Andrzej Kołodziej, sygnatariusz porozumień sierpniowych w Radiu Gdańsk: Polska nie może być zarządzana pod dyktando Berlina

– Te wybory mają zdecydować o tym, czyja będzie Polska. Czy będzie nadal suwerenna, czy będzie zarządzana przez opcję proniemiecką. Nie możemy zaprzepaścić tego, co osiągnęliśmy przez ostatnie osiem lat, czyli poprawy jakości życia w Polsce i odnowy moralnej Polaków – mówił na antenie Radia Gdańsk Andrzej Kołodziej, działacz Solidarności oraz Solidarności Walczącej, sygnatariusz porozumień sierpniowych, w rozmowie z Andrzejem Urbańskim.
Andrzej Kołodziej Andrzej Kołodziej, sygnatariusz porozumień sierpniowych w Radiu Gdańsk: Polska nie może być zarządzana pod dyktando Berlina
Andrzej Kołodziej / fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher

– Są to wybory niezwykle ważne, nawet na miarę zwycięskiego strajku w roku 1980, kiedy to podważyliśmy fundamenty systemu komunistycznego. Te wybory mają zdecydować o tym, czyja będzie Polska. Czy będzie nadal suwerenna, czy będzie zarządzana przez opcję proniemiecką, która jest bardzo silna w Polsce. Do tego nie możemy dopuścić. Nie możemy zaprzepaścić tego, co osiągnęliśmy przez ostatnie osiem lat, czyli poprawy jakości życia w Polsce i odnowy moralnej Polaków. Doskonale pamiętamy, jaka sytuacja była wcześniej. Na nic nie było pieniędzy, a polscy patrioci byli spychani na margines – podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

„Zaufanie to podstawa”

Zdaniem Kołodzieja rządy premiera Morawieckiego oraz wicepremiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego są korzystne dla naszego kraju.

Przez ostatnie lata wyraziście ukształtował się tandem: prezes Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. To wzór rządzenia Polską do tej pory niespotykany, bardzo korzystny dla ludzi. Zaufanie to jest podstawa. Ja zajmuję się działalnością społeczną i polityczną w różnym wymiarze od blisko pół wieku i ciągle jestem w tej samej opcji. Zaczynałem, walcząc z totalitarnym systemem komunistycznym o suwerenność i niepodległość naszej ojczyzny. W tym trwam do dzisiaj. Ważne są dla mnie te same wartości. Tak jest z politykami. Musimy wybierać tych ludzi, którzy okazali się na przestrzeni lat niezłomni i stabilni. Sam prezes Kaczyński niedawno mówił, że do polityki potrzebni są ludzie doświadczeni i sprawdzeni

– przypomniał.

Działacz Solidarności oraz Solidarności Walczącej, sygnatariusz porozumień sierpniowych odniósł się również do słów Michała Kołodziejczaka, który stwierdził, że Kornel Morawiecki przestrzegał go przed swoim synem.

Byłem zszokowany. Jak można wykorzystywać nieżyjącego człowieka do brudnych gier politycznych? To wielka bzdura. Bardzo dobrze znałem Kornela, znam Mateusza i znam relacje między nimi. Były oparte na serdecznej więzi. Przez okres, gdy Kornel Morawiecki był w Sejmie, blisko z nim współpracowałem, a nawet mieszkałem razem z nim w Warszawie. Uczestniczyłem we wszystkich spotkaniach. Taka wypowiedź Kołodziejczaka świadczy o tym, że jest to człowiek kompletnie pozbawiony zasad moralnych. Jest w stanie wykorzystać wszystkie kłamstwa dla budowania swojej pozycji. Trudno jest dyskutować z człowiekiem, który nie uznaje żadnych reguł

– ocenił.

„Jak Tusk kocha Polaków, to pokazał, podnosząc wiek emerytalny i obniżając poziom życia”

„Gość Dnia Radia Gdańsk” zaznaczył, że politycy opozycji reprezentują opcje proniemiecką oraz prorosyjską. – Doskonale wiem, o co walczyliśmy w sierpniu 1980 roku podczas strajku, bo byłem jednym z jego liderów i tworzyłem postulaty. Walczyliśmy przeciwko zbrodniczemu systemowi komunistycznemu. Nasz system wartości, który pozwolił Solidarności i Polakom wygrać z totalitarnym, barbarzyńskim systemem, to był chrześcijański system wartości. Mam nadzieję, że Polacy doskonale pamiętają, czym był tamten reżim i do tego nie dopuszczą. Z jednej strony mamy do czynienia z taką opcją jak Kołodziejczaka czy jego podobnych, czyli promoskiewską. Z drugiej strony mamy opcję proniemiecką. Przez Moskwę już byliśmy rządzeni przez wiele lat. Doskonale wiemy, jakie to dało skutki. Od opcji niemieckiej musimy teraz Polskę obronić. Polska nie może być zarządzana pod dyktando Berlina – mówił.

Kołodziej skomentował też słowa Donalda Tuska, który na wiecu w Gdańsku mówił: „jeśli nie umiesz kochać, nie ubiegaj się o władzę. Nie nauczyliście się kochać ani bliższych, ani dalszych sobie ludzi. Nauczyliście się ich wykorzystywać i upokarzać. Nie ma sprawiedliwości bez miłości, nie ma wolności bez solidarności”.

Jak Tusk kocha Polaków, to pokazał, podnosząc wiek emerytalny i obniżając poziom życia. Jeśli to jest wyrazem jego miłości, to bardzo słusznie ludzie w poprzednich wyborach mu podziękowali. Jak pan Tusk mówi o miłości, to często zwraca się w kierunku zachodnim. Pewnie ma na myśli miłość do Berlina i do Brukseli. Pan Tusk na potrzeby wyborcze już pokazywał ołtarzyk domowy, wziął nawet ślub kościelny. To mu wcale nie przeszkadzało w zwalczaniu Kościoła. Doskonale widzimy, jak teraz ci ludzie zwalczają Kościół. Wiarygodność Tuska jest nijaka. Mam nadzieję, że to wszyscy widzą

– przyznał działacz Solidarności oraz Solidarności Walczącej.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Premier: Podpisałem umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej z ostatniej chwili
Premier: Podpisałem umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej

W imieniu rządu Prawo i Sprawiedliwość podpisałem dziś z naszymi amerykańskimi partnerami umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej - poinformował w środę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Poruszenie w Białym Domu. Ucierpiał ochroniarz Bidena z ostatniej chwili
Poruszenie w Białym Domu. Ucierpiał ochroniarz Bidena

Jak informuje CNN, w Białym Domu doszło do niebezpiecznego incydentu. Co ciekawe, jest to 11-ty tego typu przypadek w ostatnim czasie.

Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Jest ofiara śmiertelna z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Jest ofiara śmiertelna

Media obiegła informacja o tragicznym wypadku nieopodal Złotoryi na Dolnym Śląsku. W jego wyniku śmierć poniósł kierowca. Mężczyzna w pewnej chwili uderzył w drzewo.

Skandal w Pałacu Buckingham. Książę William żąda natychmiastowych wyjaśnień od brata z ostatniej chwili
Skandal w Pałacu Buckingham. Książę William żąda natychmiastowych wyjaśnień od brata

Wokół Pałacu Buckingham wrze. Wszystko za sprawą księcia Harry'ego i Meghan Markle, a konkretnie rzekomego kryzysu jaki pojawił się w ich związku. W brytyjskich mediach pojawiają się niepokojące doniesienia. "New Idea" informuje, że książę William jest mocno zaniepokojony.

Nie powiem o Tobie miłego słowa. Tak Wojciech Szczęsny pożegnał Grzegorza Krychowiaka z ostatniej chwili
"Nie powiem o Tobie miłego słowa". Tak Wojciech Szczęsny pożegnał Grzegorza Krychowiaka

Grzegorz Krychowiak zrezygnował z gry w piłkarskiej reprezentacji Polski. Tak pożegnał go Wojciech Szczęsny.

Jest pozew przeciwko Agnieszce Holland i Maciejowi Stuhrowi z ostatniej chwili
Jest pozew przeciwko Agnieszce Holland i Maciejowi Stuhrowi

Trwa operacja hybrydowa przeciwko Polsce. W tym czasie znana z antyrządowych aktywności i powiedzenia „żeby było tak jak było” Agnieszka Holland robi film, który w powszechnym oczekiwaniu tuż przed wyborami ma uderzyć w polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Jednak uderza również w Marsz Niepodległości.

Niepokojące doniesienia ws. Kamila Stocha. Trener polskiej kadry wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia ws. Kamila Stocha. Trener polskiej kadry wydał oświadczenie

W dniach 30 września - 1 października będą odbywać się zawody Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Okazuje się, że skoczek Kamil Stoch nie weźmie w nich udziału. Głos w tej sprawie zabrał trener kadry polskich skoczków, Thomas Thurnbichler.

Oscar dla „Zielonej granicy”? Agnieszka Holland jest pewna z ostatniej chwili
Oscar dla „Zielonej granicy”? Agnieszka Holland jest pewna

Animowana adaptacja „Chłopów” Władysława Reymonta w reż. Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana została polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. Do sprawy odniosła się Agnieszka Holland.

Niemcy zaostrzają kontrole na granicy z Polską i Czechami z ostatniej chwili
Niemcy zaostrzają kontrole na granicy z Polską i Czechami

W środę federalna minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser (SPD) ogłosiła nasilone kontrole policyjne na granicy z Polską i Czechami.

Sąd uznał, że Tuskowi wolno więcej, bo jego wypowiedź „miała charakter wiecowy” z ostatniej chwili
Sąd uznał, że Tuskowi wolno więcej, bo jego wypowiedź „miała charakter wiecowy”

Legnicki sąd oddalił w środę pozew Bezpartyjnych Samorządowców (BS) złożony w trybie wyborczym przeciwko przewodniczącemu PO Donaldowi Tuskowi. Bezpartyjni Samorządowcy zapowiadają apelację i podkreślają w swoich wypowiedziach, że uzasadnienie sądu jest „kuriozalne”.

REKLAMA

Andrzej Kołodziej, sygnatariusz porozumień sierpniowych w Radiu Gdańsk: Polska nie może być zarządzana pod dyktando Berlina

– Te wybory mają zdecydować o tym, czyja będzie Polska. Czy będzie nadal suwerenna, czy będzie zarządzana przez opcję proniemiecką. Nie możemy zaprzepaścić tego, co osiągnęliśmy przez ostatnie osiem lat, czyli poprawy jakości życia w Polsce i odnowy moralnej Polaków – mówił na antenie Radia Gdańsk Andrzej Kołodziej, działacz Solidarności oraz Solidarności Walczącej, sygnatariusz porozumień sierpniowych, w rozmowie z Andrzejem Urbańskim.
Andrzej Kołodziej Andrzej Kołodziej, sygnatariusz porozumień sierpniowych w Radiu Gdańsk: Polska nie może być zarządzana pod dyktando Berlina
Andrzej Kołodziej / fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher

– Są to wybory niezwykle ważne, nawet na miarę zwycięskiego strajku w roku 1980, kiedy to podważyliśmy fundamenty systemu komunistycznego. Te wybory mają zdecydować o tym, czyja będzie Polska. Czy będzie nadal suwerenna, czy będzie zarządzana przez opcję proniemiecką, która jest bardzo silna w Polsce. Do tego nie możemy dopuścić. Nie możemy zaprzepaścić tego, co osiągnęliśmy przez ostatnie osiem lat, czyli poprawy jakości życia w Polsce i odnowy moralnej Polaków. Doskonale pamiętamy, jaka sytuacja była wcześniej. Na nic nie było pieniędzy, a polscy patrioci byli spychani na margines – podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

„Zaufanie to podstawa”

Zdaniem Kołodzieja rządy premiera Morawieckiego oraz wicepremiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego są korzystne dla naszego kraju.

Przez ostatnie lata wyraziście ukształtował się tandem: prezes Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. To wzór rządzenia Polską do tej pory niespotykany, bardzo korzystny dla ludzi. Zaufanie to jest podstawa. Ja zajmuję się działalnością społeczną i polityczną w różnym wymiarze od blisko pół wieku i ciągle jestem w tej samej opcji. Zaczynałem, walcząc z totalitarnym systemem komunistycznym o suwerenność i niepodległość naszej ojczyzny. W tym trwam do dzisiaj. Ważne są dla mnie te same wartości. Tak jest z politykami. Musimy wybierać tych ludzi, którzy okazali się na przestrzeni lat niezłomni i stabilni. Sam prezes Kaczyński niedawno mówił, że do polityki potrzebni są ludzie doświadczeni i sprawdzeni

– przypomniał.

Działacz Solidarności oraz Solidarności Walczącej, sygnatariusz porozumień sierpniowych odniósł się również do słów Michała Kołodziejczaka, który stwierdził, że Kornel Morawiecki przestrzegał go przed swoim synem.

Byłem zszokowany. Jak można wykorzystywać nieżyjącego człowieka do brudnych gier politycznych? To wielka bzdura. Bardzo dobrze znałem Kornela, znam Mateusza i znam relacje między nimi. Były oparte na serdecznej więzi. Przez okres, gdy Kornel Morawiecki był w Sejmie, blisko z nim współpracowałem, a nawet mieszkałem razem z nim w Warszawie. Uczestniczyłem we wszystkich spotkaniach. Taka wypowiedź Kołodziejczaka świadczy o tym, że jest to człowiek kompletnie pozbawiony zasad moralnych. Jest w stanie wykorzystać wszystkie kłamstwa dla budowania swojej pozycji. Trudno jest dyskutować z człowiekiem, który nie uznaje żadnych reguł

– ocenił.

„Jak Tusk kocha Polaków, to pokazał, podnosząc wiek emerytalny i obniżając poziom życia”

„Gość Dnia Radia Gdańsk” zaznaczył, że politycy opozycji reprezentują opcje proniemiecką oraz prorosyjską. – Doskonale wiem, o co walczyliśmy w sierpniu 1980 roku podczas strajku, bo byłem jednym z jego liderów i tworzyłem postulaty. Walczyliśmy przeciwko zbrodniczemu systemowi komunistycznemu. Nasz system wartości, który pozwolił Solidarności i Polakom wygrać z totalitarnym, barbarzyńskim systemem, to był chrześcijański system wartości. Mam nadzieję, że Polacy doskonale pamiętają, czym był tamten reżim i do tego nie dopuszczą. Z jednej strony mamy do czynienia z taką opcją jak Kołodziejczaka czy jego podobnych, czyli promoskiewską. Z drugiej strony mamy opcję proniemiecką. Przez Moskwę już byliśmy rządzeni przez wiele lat. Doskonale wiemy, jakie to dało skutki. Od opcji niemieckiej musimy teraz Polskę obronić. Polska nie może być zarządzana pod dyktando Berlina – mówił.

Kołodziej skomentował też słowa Donalda Tuska, który na wiecu w Gdańsku mówił: „jeśli nie umiesz kochać, nie ubiegaj się o władzę. Nie nauczyliście się kochać ani bliższych, ani dalszych sobie ludzi. Nauczyliście się ich wykorzystywać i upokarzać. Nie ma sprawiedliwości bez miłości, nie ma wolności bez solidarności”.

Jak Tusk kocha Polaków, to pokazał, podnosząc wiek emerytalny i obniżając poziom życia. Jeśli to jest wyrazem jego miłości, to bardzo słusznie ludzie w poprzednich wyborach mu podziękowali. Jak pan Tusk mówi o miłości, to często zwraca się w kierunku zachodnim. Pewnie ma na myśli miłość do Berlina i do Brukseli. Pan Tusk na potrzeby wyborcze już pokazywał ołtarzyk domowy, wziął nawet ślub kościelny. To mu wcale nie przeszkadzało w zwalczaniu Kościoła. Doskonale widzimy, jak teraz ci ludzie zwalczają Kościół. Wiarygodność Tuska jest nijaka. Mam nadzieję, że to wszyscy widzą

– przyznał działacz Solidarności oraz Solidarności Walczącej.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe