W Warszawie kolejna afera? Tym razem "pączkowa"
Mowa o prowizorycznych straganach, rozstawianych każdego dnia w różnych miejscach Warszawy, na których można kupić kanapki, pączki czy drożdżówki. Pączek zamiast 2,50 zł kosztuje tu złotówkę. Stragany są jednak nielegalne, a sprzedawcy mają już milionowe długi za niezapłacone mandaty od straży miejskiej.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", każdego dnia w ten sposób w Warszawie sprzedawanych jest ok. 150 tysięcy pączków. Mandat, jaki dostają sprzedawcy, to 500 złotych. Problem w tym, że ich nie płacą, bo to w przeważającej mierze osoby niemajętne. Łączne zadłużenie sprzedawców to obecnie 3,4 miliona złotych.
„GW” twierdzi, że za sprzedażą stoi większy przedsiębiorca. Pączki dostarczać ma „Żaczek” - babicka cukiernia, która nie musi płacić dzięki temu za zajęcie miejskiego gruntu.
/ Źródło: "Gazeta Wyborcza"
#REKLAMA_POZIOMA#
- Źródło: tysol.pl
- Data: 05.05.2017 13:54
- Tagi: , stragan, afera pączkowa, Warszawa,