Marcin Kacprzak: Za hajs z samorządów baluj

Mam czasami takie nieprzyjemne przeczucie, że my wszyscy, którzy posiadamy jakieś tam poglądy polityczne i chcemy nimi się podzielić ze światem, wyjątkowo często popełniamy grzech hipokryzji. I to nieważne, czy jesteśmy mało kogo obchodzącymi blogerami, czy panami z telewizora.
 Marcin Kacprzak: Za hajs z samorządów baluj
/ morguefile.com

I tak na przykład ci, którzy mają otwory gębowe wypełnione po brzegi hasłami o tolerancji i konieczności poszanowania praw wszelakich, najczęściej nie mają problemu z kpinami z katolików i ich wiary. Tak to się jakoś najczęściej składa. Z drugiej strony też nie lepiej – od chwili, gdy środowiska zbliżone do Prawa i Sprawiedliwości stworzyły niezgorsze rozsiewniki propagandy, musimy słuchać, że to jest „wyrównanie szans”. To się dzieje na okrągło. Belki nie widzimy, źdźbło jest przeogromne.

Za chwilę rozpocznie się kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Uważam coroczne afery związane z Owsiakiem i jego fundacją za stratę czasu. Póki co, nie ma przymusu dawania do puszki, więc jeśli komuś nie podoba się Owsiakowa inicjatywa, niech po prostu nie wrzuca. Wszelkie próby sekowania Owsiaka za pomocą publicystyki są skazane na porażkę. No dobra, Kacprzak, zaraz ktoś z pewnością się obruszy. Ale przecież finał WOŚP-u kosztuje wszystkich nas, bo dołączają się samorządy, państwowe spółki itp. No tak, odpowiadam, kosztuje to nas wszystkich bardzo dużo, a przecież państwo jeśli już tak bardzo chce pomóc dzieciom czy starszym, to niech po prostu przeleje te kasę z budżetu i kupi wszystkie potrzebne urządzenia medyczne zamiast organizować jakieś bizantyńskie juble. Ciekawe ile kupiono by leków za wylatane podczas finału paliwo do „Efa szesnastego”.

I co, Kacprzak, tylko tyle? Nie denerwuje cię to jak się robi z nas durniów? Denerwuje, owszem. Ale też gdybym miał tak codziennie denerwować się na to, że publiczne pieniądze wyszarpane z naszych podatków idą nie tam gdzie trzeba, to sam bym już pewnie potrzebował któregoś z IOwsiakowych urządzeń. Więc staram się oszczędzać zdrowie, żebym nie musiał na Wasz koszt się leczyć. Ale mam dla Was drobną podpowiedź, gdybyście przypadkiem kiedyś znaleźli się w sytuacji, w której to po wygłoszeniu Waszych wątpliwości dotyczących WOŚP-u, ktoś zakrzyknąłby: „Ty draniu bez serca, nie żal ci chorych dzieci? Obyś nie musiał nigdy korzystać z kupionych przez Jurasa urządzeń”. Wy wtedy możecie odbić piłeczkę: „A czy tobie nie przeszkadza, że z twoich pieniędzy i pieniędzy innych mieszkańców finansuje się od lat klub Śląsk Wrocław? I to nie jakimiś groszami, ale prawdziwymi milionami! Jak sądzisz – możecie dalej perorować – czy nie lepiej byłoby te  przyznane osiem milionów (OSIEM MILIONÓW) przeznaczyć właśnie na kupienie sprzętu, które przecież i tak powinno ufundować państwo z naszych podatków?

