"W związku z oświadczeniem „Rady Etyki Mediów” z 11 lutego 2019 r. na temat cyt. zbadania na wniosek Związku Miast Polskich, czy „działania podejmowane wobec Pawła Adamowicza przez spółkę Telewizja Polska SA oraz inne jednostki publicznej radiofonii i telewizji, jak również zatrudnionych w nim dziennikarzy, od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zamachu na jego życie, mieściły się w granicach uczciwości, rzetelności oraz staranności, wymaganych i określonych w zasadach etyki zawodowej dziennikarza” Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich informuje, iż Rada ta nie reprezentuje środowiska dziennikarskiego w Polsce, a głoszone przez nią „stanowisko” jest prezentacją subiektywnych ocen wąskiej grupy osób związanych z Stowarzyszeniem Dziennikarzy RP, utworzonym w 1982 w miejsce zlikwidowanego dekretem o stanie wojennym SDP oraz współpracujących z SDRP organizacji" - pisze w oświadczeniu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Poseł Krystyna Pawłowicz tak opisała przebieg posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
"Dziennikarz Wojciech Biedroń został prawomocnie skazany na karę grzywny za opisanie sprawy Wojciecha Łączewskiego. Sędzia miał korespondować z internautą podającym się za Tomasza Lisa i omawiać z nim nową strategię walki z rządem. Sąd drugiej instancji zmniejszył jedynie wysokość kary. Sam Łączewski nie usłyszał nawet zarzutów dyscyplinarnych" - podała TVP.
Pomijając fakt, że najwyraźniej śp. Jan Olszewski szybciej zdążył doczekać się ataku niż pochówku, to poniższa wymiana zdań udowadnia bardzo obrazowo, jak głęboko może różnić się postrzeganie tego, co jest odejściem od komuny, a co robieniem z systemu dziwadła.
Prof. Marcin Matczak uznał, że łamie się sędziowską niezawisłość przyglądaniem się orzecznictwu sędziówa. Do dyskusji włączył się znany, aktywny w sieci prawnik Marcin Wątrobiński.
Przed nami miesiące okładania się cepami. Zatrzymania przeciwko taśmom, wrzutki przeciwko pomówieniom, półprawdy przeciwko kłamstwom. Dla niektórych czas pełen obrzydzenia, dla innych rechotu i satysfakcji, że nie ma świętych na tym świecie.
Gdy nie ma w domu dzieci, to wiadomo, że jest trochę inaczej niż w znanej piosence – ciszej. A gdy w domu nie ma również Żony? Aj, zaraz Wam się w głowach, niczym Stefanowi Niesiołowskiemu, jakieś bezeceństwa lęgną. Sąsiadek za bardzo nie znam, takie czasy, ludzie wynajmują mieszkania, sąsiedzi, a co za tym idzie, sąsiadki również, często się zmieniają. No, nie o to chodzi. Otóż kiedy w domu nie ma również Żony, wtedy nastaje, a właściwie na chwilę powraca, kawalerska wolność.
Zaskakujący finał głośnej, medialnej historii sprzed dwóch lat. Chodzi o sprawę tzw. czarnego protestu „zabrzańskich nauczycielek” ze Szkoły Specjalnej nr 39 w tym mieście, które w godzinach i miejscu pracy wyrażały swe poparcie dla pozostawienia w polskim prawodawstwie prawa do aborcji płodów z wadami rozwojowymi, a więc m.in. takich dzieci, które same uczą. Ubrane na czarno kobiety ostentacyjnie zrobiły sobie zdjęcie na szkolnym korytarzu i zamieściły je na profilu społecznościowym w Internecie. Tymczasem w połowie stycznia Sąd Rejonowy w Zabrzu wydał surowy wyrok w trybie karnym wobec byłego nauczyciela tej placówki i byłego działacza oświatowej Solidarności – Rafała Siecha, dzięki któremu opinia publiczna w ogóle dowiedziała się o tej kontrowersyjnej akcji w publicznej szkole.
Czterech zatrzymanych i narkotyki w tle, to wynik profesjonalnie przeprowadzonego pościgu, który podjęli policjanci Oddziałów Prewencji w Zielonej Górze. Wieczorna, trwająca kilkanaście minut szarża ulicami miasta mogła zakończyć się tragicznie dla osób postronnych. Dzięki policjantom uniknięto tragedii na drodze.
Szefowie dyplomacji Polski i USA o najważniejszych problemach bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego w Europie.
Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta RP na Twitterze, doszło dzisiaj do spotkania pomiędzy prezydenckim ministrem Krzysztofem Szczerskim, a Ambasadorem Iranu Masudem Edrisi-Kermanszahim.
Na tegorocznej studniówce w stołecznym I SLO Bednarska przyszli maturzyści zatańczyli poloneza w... parach jednopłciowych. Był to wyraz wsparcia dla środowiska LGBT+.
Wczoraj w sądzie okręgowym w Gdańsku odczytano wyrok w postępowaniu cywilnym z powództwa Natalii Nitek-Płażyńskiej przeciw Hansowi G., Niemcowi prowadzącemu w Polsce swoją firmę i propagującemu nazizm. Sam zwał się hitlerowcem, nawoływał do zabijania Polaków. Sąd nakazał Hansowi G. przeproszenie Natalii Nitek Płażyńskiej w Gazecie Polskiej i TV Republika, oraz wpłacenie 50 tys. na Muzeum w Piaśnicy. Dziś w rozmowie z telewizją wPolsce.pl Natalia Nitek opowiedziała o wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Jak poinformował dziś minister środowiska Henryk Kowalczyk, Kazimierz Kujda złożył rezygnację z funkcji prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Sąd Rejonowy w Goetebergu nie wyraził zgody na wydanie do Polski Stefana Michnika. Jako powód podaje się przedawnienie zarzucanych mu czynów oraz posiadanie szwedzkiego obywatelstwo.
Na podstawie Art. 31a ust. 1 w zw. z Art. 54b Ustawy a dnia 26 stycznia 1984 roku Prawo Prasowe (Dz. U. z 1984 r. Nr 5 poz. 24 z późn. zm.) w związku z publikacją autorstwa Jerzego Klistały pt. "Historyk, syn Więźnia Auschwitz Jerzy Klistała: Nie wiem czy śmiać się czy płakać" zamieszczoną dnia 20 stycznia 2019 roku, zamieszczamy sprostowanie Muzeum Auschwitz
Chcemy, aby do końca tego roku na różnym etapie realizacji było już około 100 tys. mieszkań – mówi Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju. Dziś gotowych do realizacji jest ok. 30 tys. lokali, dla których został zakończony etap przedinwestycyjny, związany z przygotowaniem dokumentacji i formalności. Minister podkreśla, że największym wyzwaniem w realizacji programu Mieszkanie Plus jest cały czas podaż gruntów pod inwestycje mieszkaniowe. Ten stan rzeczy ma zmienić planowana nowelizacja ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości.
W związku z konfliktem wokół polskiego konsula w Norwegii przypominamy wywiad z mieszkajacą podówczas w Norwegii Polką, Anetą Ciężarek. "Dzieci zabierane są z najbardziej absurdalnych powodów, które nam nie wpadłyby do głowy. Zdarza się niejednokrotnie, że dzieci introwertyczne lub nadpobudliwe w taki sposób przesłuchiwane są przez szkolnych psychologów, by wyciągnąć z nich jakieś konkretne zdanie, mogące posłużyć za podstawę do interwencji Barnavernet. Nie ma tu też różnicy, czy dziecko jest miejscowe, czy rodzice są przyjezdni. Bywa, że dzieci odbiera się turystom na ulicy, ponieważ według norweskiego prawa każde dziecko, które przebywa na terenie tego kraju jest własnością państwa."- mówi Aneta Ciężarek
Któż nie słyszał o książce "Dalej jest noc" pod red. Barbary Engeliking i Jana Grabowskiego, w której zarzuca się Polakom współsprawstwo Holokaustu Żydów podczas II WŚ. IPN ogłosił, że recencję ww. publikacji zatytułowaną "Korekta obrazu?" dodał jako darmowy dodatek do najnowszego numetu "Biuletynu IPN".
"Były prezes PKN Orlen S.A. i dwóch byłych dyrektorów koncernu zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy gdańskiej delegatury CBA" - poinformowało dziś w specjalnym oświadczeniu CBA.