Premier Izraela zagroził Iranowi odwetem. "Zapłaci za to"
We wtorek Iran zaatakował Izrael około 200 pociskami rakietowymi, które w większości zostały zestrzelone przez systemy obrony powietrznej Izraela. Nie odnotowano ofiar. Irańska agencja Tasnim twierdzi natomiast, że "90 proc. pocisków trafiło w cel". Zgodnie z zapowiedziami siły USA uczestniczyły w obronie Izraela.
Netanjahu odpowiada Iranowi
Premier Izraela, odnosząc się do ataku Iranu, jasno zapowiedział, że jego kraj zareaguje militarnie na to działanie.
Iran popełnił dziś wielki błąd i zapłaci za to
– oświadczył Benjamin Netanjahu.
Według informacji podanych przez media decyzja o odpowiedzi militarnej była omawiana na wtorkowym posiedzeniu gabinetu bezpieczeństwa, ale konkretne cele nie zostały jeszcze wskazane.
Izraelscy urzędnicy, na których powołuje się portal Axios, potwierdzili, że Izrael będzie koordynował swoje działania z USA. Nie przewiduje się ataku na irańskie instalacje nuklearne ze względu na brak poparcia ze strony Waszyngtonu. Amerykański prezydent Joe Biden wykluczył taki scenariusz.
Konflikt zamieni się w otwartą wojnę?
Izraelscy analitycy obawiają się, że eskalacja konfliktu z Iranem może przerodzić się w regionalną wojnę. – Istnieje duże ryzyko, że Iran odpowie na izraelski atak w sposób zdecydowany, co może doprowadzić do totalnej wojny – powiedział jeden z izraelskich urzędników.