Odznaczenie przez prezydenta Andrzeja Dudę żołnierzy niezłomnych, uroczystości na "Łączce" Wojskowych Powązek i odsłonięcie tablicy poświęconej członkom IV Zarządu "WiN" w Muzeum Żołnierzy Wyklętych zaplanowano m.in. na Narodowy Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".

Ponoszę za tę decyzję odpowiedzialność, choć podejmując ją, nie miałem wiedzy, którą dysponuję dzisiaj. Ale nie zgadzam się na towarzyszący sprawie zalew kłamstw, próbę stygmatyzowania wszystkich pracowników i całej instytucji, która ciężko i skutecznie pracuje dla Polski - mówi prezes IPN Jarosław Szarek w wywiadzie dla tygodnika "Sieci".

Były prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że być może zdecyduje się kandydować w wyborach prezydenckich w 2024 roku. "Rozpoczęta przez nas niesamowita przygoda jest daleka od zakończenia" - stwierdził.

Szef „Solidarności” Piotr Duda mówił kiedyś podczas obrad Komisji Krajowej w dawnej katowni komunistycznej bezpieki przy ul. Rakowieckiej w Warszawie o kontynuowaniu przez „Solidarność” walki Żołnierzy Wyklętych. A ja opowiem Państwu o własnych impresjach z tego strasznego miejsca.

Często słyszymy zarzuty ze strony środowisk lewicowych (ale nie tylko), negujące sens walki Żołnierzy Wyklętych. Pojawiają się też skrajne głosy, jakoby żołnierze podziemia niepodległościowego zwalczali przeciwników „innej opcji politycznej” lub rozpętali „wojnę domową”. De facto zbrodnicze oddziały Gwardii/Armii Ludowej były ekspozyturą sowiecką, instalowaną na terenie Polski, przez mocodawców z Kremla. Nie był to więc spór o podłożu ideologicznym, lecz rozbieżność w kwestii priorytetowej. Niepodległościowa konspiracja dążyła do suwerenności, natomiast komuna realizowała politykę Stalina.

W dniu 1 marca 1951 roku, w więzieniu mokotowskim w Warszawie zamordowany został ppłk Łukasz Ciepliński i sześciu jego podkomendnych, członków IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. O rodzinie Łukasza na str. III

Trwa CPAC, największy amerykański zlot konserwatystów. Gościem honorowym dzisiejszego dnia jest były prezydent Stanów Zjednoczonych, sekowany przez koncerny medialne i koncerny prowadzące media społecznościowe, Donald Trump. Jego przemówienie jest szczególnie oczekiwane, jako jego pierwsze od dłuższego czasu publiczne wystąpienie. Przemówienie relacjonuje bliski Trumpowi Amerykanin polskiego pochodzenia Jack Posobiec.

Czas dla Jarosława Gowina się kończy; albo zdecyduje się na odejście albo będzie współodpowiedzialny za to wszystko, co się będzie działo - tak o ewentualnej współpracy z liderem Porozumienia mówił podczas transmisji na żywo na Facebooku w niedzielę lider PO Borys Budka.

- Dzisiaj dla Al Jazeera opowiadałem o strefach wolnych od LGBT w Polsce. Byliśmy tez w kilku miejscowościach na Lubelszczyźnie. Dziennikarze byli w szoku, że takie rezolucje, wycelowane w osoby LGBT istnieją w Polsce - pisze Bart Staszewski, aktywista LGBT, który przyczynił się do rozpowszechnienia fake newsa o "strefach wolnych od LGBT" w Polsce, wśród międzynarodowej opinii publicznej. Al Jazeera jest katarską telewizją. W Katarze, jako kraju muzułmańskim za homoseksualizm grozi kara śmierci, choć ostatnio wprowadzono moratorium.

28 lutego 1944 r. w nieistniejącej dzisiaj wsi Huta Pieniacka doszło do masowej zbrodni na polskiej ludności cywilnej popełnionej przez ukraińskich żołnierzy Dywizji SS "Galizien", a także przez oddziały ukraińskich nacjonalistów, w tym z Ukraińskiej Powstańczej Armii. Według ustaleń historyków IPN, w ciągu zaledwie jednego dnia zamordowano - w okrutny sposób - ok. 850-900 polskich mężczyzn, kobiet i dzieci.

Człowiek jest istotą moralną. W każdym z nas istnieje podstawowe poczucie moralne, które - choć może podpowiadać rozmaite rozstrzygnięcia w zależności od światopoglądu czy religii - jest nam do pewnego stopnia wspólne.

Polska, w składzie: Kamila Karpiel, Anna Twardosz, Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki, zajęła szóste miejsce w konkursie skoków drużyn mieszanych podczas narciarskich mistrzostw świata w Oberstdorfie. Czwarty raz z rzędu triumfowali Niemcy.

Obecnie we Francji swobody obywatelskie są wyraźnie ograniczane, zgadzają się co do tego wszystkie partie opozycyjne, nawet te progresywne. Wolność wypowiedzi, jeśli istnieje, jest coraz bardziej utrudniana, a miejsc, w których można z niej korzystać pozostało niewiele – zwłaszcza dla osób o poglądach konserwatywnych, patriotycznych lub katolickich. W mainstreamowych kanałach telewizyjnych czy na łamach gazet panuje cenzura poprawności politycznej, dziennikarze, „eksperci”, artyści ale i filmy, seriale i piosenki muszą prezentować przesłanie zgodne z credo progresywizmu. Ci, którzy odmawiają podporządkowania się, są wykluczani z debaty publicznej. W imię tolerancji i „walki z nienawiścią” wszelki sprzeciw jest tłumiony.

„Obyś żył w ciekawych czasach” głosi podobno chińskie przekleństwo. Nie wiem kto nas przeklął, ale zdecydowanie żyjemy w czasach coraz bardziej „ciekawych” i to niestety w bardzo niefortunnym znaczeniu tego słowa. „Koniec historii” został ogłoszony przedwcześnie, a Zachód, na który uciekaliśmy przed sowieckim komunizmem, niebezpiecznie halsuje w stronę znanych nam, złowrogich skał totalitaryzmu.

Z okazji przypadającego 1 marca Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” Prezydent RP Andrzej Duda skierował list do osób i środowisk honorujących żołnierzy podziemia antykomunistycznego.

Według informacji podanych przez portal GBH News, szkoły publiczne w Bostonie zawiesiły programy skierowane dla uczniów klas czwartych, piątych i szóstych szkół podstawowych za wybitne wyniki w nauce. Powód zaskakuje.

Premier Węgier Viktor Orban został zaszczepiony przeciw koronawirusowi preparatem chińskiej firmy Sinopharm. Nagranie wideo przedstawiające to wydarzenie zamieścił w niedzielę na swoim profilu na Facebooku.

Janine Wissler i Susanne Hennig-Wellsow zostały wybrane nowymi przewodniczącymi niemieckiej Die Linke. "Bild" pisze o ich niepokojących powiązaniach.

Strażacy wyciągnęli auto z wody. Według ustaleń dziennikarki RMF FM Anety Łuczkowskiej ofiary to czteroosobowa rodzina - rodzice i dwoje ich dzieci.

28 lutego 1944 r. w nieistniejącej dzisiaj wsi Huta Pieniacka doszło do masowej zbrodni na polskiej ludności cywilnej popełnionej przez ukraińskich żołnierzy Dywizji SS "Galizien", a także przez oddziały ukraińskich nacjonalistów, w tym z Ukraińskiej Powstańczej Armii. Według ustaleń historyków IPN, w ciągu zaledwie jednego dnia zamordowano - często w bardzo okrutny sposób - ok. 850-900 polskich mężczyzn, kobiet i dzieci.