NASZA RELACJA Z ŁAGIEWNIK: Chcemy Chrystusowi wiernie służyć

Ponad sto tysięcy osób z całej Polski uczestniczyło w uroczystej mszy św. sprawowanej w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, podczas której odczytano Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. W ten sposób Kościół w Polsce zakończył Nadzwyczajny Jubileuszowy Rok Miłosierdzia i kolejny raz podziękował za 1050 rocznicę chrztu Mieszka I.
50 biskupów i kilkuset księży sprawowało mszę św. w Łagiewnikach Fot. Izabela Kozłowska NASZA RELACJA Z ŁAGIEWNIK: Chcemy Chrystusowi wiernie służyć
50 biskupów i kilkuset księży sprawowało mszę św. w Łagiewnikach Fot. Izabela Kozłowska / Tygodnik Solidarność
Już od wczesnych godzin w stronę Łagiewnik z całej Polski zmierzali pielgrzymi. Niektórzy wyjechali wczoraj, aby na do Krakowa zdążyć na czas. Wśród takich osób był m.in. Mieczysław ze Szczecina.

– Droga niestraszna, zapowiadany deszcz też nas nie wystraszył. Dziś tutaj mocno biło serce Polski. Cieszę się, że uczestniczę w tym nadzwyczajnym wydarzeniu – mówi Tysolowi.pl.


Pątnik dodaje, że nie planował wcześniej przyjeżdżać na dzisiejszą uroczystość.

– Sam nie wiem kiedy w moim sercu zrodziła się potrzeba przyjechania tutaj. Chciałem wraz z innymi przyjąć Pana Jezusa za Króla mojego serca, mojej rodziny i ojczyzny – zaznacza.


Jego kolega Stanisław dodaje, że nie chodzi o prawne nadanie Chrystusowi miana Króla, ale o prawdziwe przyjęcie Go jako władcy naszych serc i umysłów.

Uroczystość poprzedziło nabożeństwo, wierni odmówili także Koronkę do Bożego Miłosierdzia i wysłuchali konferencji wygłoszonej przez ks. bp. Romana Pindla. Przejmującym widokiem, zmuszającym do refleksji, były nie mające końca kolejki do konfesjonałów. Kapłani spowiadali wiernych także stojąc przy filarach, na chodnikach i na trawie. Wszędzie tam, gdzie była potrzeba.

– Nie planowałam iść do spowiedzi, ale kiedy weszłam na plac przy sanktuarium i zobaczyłam tych wszystkich ludzi coś mnie drgnęło. Teraz czuję się taka silniejsza i spokojna, bo dotychczas było we mnie wiele lęku – wyznaje Katarzyna z Łodzi.


#NOWA_STRONA#




Król naszych serc

W mszy św. sprawowanej przez pięćdziesięciu biskupów pod przewodnictwem metropolity krakowskiego ks. kard. Stanisława Dziwisza, uczestniczył prezydent Andrzej Duda, a także ministrowie, parlamentarzyści i przedstawiciele wielu organizacji i instytucji.

W homilii ks. bp Andrzej Czaja z diecezji opolskiej i przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych wskazał, że musimy wszyscy razem w jedności wołać do Boga i przywoływać Bożego Ducha, aby otworzył nas na Jezusa, by pomógł nam Go stale przyjmować i Nim żyć, poddając się Jego Pprawu i władzy, byśmy naszemu Królowi i Panu potrafili z oddaniem i wiernie służyć, na Jego chwałę żyć i Nim się z innymi dzielić.

Zaznaczył, że naszym zadaniem nie jest ogłaszanie Chrystusa Królem, lecz uznanie Jego panowania i poddanie się Jego Prawu, a także zawierzenie Mu Polski i całego narodu: nas samych i nasze rodziny. Biskup Czaja wskazał na aktualność wezwania jakie w homilii inaugurującej pontyfikat wypowiedział św. Jan Paweł II:

Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Dla Jego zbawczej władzy […] Nie lękajcie się!”.


Ordynariusz diecezji opolskiej zwrócił uwagę, że Światowe Dni Młodzieży ukazały ogromny potencjał wiary jaki jest w polskim Kościele. Jednak – jak zauważył hierarcha – brakuje nam umiejętności wykorzystania tego potencjału w życiu codziennym. Wskazał na coraz silniejsze zobojętnienie polskiego społeczeństwa na krzywdę drugiego człowieka, łatwe osądzanie i ocenianie innych.

- Coraz więcej nieprzejednanych i wręcz wrogich postaw i zachowań, gorzkich owoców wyrastających z negatywnych emocji, które nie mają nic, albo niewiele wspólnego z Bożym Duchem – podkreślił.


Na zakończenie Eucharystii został wystawiony Najświętszy Sakrament. Przed Nim przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Stanisław Gądecki odczytał Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana.

Ten sam akt jutro, w Niedzielę Chrystusa Króla, zostanie odczytany we wszystkich polskich parafiach.

Izabela Kozłowska, Kraków


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz-Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej. Razem z rodziną przeżyła trudne chwile.

„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski” z ostatniej chwili
„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski”

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy. (…) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera z ostatniej chwili
Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera

– 10 maja w Warszawie Solidarność zapowiedziała wielki protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Domagają się rozpisania referendum – przypomniał w piątek w Sejmie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski z ostatniej chwili
Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.

Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą z ostatniej chwili
Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Kilka miesięcy temu hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że Meghan Markle złożyła papiery rozwodowe, w których żąda od Harry’ego 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dziećmi. Tymczasem na łamach „New Idea” pojawiły się nowe informacje.

REKLAMA

NASZA RELACJA Z ŁAGIEWNIK: Chcemy Chrystusowi wiernie służyć

Ponad sto tysięcy osób z całej Polski uczestniczyło w uroczystej mszy św. sprawowanej w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, podczas której odczytano Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. W ten sposób Kościół w Polsce zakończył Nadzwyczajny Jubileuszowy Rok Miłosierdzia i kolejny raz podziękował za 1050 rocznicę chrztu Mieszka I.
50 biskupów i kilkuset księży sprawowało mszę św. w Łagiewnikach Fot. Izabela Kozłowska NASZA RELACJA Z ŁAGIEWNIK: Chcemy Chrystusowi wiernie służyć
50 biskupów i kilkuset księży sprawowało mszę św. w Łagiewnikach Fot. Izabela Kozłowska / Tygodnik Solidarność
Już od wczesnych godzin w stronę Łagiewnik z całej Polski zmierzali pielgrzymi. Niektórzy wyjechali wczoraj, aby na do Krakowa zdążyć na czas. Wśród takich osób był m.in. Mieczysław ze Szczecina.

– Droga niestraszna, zapowiadany deszcz też nas nie wystraszył. Dziś tutaj mocno biło serce Polski. Cieszę się, że uczestniczę w tym nadzwyczajnym wydarzeniu – mówi Tysolowi.pl.


Pątnik dodaje, że nie planował wcześniej przyjeżdżać na dzisiejszą uroczystość.

– Sam nie wiem kiedy w moim sercu zrodziła się potrzeba przyjechania tutaj. Chciałem wraz z innymi przyjąć Pana Jezusa za Króla mojego serca, mojej rodziny i ojczyzny – zaznacza.


Jego kolega Stanisław dodaje, że nie chodzi o prawne nadanie Chrystusowi miana Króla, ale o prawdziwe przyjęcie Go jako władcy naszych serc i umysłów.

Uroczystość poprzedziło nabożeństwo, wierni odmówili także Koronkę do Bożego Miłosierdzia i wysłuchali konferencji wygłoszonej przez ks. bp. Romana Pindla. Przejmującym widokiem, zmuszającym do refleksji, były nie mające końca kolejki do konfesjonałów. Kapłani spowiadali wiernych także stojąc przy filarach, na chodnikach i na trawie. Wszędzie tam, gdzie była potrzeba.

– Nie planowałam iść do spowiedzi, ale kiedy weszłam na plac przy sanktuarium i zobaczyłam tych wszystkich ludzi coś mnie drgnęło. Teraz czuję się taka silniejsza i spokojna, bo dotychczas było we mnie wiele lęku – wyznaje Katarzyna z Łodzi.


#NOWA_STRONA#




Król naszych serc

W mszy św. sprawowanej przez pięćdziesięciu biskupów pod przewodnictwem metropolity krakowskiego ks. kard. Stanisława Dziwisza, uczestniczył prezydent Andrzej Duda, a także ministrowie, parlamentarzyści i przedstawiciele wielu organizacji i instytucji.

W homilii ks. bp Andrzej Czaja z diecezji opolskiej i przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych wskazał, że musimy wszyscy razem w jedności wołać do Boga i przywoływać Bożego Ducha, aby otworzył nas na Jezusa, by pomógł nam Go stale przyjmować i Nim żyć, poddając się Jego Pprawu i władzy, byśmy naszemu Królowi i Panu potrafili z oddaniem i wiernie służyć, na Jego chwałę żyć i Nim się z innymi dzielić.

Zaznaczył, że naszym zadaniem nie jest ogłaszanie Chrystusa Królem, lecz uznanie Jego panowania i poddanie się Jego Prawu, a także zawierzenie Mu Polski i całego narodu: nas samych i nasze rodziny. Biskup Czaja wskazał na aktualność wezwania jakie w homilii inaugurującej pontyfikat wypowiedział św. Jan Paweł II:

Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Dla Jego zbawczej władzy […] Nie lękajcie się!”.


Ordynariusz diecezji opolskiej zwrócił uwagę, że Światowe Dni Młodzieży ukazały ogromny potencjał wiary jaki jest w polskim Kościele. Jednak – jak zauważył hierarcha – brakuje nam umiejętności wykorzystania tego potencjału w życiu codziennym. Wskazał na coraz silniejsze zobojętnienie polskiego społeczeństwa na krzywdę drugiego człowieka, łatwe osądzanie i ocenianie innych.

- Coraz więcej nieprzejednanych i wręcz wrogich postaw i zachowań, gorzkich owoców wyrastających z negatywnych emocji, które nie mają nic, albo niewiele wspólnego z Bożym Duchem – podkreślił.


Na zakończenie Eucharystii został wystawiony Najświętszy Sakrament. Przed Nim przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Stanisław Gądecki odczytał Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana.

Ten sam akt jutro, w Niedzielę Chrystusa Króla, zostanie odczytany we wszystkich polskich parafiach.

Izabela Kozłowska, Kraków



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe