Afera SKOK Wołomin. Kancelaria Premiera sprawdzi, co wiedział Donald Tusk

Poseł PiS Janusz Szewczak zwrócił się do KPRM z prośbą o informacje, czy zachowały się dowody materialne, np. notatki ze spotkań, potwierdzające, że Donald Tusk lub jego bliscy współpracownicy byli informowani w latach 2012-2014 o nieprawidłowościach w SKOK-u Wołomin przez przedstawicieli Komisji Nadzoru Finansowego, w tym przez jego przewodniczącego Andrzeja Jakubiaka.
Gdy z wołomińskiej kasy wyłudzano pieniądze, bezpośrednim zwierzchnikiem szefa KNF był Donald Tusk. Według posła PiS jest mało prawdopodobne, aby Jakubiak nie wiedział o nieprawidłowościach w SKOK-ach.
W tle WSI
Szewczak powiedział w rozmowie z "GPC", że szef KNF otrzymał swoje stanowisko nie przez przypadek. – Był (Jakubiak – red.) współpracownikiem prominentnych polityków PO, w tym wiceprzewodniczącej partii Hanny Gronkiewicz-Waltz – tłumaczy polityk PiS.
Gazeta przypomina, że w aferze dotyczącej SKOK-u Wołomin zarzuty usłyszał m.in. były oficer WSI Piotr P., członek rady nadzorczej kasy, który w przeszłości stał na czele Pro Civili. Fundacja wyłudziła kilkaset milionów złotych z Wojskowej Akademii Technicznej, w czasie gdy ministrem obrony narodowej był Bronisław Komorowski.
Źródło: DoRzeczy.pl