Janusz Bałanda Rydzewski - archiwum "Solidarności"
Jako jedyny podpisania ich odmówił przewodniczący PAX-u Ryszard Reiff. Jeszcze przed północą 10 tysięcy funkcjonariuszy zatrzymywało już w ramach akcji „Jodła” osoby uznane przez władze za groźne dla porządku publicznego. Równolegle prowadzono akcję „Azalia” polegającą na opanowaniu i wyłączeniu central telefonicznych. Do 451 obiektów wkroczyły uzbrojone oddziały funkcjonariuszy SB i MO, 3000 żołnierzy WOP i innych jednostek MSW. Wojsko oddelegowało 1200 żołnierzy. Zamilkły telefony cywilne. 350 funkcjonariuszy milicji i SB, 550 żołnierzy MSW i 3000 żołnierzy innych jednostek obsadziło wszystkie obiekty telewizji i radia. Zmilitaryzowano wiele instytucji i zakładów przemysłowych. Wprowadzono godzinę milicyjną, zakaz poruszania się po kraju bez zezwolenia, zawieszono wydanie wszystkich gazet (prócz dzienników PZPR i „Żołnierza Wolności”).

Odpowiedzią ze strony Solidarności były strajki. Najbardziej dramatyczny przebieg miały one na Śląsku, gdzie wobec strajkujących górników z Kopalni Wujek użyto broni. W krakowskiej Hucie im. Lenina (obecnie ArcelorMittal) utworzono Regionalny Komitet Strajkowy, na strajk dotarli też studenci krakowskich uczelni. Hutę spacyfikowano w nocy 16 grudnia. Przez cały okres stanu wojennego mieszkańcy Nowej Huty manifestowali swój sprzeciw. Organizowane były comiesięczne wielotysięczne demonstracje rozpoczynane u bram huty po zakończeniu pierwszej zmiany i msze św. w kościele Arka Pana w Bieńczycach. Zarówno manifestanci, jak i wychodzący z kościoła atakowani byli przez oddziały ZOMO, co zazwyczaj przeradzało się w wielogodzinne bitwy uliczne. Pierwszą ofiarą stanu wojennego był skatowany przez patrol ZOMO Andrzej Szewczyk, który zmarł 8 czerwca 1982 r. w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. Cztery miesiące później (13 października) zdekonspirowany przed kościołem Arka Pana funkcjonariusz SB Andrzej Augustyn strzałem w brzuch pozbawił życia ucznia technikum, Bogdana Włosika. Podczas kolejnej demonstracji 1 maja 1983 r. zginął Ryszard Smagur trafiony petardą ZOMO na Oś. Krakowiaków. Zmarł w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. To w Nowej Hucie. W skali kraju wg IPN-u w okresie do 22lipca 1983 r. podczas strajków i demonstracji życie straciło 56 osób. Całkowita liczba zabitych do 1989 r. to nie mniej niż 91 ofiar. Jest ona bez wątpienia znacznie większa, bo wiele przypadków tajemniczych śmierci nie udało się wyjaśnić.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (50/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj


#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe