Wiceszef MS: "To sztandarowe, lewackie, neomarksistowskie narzędzie do niszczenia polskiej rodziny"

"Wniosek ws. podjęcia prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej jest składany za późno, a nie za wcześnie" - powiedział we wtorek wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Zapewnił, że inicjatywa ta nie jest kijem w szprychy rządu.
Wojciech Olkuśnik Wiceszef MS: "To sztandarowe, lewackie, neomarksistowskie narzędzie do niszczenia polskiej rodziny"
Wojciech Olkuśnik / PAP
Romanowski pytany w Polskim Radiu 24, dlaczego resort sprawiedliwości właśnie teraz złożył wniosek ws. podjęcia prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej odpowiedział, że dzieje się to "za późno, a nie za wcześnie". "Ta dyskusja mogłaby już być dawno zakończona. Szkoda, że się tak nie stało" - dodał.

Wiceszef MS przypomniał, że wielu polityków Zjednoczonej Prawicy występowało przeciwko konwencji stambulskiej, kiedy dokument ten był podpisywany, a następnie ratyfikowany. "Dlatego nie traktowałbym tego jako jakiś kij w szprychy, ale zachętę do zrealizowania obietnic wyborczych" - podkreślił.

Jego zdaniem sporna konwencja jest "sztandarowym, lewackim, neomarksistowskim narzędziem do niszczenia polskiej rodziny". "Jest to dokument, który jest swego rodzaju lewicowym, tęczowym, homoseksualnym narzędziem do wprowadzania pewnego wręcz terroru w szkołach" - wskazał wiceminister.

Jak dodał, ideologia promowana przez konwencję - według niego - uderza w rodzinę i wartości chrześcijańskie.

Romanowski podkreślił, że w kwestii konwencji stambulskiej funkcjonuje w Polsce bardzo wiele przekłamań. Jego zdaniem dokument ten zawiera przepisy sprzeczne z polską konstytucją. "Sprzeczne z prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami, zasadą neutralności światopoglądowej państwa" - dodał polityk.

Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało w poniedziałek do resortu rodziny wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej.

Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.

Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uzasadniając swoją decyzję argumentował, że w konwencji znajdują się zapisy "o charakterze ideologicznym", z którymi jego resort się nie zgadza. Zdaniem Ministra Sprawiedliwości w dokumencie nie ma żadnych rozwiązań w zakresie ochrony kobiet przed przemocą, których Polska by nie spełniała, a w niektórych obszarach polskie standardy są wyższe niż te przewidziane przez konwencję.(PAP)

autor: Mateusz Mikowski

mm/ mark/ k

 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością

W niedzielnym referendum mieszkańcy Zabrza jasno pokazali, że chcą zmian. Jak wynika z sondażu exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, aż 91,4% głosujących opowiedziało się za odwołaniem Agnieszki Rupniewskiej z funkcji prezydent miasta. Przeciwko było zaledwie 8,6% osób.

Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu? polityka
Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu?

Wideo, które trafiło do sieci po sobotnim spotkaniu liderów tzw. „koalicji chętnych” w Kijowie, wywołało falę spekulacji i komentarzy. Na nagraniu widać prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz premiera i lidera brytyjskiej Partii Pracy Keira Starmera - cała trójka wygląda na rozbawioną i zrelaksowaną, jednak uwagę internautów przykuwa coś jeszcze. Na stole pojawia się biały przedmiot (proszek?), który Macron szybko chowa do kieszeni. Merz w tym samym czasie usuwa z pola widzenia metalową łyżeczkę.

„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej gorące
„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej

W niedzielę premier Donald Tusk oficjalnie potwierdził, że pożar centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie był efektem celowego działania rosyjskich służb specjalnych. Jak ujawnił, część sprawców została już zatrzymana, a pozostali są identyfikowani i ścigani.

Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście z ostatniej chwili
Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że oczekuje, iż Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni w wojnie przeciwko jego państwu od poniedziałku.

Zaczynam wątpić. Trump reaguje na propozycję Putina z ostatniej chwili
"Zaczynam wątpić". Trump reaguje na propozycję Putina

Ukraina powinna przyjąć propozycję Putina, aby rozpocząć bezpośrednie rozmowy, bo przynajmniej będziemy wiedzieli, na czym stoimy - stwierdził w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jednocześnie przyznał, że "zaczyna wątpić" w to, czy Ukraina pójdzie na układ z Rosją.

Dziwnie się zachowywał. Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach Wiadomości
"Dziwnie się zachowywał". Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach

Zaledwie kilka dni po dramatycznych wydarzeniach na Uniwersytecie Warszawskim, które wstrząsnęły opinią publiczną w całym kraju, służby w Katowicach musiały reagować na kolejne niepokojące zgłoszenie w pobliżu jednej z uczelni.

Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać polityka
Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Gryfina i lokalnymi działaczami partii powiedział, że głosowanie na Karola Nawrockiego to kontynuowanie "patriotycznej" polityki Prawa i Sprawiedliwości, a także "walka o utrzymanie demokracji".

Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny Wiadomości
Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielne popołudnie w Nowym Targu, w województwie małopolskim. Podczas rekreacyjnego skoku spadochronowego zginął około 40-letni mężczyzna.

Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP z ostatniej chwili
Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP

Polskie rezerwy złota przebijają zasoby Europejskiego Banku Centralnego i Wielkiej Brytanii. Posiadamy już 510 ton złotego kruszcu.

Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju Wiadomości
Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju

Sobotnia porażka Igi Świątek z Amerykanką Danielle Collins w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie to kolejne świadectwo kryzysu formy polskiej tenisistki. W jej efekcie po 165 tygodniach wypadnie z podium światowego rankingu. Od triumfu we French Open 8 czerwca 2024 roku nie wygrała żadnego turnieju.

REKLAMA

Wiceszef MS: "To sztandarowe, lewackie, neomarksistowskie narzędzie do niszczenia polskiej rodziny"

"Wniosek ws. podjęcia prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej jest składany za późno, a nie za wcześnie" - powiedział we wtorek wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Zapewnił, że inicjatywa ta nie jest kijem w szprychy rządu.
Wojciech Olkuśnik Wiceszef MS: "To sztandarowe, lewackie, neomarksistowskie narzędzie do niszczenia polskiej rodziny"
Wojciech Olkuśnik / PAP
Romanowski pytany w Polskim Radiu 24, dlaczego resort sprawiedliwości właśnie teraz złożył wniosek ws. podjęcia prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej odpowiedział, że dzieje się to "za późno, a nie za wcześnie". "Ta dyskusja mogłaby już być dawno zakończona. Szkoda, że się tak nie stało" - dodał.

Wiceszef MS przypomniał, że wielu polityków Zjednoczonej Prawicy występowało przeciwko konwencji stambulskiej, kiedy dokument ten był podpisywany, a następnie ratyfikowany. "Dlatego nie traktowałbym tego jako jakiś kij w szprychy, ale zachętę do zrealizowania obietnic wyborczych" - podkreślił.

Jego zdaniem sporna konwencja jest "sztandarowym, lewackim, neomarksistowskim narzędziem do niszczenia polskiej rodziny". "Jest to dokument, który jest swego rodzaju lewicowym, tęczowym, homoseksualnym narzędziem do wprowadzania pewnego wręcz terroru w szkołach" - wskazał wiceminister.

Jak dodał, ideologia promowana przez konwencję - według niego - uderza w rodzinę i wartości chrześcijańskie.

Romanowski podkreślił, że w kwestii konwencji stambulskiej funkcjonuje w Polsce bardzo wiele przekłamań. Jego zdaniem dokument ten zawiera przepisy sprzeczne z polską konstytucją. "Sprzeczne z prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami, zasadą neutralności światopoglądowej państwa" - dodał polityk.

Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało w poniedziałek do resortu rodziny wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej.

Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.

Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uzasadniając swoją decyzję argumentował, że w konwencji znajdują się zapisy "o charakterze ideologicznym", z którymi jego resort się nie zgadza. Zdaniem Ministra Sprawiedliwości w dokumencie nie ma żadnych rozwiązań w zakresie ochrony kobiet przed przemocą, których Polska by nie spełniała, a w niektórych obszarach polskie standardy są wyższe niż te przewidziane przez konwencję.(PAP)

autor: Mateusz Mikowski

mm/ mark/ k


 

Polecane
Emerytury
Stażowe