OSIEM MILIONÓW. Tyle zdaniem „Przeglądu Sportowego” miasto Wrocław zamierza przelać na konto klubu Śląsk Wrocław. Oto stosowny cytat:

Teraz zawodowy piłkarski klub wciąż jest problemem miasta, co będzie miało swoje coraz większe znaczenie w miarę zbliżania się terminu wyborów samorządowych i związanych z nimi kampanią. Dlatego władzom Wrocławia bardzo zależy na tym, by wokół klubu było jak najmniej niezdrowej atmosfery. Wszelkie informacje odnośnie na przykład ewentualnych poślizgów w wypłatach dla piłkarzy byłyby wykorzystywane przez opozycję. Z drugiej strony sukcesem sportowym można by się zręcznie pochwalić. W tym sensie Śląsk dla miasta może być kołem zamachowym do marketingowych i promocyjnych działań, ale może być też kulą u nogi.
Miasto na konto klubu będzie zatem przelewać znacznie większe kwoty niż pierwotnie planowało, licząc, że nadwyżka pozwoli załatwić wszystkie najpilniejsze potrzeby i jednak będzie miała przełożenie na wyniki drużyny. Najczarniejszy scenariusz jest taki, że jednak nie uda się osiągnąć ani jednego, ani drugiego celu.



Gdy to wszystko przeczytałem, to moje oczy po prostu stały się wielkimi gigantycznymi piłkami, jak na kreskówkach Disneya. Nie przez to, że pierwszy raz usłyszałem o tym, że miasta utrzymają łamagowate polskie drużyny Ekstraklasowe i jeszcze budują im nowoczesne stadiony, po których te łamagi biegają i przewracają się o własne nogi. To jest proceder nagminny i nie chodzi tu tylko o Ekstraklasę. Generalnie polski sport zawodowy już dawno temu by padł na pysk, gdyby nie – nomem omen – kroplówki miejskie kosztujące obywateli nie jakieś grosze tylko, nie wiem, miliardy? W stan szoku wprowadziło mnie to, że ludzie zarządzający miastem Wrocław – zdaniem dziennikarzy PS, nie wiem skąd oni to wiedzą – nie tylko nie widzą w tym nic dziwnego, ale też są w stanie załatać każdą dziurę w klubowym budżecie następną ratą idącą w miliony.

Możecie moi drodzy o tym wszystkim przypomnieć tym, którzy oskarżają Was o nieczułość serc. Co prawda Wasz argument będzie na pewno słabszy, bo nie przewija się w tej przywołanej tu historii żadne chore dziecko, ale jednak osiem milionów to osiem milionów, taka suma może kogoś ruszyć. Może, nie musi. Wrażliwość ludzka jest dosyć złożonym mechanizmem, a z drugiej strony wielu Polaków przyzwyczaiło się do tego, że za ich pieniądze można całkiem nieźle zabalować. Bo zabawa musi być. Szampańskiego Sylwestra!

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Mówił o religii i męskim organie, teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO] z ostatniej chwili
Mówił o religii i "męskim organie", teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO]

– Religia jest jak pewien męski organ (...) Jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nami nosem, to już mamy pewien problem – mówił poseł KO Marcin Józefaciuk

Majówka tuż, tuż. Jest prognoza pogody z ostatniej chwili
Majówka tuż, tuż. Jest prognoza pogody

Majówka zapowiada się ciepło i słonecznie. W poniedziałek temperatura maksymalna w Polsce wyniesie od 23 st. C do 24 st. C - poinformowała synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ilona Śmigrocka.

Minister rolnictwa Ukrainy wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Podano kwotę z ostatniej chwili
Minister rolnictwa Ukrainy wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Podano kwotę

Sąd zwolnił z aresztu ministra rolnictwa Ukrainy Mykołę Solskiego po wpłaceniu przez niego kaucji w wysokości 75,7 mln hrywien (1,9 mln dolarów) – poinformowała w piątek służba prasowa resortu rolnictwa. Solski nadal wykonuje obowiązki ministra – dodano w komunikacie.

Burza w Polsacie. Wydano oświadczenie z ostatniej chwili
Burza w Polsacie. Wydano oświadczenie

W mediach wrze wokół osoby Dagmary Kaźmierskiej, która w ostatnim czasie wystąpiła w popularnym programie Polsatu "Taniec z gwiazdami". Wydano oświadczenie w tej sprawie.

Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała niedawno, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Książę Walii wydał nowy komunikat.

Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens z ostatniej chwili
Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens

– Proszę ode mnie nie wymagać udowodnienia, że może śląszczyzna jest odrębnym językiem, nie żądać jej kodyfikacji, bo to jest nonsens. Naiwność połączona z fanatyzmem. (…) Kapitałem dialektu śląskiego jest jego mozaikowość. Na ten dialekt śląski składa się kilkadziesiąt gwar. Próba kodyfikacji będzie zawsze z krzywdą dla którejś z tych gwar. Nie dajmy się zwariować – twierdzi językoznawca prof. Jan Miodek.

Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję

– Rosja od lat łamie porozumienia ws. rozprzestrzeniania broni nuklearnej, relokuje tę broń na Białoruś, stwarza zagrożenie, w związku z tym program Nuclear Sharing powinien być rozszerzony na wschodnią flankę NATO – uważa prezydent Andrzej Duda. – Byłaby to adekwatna odpowiedź na działania Rosji – ocenił.

Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO] z ostatniej chwili
Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO]

Podczas przemówienia marszałka Sejmu Szymona Hołowni doszło do niecodziennej sytuacji.

Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują, i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji Republika.

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz–Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

REKLAMA

Marcin Kacprzak: Za hajs z samorządów baluj

Mam czasami takie nieprzyjemne przeczucie, że my wszyscy, którzy posiadamy jakieś tam poglądy polityczne i chcemy nimi się podzielić ze światem, wyjątkowo często popełniamy grzech hipokryzji. I to nieważne, czy jesteśmy mało kogo obchodzącymi blogerami, czy panami z telewizora.
 Marcin Kacprzak: Za hajs z samorządów baluj
/ morguefile.com

I tak na przykład ci, którzy mają otwory gębowe wypełnione po brzegi hasłami o tolerancji i konieczności poszanowania praw wszelakich, najczęściej nie mają problemu z kpinami z katolików i ich wiary. Tak to się jakoś najczęściej składa. Z drugiej strony też nie lepiej – od chwili, gdy środowiska zbliżone do Prawa i Sprawiedliwości stworzyły niezgorsze rozsiewniki propagandy, musimy słuchać, że to jest „wyrównanie szans”. To się dzieje na okrągło. Belki nie widzimy, źdźbło jest przeogromne.

Za chwilę rozpocznie się kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Uważam coroczne afery związane z Owsiakiem i jego fundacją za stratę czasu. Póki co, nie ma przymusu dawania do puszki, więc jeśli komuś nie podoba się Owsiakowa inicjatywa, niech po prostu nie wrzuca. Wszelkie próby sekowania Owsiaka za pomocą publicystyki są skazane na porażkę. No dobra, Kacprzak, zaraz ktoś z pewnością się obruszy. Ale przecież finał WOŚP-u kosztuje wszystkich nas, bo dołączają się samorządy, państwowe spółki itp. No tak, odpowiadam, kosztuje to nas wszystkich bardzo dużo, a przecież państwo jeśli już tak bardzo chce pomóc dzieciom czy starszym, to niech po prostu przeleje te kasę z budżetu i kupi wszystkie potrzebne urządzenia medyczne zamiast organizować jakieś bizantyńskie juble. Ciekawe ile kupiono by leków za wylatane podczas finału paliwo do „Efa szesnastego”.

I co, Kacprzak, tylko tyle? Nie denerwuje cię to jak się robi z nas durniów? Denerwuje, owszem. Ale też gdybym miał tak codziennie denerwować się na to, że publiczne pieniądze wyszarpane z naszych podatków idą nie tam gdzie trzeba, to sam bym już pewnie potrzebował któregoś z IOwsiakowych urządzeń. Więc staram się oszczędzać zdrowie, żebym nie musiał na Wasz koszt się leczyć. Ale mam dla Was drobną podpowiedź, gdybyście przypadkiem kiedyś znaleźli się w sytuacji, w której to po wygłoszeniu Waszych wątpliwości dotyczących WOŚP-u, ktoś zakrzyknąłby: „Ty draniu bez serca, nie żal ci chorych dzieci? Obyś nie musiał nigdy korzystać z kupionych przez Jurasa urządzeń”. Wy wtedy możecie odbić piłeczkę: „A czy tobie nie przeszkadza, że z twoich pieniędzy i pieniędzy innych mieszkańców finansuje się od lat klub Śląsk Wrocław? I to nie jakimiś groszami, ale prawdziwymi milionami! Jak sądzisz – możecie dalej perorować – czy nie lepiej byłoby te  przyznane osiem milionów (OSIEM MILIONÓW) przeznaczyć właśnie na kupienie sprzętu, które przecież i tak powinno ufundować państwo z naszych podatków?

OSIEM MILIONÓW. Tyle zdaniem „Przeglądu Sportowego” miasto Wrocław zamierza przelać na konto klubu Śląsk Wrocław. Oto stosowny cytat:

Teraz zawodowy piłkarski klub wciąż jest problemem miasta, co będzie miało swoje coraz większe znaczenie w miarę zbliżania się terminu wyborów samorządowych i związanych z nimi kampanią. Dlatego władzom Wrocławia bardzo zależy na tym, by wokół klubu było jak najmniej niezdrowej atmosfery. Wszelkie informacje odnośnie na przykład ewentualnych poślizgów w wypłatach dla piłkarzy byłyby wykorzystywane przez opozycję. Z drugiej strony sukcesem sportowym można by się zręcznie pochwalić. W tym sensie Śląsk dla miasta może być kołem zamachowym do marketingowych i promocyjnych działań, ale może być też kulą u nogi.
Miasto na konto klubu będzie zatem przelewać znacznie większe kwoty niż pierwotnie planowało, licząc, że nadwyżka pozwoli załatwić wszystkie najpilniejsze potrzeby i jednak będzie miała przełożenie na wyniki drużyny. Najczarniejszy scenariusz jest taki, że jednak nie uda się osiągnąć ani jednego, ani drugiego celu.



Gdy to wszystko przeczytałem, to moje oczy po prostu stały się wielkimi gigantycznymi piłkami, jak na kreskówkach Disneya. Nie przez to, że pierwszy raz usłyszałem o tym, że miasta utrzymają łamagowate polskie drużyny Ekstraklasowe i jeszcze budują im nowoczesne stadiony, po których te łamagi biegają i przewracają się o własne nogi. To jest proceder nagminny i nie chodzi tu tylko o Ekstraklasę. Generalnie polski sport zawodowy już dawno temu by padł na pysk, gdyby nie – nomem omen – kroplówki miejskie kosztujące obywateli nie jakieś grosze tylko, nie wiem, miliardy? W stan szoku wprowadziło mnie to, że ludzie zarządzający miastem Wrocław – zdaniem dziennikarzy PS, nie wiem skąd oni to wiedzą – nie tylko nie widzą w tym nic dziwnego, ale też są w stanie załatać każdą dziurę w klubowym budżecie następną ratą idącą w miliony.

Możecie moi drodzy o tym wszystkim przypomnieć tym, którzy oskarżają Was o nieczułość serc. Co prawda Wasz argument będzie na pewno słabszy, bo nie przewija się w tej przywołanej tu historii żadne chore dziecko, ale jednak osiem milionów to osiem milionów, taka suma może kogoś ruszyć. Może, nie musi. Wrażliwość ludzka jest dosyć złożonym mechanizmem, a z drugiej strony wielu Polaków przyzwyczaiło się do tego, że za ich pieniądze można całkiem nieźle zabalować. Bo zabawa musi być. Szampańskiego Sylwestra!


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe