- Wielkie "UFF!" niesie się przez światowe media po zdecydowanym zwycięstwie Emmanuela Macrona. Bo jest to bardzo dobra wiadomość dla świata, a zwłaszcza dla Zachodu, dla demokracji i dla Unii Europejskiej. - pisze publicysta Jacek Żakowski w swoim felietonie dla wp.pl. - Ale, ale - nie cieszcie się na zapas. Długa droga przed nami, zanim będzie to dobra wiadomość także dla Polaków i Polski. Bo dla Polski-PiS jest to zła wiadomość. - dodaje.
Sobotni "Marsz Wolności” nie okazał się chyba takim sukcesem, na jaki liczyli organizatorzy, dlatego niektórzy "się zdenerwowali". Poseł Szczerba groził dziennikarzowi na Twitterze, Jan Grabiec groził policji, a Mateusz Kijowski grozi opozycji. Ogłosił oficjalnie, że ma dość i że przestaje być miły. Strach się bać...
"Francuzi nie mieli już sił walczyć o Francję.(...) My się odradzamy, Francuzi giną." - tak podsumowała wynik wczorajszych wyborów prezydenckich we Francji posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk pogratulował Emmanuelowi Macronowi zwycięstwa we francuskich wyborach parlamentarnych. "Gratulacje dla Emmanuela Macrona. Gratulacje dla Francuzów za wybór wolności, równości zamiast tyranii i nieprawdziwych informacji" – napisał na Twitterze Donald Tusk. Nie odniósł się w żadne sposób do słów krytyki, których ostatnio Macron nie szczędził Polsce.
– Macron, krytykując Polskę, wypowiedział się nieodpowiedzialnie – mówi „Do Rzeczy” premier Beata Szydło. - Polityk, który ubiega się o ważne funkcje powinien bardziej ważyć słowa - dodała w wywiadzie udzielonym przed II turą wyborów we Francji.
W wynikach wyborów prezydenckich we Francji brak jest większego zaskoczenia. Wygrał je uchodzący za centrystę Emmanuel Macron.
Kiedy uwaga opinii publicznej skierowana jest głównie w stronę Francji, u naszych zachodnich sąsiadów trwają wybory do regionalnego parlamentu w kraju związkowym- Szlezwiku-Holsztynie. Za tydzień natomiast wybory do kolejnego landtagu, Nadrenii Północnej Westfalii. Tradycyjnie wybory do landtagów traktowane są jako sprawdzian przed wyborami do Bundestagu.
„Pan Kowalski, pani Pospihalova, pan Gregoric, seniorzy, utrzymują państwa Europy Środkowo-Wschodniej. W stosunku do swoich przychodów płacą znacznie wyższe podatki niż przedsiębiorstwa, zwłaszcza korporacje” - pisze Andrzej Berezowski. Tematem przewodnim najnowszego TS są nierówności w obciążeniach podatkowych.
Na łamach postkomunistycznego tygodnika "Polityka" red. Wojciech Szacki zajął się obliczaniem frekwencji wczorajszego "Marszu Wolności". Wyniki okazały się zaskakujące w stosunku do danych podawanych przez Urząd m.st. Warszawy.
W dniach 7-9 maja para prezydencka przebywa z wizytą w Etiopii. Grafik zajęć i spotkań Andrzeja Dudy jest dość napięty a cele różnorodne, od wystąpienia o poparcie Unii Afrykańskiej dla polskiej kandydatury do Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019, po spotkania z inwestorami.
Trwa druga tura wyborów prezydenckich we Francji. Lokale wyborcze zostaną zamknięte o 20.00. Obecnie na terenie całej Francji trwa cisza wyborcza.
Podczas programu "Woronicza 17" doszło do wymiany poglądów między posłem PiSu, Marcinem Horałą i posłem PO, Marcinem Kierwińskim. Horała wyraził nadzieję, że znany finansista George Soros wspomógł PO finansowo w organizacji maszu. Głos zabrał także poseł K'15, który nazwał obowiązująca konstytucję bolszewicką.
Kontrowersyjny zapis z Marszu Wolności wyemitowała dziś TVP. Widać na nim ludzi śpiewających do melodii radzieckiej, żołnierskiej pieśni "Katiusza", osoby twierdzące, że jest dziś w wolnością gorzej niż w PRLu i byłego szefa UOP i MSW Andrzeja Milczanowskiego, broniącego emerytur dla eSBeków.
Przed Marszem Wolności poseł Platformy Obywatelskiej, Michał Szczerba, na swoim koncie na Twitterze napisał: "Kto nie przyjdzie, ten za PiSem...". Wpis ten doczekał się wielu żartobliwych komentarzy o politycznym strzale w kolano poprzez tak niefortunne sformułowanie
Ewangelia na niedzielę 7 maja 2017 roku
- Co do tych bredni o tym bolszewizmie w Polsce obecnie, no to rzeczywiście to jakieś szalone lewactwo, choroba, dziwactwo. Zupełnie niedojrzali ludzie mogą pleść takie rzeczy, albo rzeczywiście bardzo młodzi i napchani jakąś lewacka propagandą - mówił w TVP Info o słowach Joanny Muchy [PO], która porównała rządy PiS do "bolszewizmu" Krzysztof Wyszkowski założyciel Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża
- Wolność i demokracja mają się doskonale, świetnie, Właśnie korzystają ci ludzie z tej wolności. Chodzą dowolnie, w dowolnym czasie, zawsze kiedy tylko im się podoba, głupstwa mogą opowiadać dowolnie, bez żadnych konsekwencji i nikt nie wyciąga ich ani o szóstej rano jak Antykomora, ani nie wchodzi do redakcji gazet, jak w przypadku redakcji Wprost. Wolność ma się naprawdę doskonale. Zakłamywanie rzeczywistości, powtarzaniem po tysiąc razy kłamstwa, chcą uczynić prawdą - mówił w TVP Info antykomunista i były dysydent Adam Borowski
- To jest już inna Francja, niż ta w której przez dziesięć lat żyłem, którą cieszyłem się. To nie jest ten sam Paryż, w którym mieszkałem, a który odwiedzam niemal każdego roku. Współczuję francuskim wyborcom, mimo że to oni sami doprowadzili do takiego stanu rzeczy - pisze legendarny lider Pomarańczowej Alternatywy Waldemar "Major" Fydrych
- Tak reźyser, scenarzysta i Krzysiek Łoś troluja marsz Platformy. Platforma Obywatelska chce bronić wolności, szkoda że przez dwie kadencje nie udało się jej wprowadzić równości. Próbowaliśmy zbliżyć się z transparentem do Grzegorz Schetyna, niestety szybko zostaliśmy spacyfikowani. Ochrona siłą nas odsunęła a jeden z panów stwierdził "czego chcecie, jesteście tylko maringesem" a potem splunął w twarz Bartosza Staszewskiego. Jedyne co mogliśmy to wykrzyczec im w twarze: "gdzie są nasze związki?!" - relacjonuje na Facebooku profil promujący LGBT "Artykuł Osiemnasty"
"Wiodące media" licytują się na pochwały "sukcesu" Marszu Wolności, z lubością powtarzając liczbę uczestników "90 tysięcy" podawaną przez warszawski ratusz, który wcześniej podawał, że było 50 tysięcy demonstrantów a i tak nie jest to jego szczytowe "osiągnięcie. Dość przypomnieć, że demonstrację, którą nawet GW szacowała na 60 tysięcy, określił jako "ćwierćmilionową" . A tymczasem w komentarzach na "wiodącym" Onecie... [Nie musimy się zgadzać że wszystkimi opiniami. Wydaje nam się na przykład że uczestników demonstracji było więcej niż osiem tysięcy, ale te opinie jednak o czymś świadczą]