"Tekst Konwencji Stambulskiej przyjęty przez Sejm różni się od oryginału". Szokująca manipulacja tekstem?
- Podczas przyjmowania przez Polskę #KonwencjaStambulska doszło do naruszenia prawa. Tekst przyjęty przez Sejm znacząco różni się od oryginału i jego polskiego tłumaczenia zawartego na stronach Rady Europy. Z części przepisów usunięto termin "płeć społeczno-kulturowa" (gender) (...) W obowiązującym tekście anglojęzycznym #KonwencjaStambulska termin "gender" pojawia się 25 razy. W tekście przyjętym przez polski Sejm i opublikowanym w dzienniku ustaw jego polski odpowiednik ("płeć społeczno-kulturowa") jest obecny tylko dwa razy (...) Przegłosowane przez Sejm błędne tłumaczenie tekstu #KonwencjaStambulska ma kluczowe znaczenie dla jej interpretacji. Konwencja w art. 3 i 4 rozróżnia pojęcia "płci" (sex) i "płci społeczno-kulturowej" (gender), a w przepisach merytorycznych posługuje się głównie tym drugim.
- pisze dr Tymoteusz Zych
W obowiązującym tekście anglojęzycznym #KonwencjaStambulska termin "gender" pojawia się 25 razy.
— Tymoteusz Zych (@TymoteuszZych) July 26, 2020
W tekście przyjętym przez polski Sejm i opublikowanym w dzienniku ustaw jego polski odpowiednik ("płeć społeczno-kulturowa") jest obecny tylko dwa razy.https://t.co/HPn3B0jQ12
Przegłosowane przez Sejm błędne tłumaczenie tekstu #KonwencjaStambulska ma kluczowe znaczenie dla jej interpretacji.
— Tymoteusz Zych (@TymoteuszZych) July 26, 2020
Konwencja w art. 3 i 4 rozróżnia pojęcia "płci" (sex) i "płci społeczno-kulturowej" (gender), a w przepisach merytorycznych posługuje się głównie tym drugim.
cykDokładnie tak. Tę definicję trzeba oczywiście rozumieć w kontekście art. 4 ust. 3, który wyraźnie rozróżnia pojęcia "płci" (sex) i "płci społeczno-kulturowej" (gender) zdefiniowanej w art. 3.
— Tymoteusz Zych (@TymoteuszZych) July 26, 2020