[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Pozytywny program konieczny od zaraz

Polska prawica, która przez kolejne lata będzie rządziła Polską, potrzebuje jasnego programu politycznego. Szkoda, że jak na razie go nie widać, ponieważ wyzwania stające przed Polską są potężne.
 [Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Pozytywny program konieczny od zaraz
/ fot. T.S.
Gdy pięć lat temu Andrzej Duda rozpoczynał zwycięski marsz prawicy po władzę – niezależnie od tego, że w kampanii stosowano rozmaite marketingowe gierki – za obozem obecnej władzy stał poważny projekt zmiany społecznej. I nie mówię o dość doraźnie, a niekiedy cynicznie, wykorzystywanych kwestiach cywilizacyjno-moralnych (bo zwróćmy uwagę, że akurat w tej kwestii PiS nic nie zmienił), ale o projekcie społecznym i socjalnym. I ten element nie tylko został wprowadzony w życie, ale i przyniósł realną zmianę. Nikt nie uprzedzony nie może udawać, że 500+ i wiele innych programów społecznych nie zmienił na lepsze życia milionów Polaków. Sukces był na tyle poważny, że teraz niemal wszystkie partie postulaty socjalne uznają za swoje. Z innymi elementami zmiany nie poszło już tak dobrze, ale one także – przynajmniej wtedy – były jasno zarysowane. 

W tych wyborach było inaczej. Ogromna większość wyborców (z obu stron), a co bardziej istotne, ogromna część medialnego przekazu, była negatywna. Jedni głosowali przeciwko LGBT, genderowej rewolucji obyczajowej, ale nie przedstawiali żadnego projektu pozytywnego umocnienia rodziny, ograniczenia fali rozwodów, zmiany obyczajowej; drudzy przeciw PiS, „łamaniu konstytucji” czy reformie sądownictwa, ale i po tej stronie konia z rzędem temu, kto znalazłby pozytywny projekt zmiany Polski. Nic takiego się nie pojawiło, a jedyne pomysły były w istocie negatywne, bo tak trzeba oceniać zarówno pomysł Trzaskowskiego, by zlikwidować TVP Info, jak i pomysł repolonizacji mediów. A przecież właśnie pomysłów pozytywnych teraz potrzebujemy, bo inaczej nie wyjdziemy z głębokiego kryzysu ekonomicznego, jaki zafundował nam – wraz z całym światem – COVID-19. 

Kryzys ekonomiczny, jaki nas czeka, może być większy od tego, jaki wyniósł do władzy Adolfa Hitlera, ale też odebrał środki do życia milionom ludzi na przełomie lat 20. i 30. XX wieku. Związane z nim niebezpieczeństwa, czyli spadek poziomu życia, brak miejsc pracy, wzmocnienie populizmów – zarówno lewicowych, jak i alterprawicowych, zanik solidarności międzynarodowej, a także moment rewolucyjny – to realne wyzwania, z jakimi przyjdzie się zmagać obecne ekipie rządzącej. Odpowiedzi na kryzys mogą być różne, ale jakieś muszą być. A żeby były one skuteczne, konieczna jest odbudowa wspólnoty społecznej. Bez niej nie ma nie tylko skutecznej polityki międzynarodowej, ale także przeciwdziałania kryzysowi czy budowania solidarnej, społecznie wrażliwej Polski. Taki projekt wymaga współpracy. Prawica, jeśli chce zachować władzę, jeśli chce rzeczywiście reformować Polskę, musi sobie na te pytania o program szybko odpowiedzieć. 

 

 

POLECANE
Boże Ciało ciało na Wawelu. Bp Zając: Eucharystia karmi nas odrobiną chleba i daje moc Wiadomości
Boże Ciało ciało na Wawelu. Bp Zając: Eucharystia karmi nas odrobiną chleba i daje moc

Wierni kościoła katolickiego świętują dziś Boże Ciało czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. W Krakowie główne uroczystości odbyły się na Wawelu. Bp Jan Zając w czasie homilii nawiązał do cudownego rozmnożenia chleba odczytywanego dziś podczas liturgii. – Jezus nigdy nie zrezygnuje z niesienia pomocy — jest przecież „Bogiem z nami” - mówił krakowski biskup pomocniczy senior. 

Ekspert: Sędzia wytatuowała sobie logo Iustitii. Symbol przynależności do subkultury, czy zagrożenie niezależności? [FOTO] tylko u nas
Ekspert: Sędzia wytatuowała sobie logo Iustitii. Symbol przynależności do subkultury, czy zagrożenie niezależności? [FOTO]

Wczoraj żartobliwie zasugerowałam, że może za niestosowanie się do wykładni justicji należałoby wprowadzić obowiązek tatuażu z logo stowarzyszenia.

Uroczystości Bożego Ciała. Abp Wojciech Polak: Zapominamy o karmieniu naszego życia mocą Eucharystii Wiadomości
Uroczystości Bożego Ciała. Abp Wojciech Polak: Zapominamy o karmieniu naszego życia mocą Eucharystii

Kościół żyje dzięki Eucharystii. Nie dzięki sobie. Nie dzięki biskupowi, księżom, siostrom - mówił w homilii w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w gnieźnieńskiej katedrze prymas Polski abp Wojciech Polak.

Realista i wizjoner. Za nami premiera książki o Jarosławie Kaczyńskim, pod redakcją Adama Chmieleckiego i Jana Drausa Wiadomości
"Realista i wizjoner". Za nami premiera książki o Jarosławie Kaczyńskim, pod redakcją Adama Chmieleckiego i Jana Drausa

Wczoraj, w dniu 76. urodzin Jarosława Kaczyńskiego, w Krakowie odbyła się premiera książki pt.: "Jarosław Kaczyński. Realista i wizjoner", pod redakcją Adama Chmieleckiego i Jana Drausa.

Kuriozalne wypowiedzi w TVP. Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?  z ostatniej chwili
Kuriozalne wypowiedzi w TVP. "Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?"

Do kuriozalnych wniosków dochodzili wczoraj rozmówcy w TVP, prof. Marek Safjan i prowadząca program Dorota Wysocka-Schnepf. Były prezes TK i sędzia TSUE stwierdził "nie ma podstawy do tego, by przyjmować zaprzysiężenie prezydenta". A dziennikarka wtórowała mu, zastanawiając się, czy w ogóle można już mówić o wybranym prezydencie elekcie. Obserwatorzy wskazują jednak na zaskakującą zmianę opinii prawnika w porównaniu z tym, co mówił jeszcze kilka miesięcy temu. 

Niemcy tracą Chiny tylko u nas
Niemcy tracą Chiny

Niemiecka gospodarka jest silnie reprezentowana w Chinach, zwłaszcza w przemyśle motoryzacyjnym. Koncerny takie jak Volkswagen, BMW i Mercedes-Benz zainwestowały miliardy euro w rozwój lokalnych mocy produkcyjnych. Na przykład Volkswagen posiada ponad 30 fabryk w Chinach i ma tam około 15 procent udziału w rynku. Rośnie jednak konkurencja ze strony lokalnych producentów, takich jak BYD, który zdobywa punkty dzięki tanim pojazdom elektrycznym. Dostawcy tacy jak Bosch i BASF są również mocno zaangażowani, a BASF buduje ogromny kompleks chemiczny w Guangdong.

Trump waha się, czy zaatakować Iran. Jaki byłby cel nalotów USA? z ostatniej chwili
Trump waha się, czy zaatakować Iran. Jaki byłby cel nalotów USA?

Prezydent USA Donald Trump wciąż nie podjął decyzji w sprawie ataku na Iran, bo zastanawia się, czy bomby penetrujące rzeczywiście zdołają zniszczyć irański podziemny obiekt nuklearny - napisał w środę Axios, powołując się na doradców amerykańskiego przywódcy.

Tragiczny pożar w Rzeszowie. Zginęła nastolatka Wiadomości
Tragiczny pożar w Rzeszowie. Zginęła nastolatka

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w środę wieczorem w Rzeszowie. Z płonącego mieszkania strażacy zdołali wyprowadzić  69-letniego mężczyznę, niestety, nie udało się uratować 14-letniej mieszkanki bloku.   

Komunikat IMGW: Nadchodzi największa od kilku lat fala upałów w czerwcu. W których regionach najgoręcej? z ostatniej chwili
Komunikat IMGW: Nadchodzi największa od kilku lat fala upałów w czerwcu. W których regionach najgoręcej?

Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w długi weekend najcieplej będzie na zachodzie, a najchłodniej na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu. Od niedzieli na zachodzie nawet 32 st. C. Upały utrzymają się przez kolejny tydzień.

Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane gorące
Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane

Dziś w nocy mija tydzień od okrutnego ataku wenezuelskiego migranta na Polkę w Toruniu. Do tej pory nie zabierałem w tej sprawie głosu. Bo czekałem. Obserwowałem, jaki rezonans wywoła w Polsce ta straszliwa zbrodnia.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Pozytywny program konieczny od zaraz

Polska prawica, która przez kolejne lata będzie rządziła Polską, potrzebuje jasnego programu politycznego. Szkoda, że jak na razie go nie widać, ponieważ wyzwania stające przed Polską są potężne.
 [Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Pozytywny program konieczny od zaraz
/ fot. T.S.
Gdy pięć lat temu Andrzej Duda rozpoczynał zwycięski marsz prawicy po władzę – niezależnie od tego, że w kampanii stosowano rozmaite marketingowe gierki – za obozem obecnej władzy stał poważny projekt zmiany społecznej. I nie mówię o dość doraźnie, a niekiedy cynicznie, wykorzystywanych kwestiach cywilizacyjno-moralnych (bo zwróćmy uwagę, że akurat w tej kwestii PiS nic nie zmienił), ale o projekcie społecznym i socjalnym. I ten element nie tylko został wprowadzony w życie, ale i przyniósł realną zmianę. Nikt nie uprzedzony nie może udawać, że 500+ i wiele innych programów społecznych nie zmienił na lepsze życia milionów Polaków. Sukces był na tyle poważny, że teraz niemal wszystkie partie postulaty socjalne uznają za swoje. Z innymi elementami zmiany nie poszło już tak dobrze, ale one także – przynajmniej wtedy – były jasno zarysowane. 

W tych wyborach było inaczej. Ogromna większość wyborców (z obu stron), a co bardziej istotne, ogromna część medialnego przekazu, była negatywna. Jedni głosowali przeciwko LGBT, genderowej rewolucji obyczajowej, ale nie przedstawiali żadnego projektu pozytywnego umocnienia rodziny, ograniczenia fali rozwodów, zmiany obyczajowej; drudzy przeciw PiS, „łamaniu konstytucji” czy reformie sądownictwa, ale i po tej stronie konia z rzędem temu, kto znalazłby pozytywny projekt zmiany Polski. Nic takiego się nie pojawiło, a jedyne pomysły były w istocie negatywne, bo tak trzeba oceniać zarówno pomysł Trzaskowskiego, by zlikwidować TVP Info, jak i pomysł repolonizacji mediów. A przecież właśnie pomysłów pozytywnych teraz potrzebujemy, bo inaczej nie wyjdziemy z głębokiego kryzysu ekonomicznego, jaki zafundował nam – wraz z całym światem – COVID-19. 

Kryzys ekonomiczny, jaki nas czeka, może być większy od tego, jaki wyniósł do władzy Adolfa Hitlera, ale też odebrał środki do życia milionom ludzi na przełomie lat 20. i 30. XX wieku. Związane z nim niebezpieczeństwa, czyli spadek poziomu życia, brak miejsc pracy, wzmocnienie populizmów – zarówno lewicowych, jak i alterprawicowych, zanik solidarności międzynarodowej, a także moment rewolucyjny – to realne wyzwania, z jakimi przyjdzie się zmagać obecne ekipie rządzącej. Odpowiedzi na kryzys mogą być różne, ale jakieś muszą być. A żeby były one skuteczne, konieczna jest odbudowa wspólnoty społecznej. Bez niej nie ma nie tylko skutecznej polityki międzynarodowej, ale także przeciwdziałania kryzysowi czy budowania solidarnej, społecznie wrażliwej Polski. Taki projekt wymaga współpracy. Prawica, jeśli chce zachować władzę, jeśli chce rzeczywiście reformować Polskę, musi sobie na te pytania o program szybko odpowiedzieć. 

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe