Po rozmowie z Joe Bidenem. Prezydent Duda: Jeżeli Rosja wygra, będzie atakowała dalej

Jest bardzo poważna determinacja ze strony przywódców światowych, żeby zbrodnie wojenne na Ukrainie zostały rozliczone w sposób zdecydowany i jednoznaczny - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że chodzi o pociągnięcie do odpowiedzialności także żołnierzy i oficerów rosyjskich.
Odpowiedzialność za zbrodnie
Jak powiedział, podczas rozmowy była bardzo silnie podkreślona kwestia odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, których dopuszczają się rosyjskie oddziały na Ukrainie.
Była kwestia odpowiedzialności nie tylko Władimira Putina, jego otoczenia, ale także oficerów i żołnierzy. Również i po to, żeby była świadomość tego, że zbrodnie będą ścigane
- mówił prezydent.
Jest bardzo poważna determinacja ze strony przywódców europejskich, światowych, żeby te zbrodnie w sposób zdecydowany, jednoznaczny zostały rozliczone
- dodał prezydent Duda.
Zobacz też: Do czego Rosjanie potrzebują Donbasu? Były ambasador Polski podaje powody
Zobacz też: B. senator Platformy szydzi: "Hojność Brukseli tak powala..."
Prezydent: Jeżeli Rosja wygra, będzie atakowała dalej
Relacjonował, że "podczas spotkania padły mocne słowa o tym, że nie wolno dopuścić do tego, żeby Rosja wygrała tę wojnę".
Jeżeli Rosja odniesie zwycięstwo to będzie atakowała dalej. Absolutnie nie zaspokoi się tym co zdobyła na Ukrainie, nie zaspokoi swoich imperialnych ambicji i będzie atakowała prawdopodobnie kolejne kraje
- mówił