TOPR wznowił poszukiwania zaginionych po burzy w Tatrach

Cały czas trwa identyfikacja, czy są jakieś osoby zaginione. Wiemy, że rodzinom brakuje kontaktu z niektórymi osobami, ale czy one poszły w góry czy nie - nie mamy informacji
- mówił dla stacji RMF FM naczelnik TOPR Jan Krzysztof.
Jeśli wczoraj dwie godziny przed tym wydarzeniem było słychać grzmoty, to było wystarczająco dużo czasu, żeby zejść do schroniska i zejść ze szlaku
- dodał z kolei Kajetan Gawarecki, przewodnik tatrzański i ratownik.
Przypomnijmy, że w czwartek około godz. 13:30 rozpoczęła się gwałtowna burza. Piorun uderzył m.in. w krzyż na Giewoncie, który poraził osoby trzymające się łańcuchów. Po polskiej stronie Tatr zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Po słowackiej stronie zginął mężczyzna. Ponad 150 poszkodowanych przewieziono do szpitali powiatowych w Zakopanem, Nowym Targu, Limanowej, Myślenicach, Suchej Beskidzkiej oraz do dwóch szpitali w Krakowie.
Źródło: polskieradio24.pl / rmf24.pl
kpa