Tak się kończy uzależnienie od komponentów z Chin. „Bild”: Volkswagen ma w planach zawieszenie części produkcji

Co musisz wiedzieć:
-
Unia Europejska jest nadmiernie uzależniona od komponentów z Chin oraz chińskich produktów
-
Istnieje poważne zagrożenie bezpieczeństwa ze względu na monopol wrażliwych produktów z Chin
-
Niemiecki przemysł poważnie obawia się ograniczenia dostępu do chińskich pierwiastków ziem rzadkich
Zgodnie z doniesieniami dziennika władze Volkswagena przygotowują obecnie plany na wypadek, gdyby ograniczenia w dostępie do czipów potrwały dłużej. Po Wolfsburgu zawieszeniem produkcji zagrożone są m.in. zakłady w Emden, Hanowerze oraz Zwickau.
- Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego
- Sąd uniewinnia Cenckiewicza. Tusk złożył kasację
- Nawrocki: Żurawlow nie mógłby liczyć na sprawiedliwy proces w Niemczech
- Kary za rezygnację z edukacji zdrowotnej? Niejasny komunikat MEN
- Niemiecki gigant ogłosił upadłość
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy
- Zmiana czasu 2025. W tym roku cofniemy zegarki wcześniej niż zwykle
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego
Potrzeba czasu na wypracowanie alternatyw
Koncern szuka alternatyw, ale czipy innych producentów muszą zostać wpierw dokładnie przetestowane, a to wymaga czasu.
Jak donosi „Bild”, Volkswagen ma obecnie rozważać skrócenie czasu pracy dla części swoich pracowników.
O tym, że Volkswagen nie wyklucza wstrzymania części swojej produkcji, informuje także dpa.
„Na razie produkcja przebiega bez zakłóceń, ale ze względu na zmieniającą się sytuację nie da się wykluczyć, że wkrótce może to ulec zmianie”
- brzmi wewnętrzny komunikat koncernu, do którego dotarła agencja.
Zagrożenie dla bezpieczeństwa
Przyczyną komplikacji jest przejęcie w pierwszej połowie października przez holenderski rząd kontroli nad chińskim producentem chipów Nexperia, mającym siedzibę w Nijmegen w Holandi. Uzasadniając swoją decyzję, Holendrzy wskazują na zagrożenie dla bezpieczeństwa technologicznego Europy. W odpowiedzi Chiny wstrzymały eksport produktów Nexperii do Europy, w tym czipów dla przemysłu motoryzacyjnego.
Niemiecki przemysł poważnie obawia się ograniczenia dostępu do chińskich pierwiastków ziem rzadkich. Wynikające z tego ewentualne zmniejszone dostawy uderzą w branżę motoryzacyjną, lecz także w przemysł maszynowy, chemiczny i elektroniczny. Zakłócenia na rynku mogą doprowadzić do przestojów, upadków całych firm i zagrozić setkom tysięcy miejsc pracy.
Zarówno rząd Niemiec, jak i instytucje Unii Europejskiej nie wypracowały dotychczas sposobu na uwolnienie gospodarek od zależności od Chin.