Polskie miasta się wyludniają. Które najbardziej?

Polskie miasta się wyludniają. Obecnie niespełna 61 proc. Polaków mieszka w miastach, a ośrodków powyżej 100 tys. mieszkańców jest mniej niż było - powiedziała PAP geograf prof. Daniela Szymańska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
 Polskie miasta się wyludniają. Które najbardziej?
/ pixabay.com
Procesy wyludniania dotyczą głównie dużych ośrodków, co można w największym stopniu zaobserwować np. w Łodzi i Poznaniu. Są też takie, które jak magnes przyciągają nowych mieszkańców np. Warszawa, Rzeszów.
 
"Trendem ogólnoświatowym jest cały czas napływ ludności do miast. W większości krajów świata ludzie cały czas podążają do ośrodków miejskich. W państwach bogatszych, które przeszły już transformację, mają rozwinięte usługi wyższego rzędu – wiele osób przemieszcza się na ich obrzeża, w strefę podmiejską. Te procesy nazywamy suburbanizacją" - wyjaśniła prof. Szymańska z Katedry Studiów Miejskich i Rozwoju Regionalnego UMK.
 
Obecnie w Polsce jest 38 miast liczących ponad sto tysięcy mieszkańców, a kiedyś było ich 41.
 
"Kiedy ośrodki miejskie się uprzemysławiały wiele osób przenosiło się tam ze wsi. Później, gdy zaczęliśmy się troszeczkę bogacić, ludność nie chcąc kupować mieszkań w dużych skupiskach ludzi budowała się na obrzeżach, gdyż było to tańsze, a jednocześnie zgodne z naturą i zrównoważonym rozwojem. Te osoby nie straciły jednak kontaktu z miastem" - zaznaczyła.
 
Z danych statystycznych wynika, że osoby przeprowadzające się na wieś lub do miasteczek nie wybierają miejscowości oddalonych daleko od centrów. "Kiedyś istniało w naszym kraju takie określenie jak +miasteczko+. Teraz wraca się do jego używania, chociaż przez pewien okres było ono zapomniane" - dodała geograf.
 
"Często mówi się, że powstają młode pierścienie dużych miast, bowiem ten trend dotyczy głównie ludzi młodych, którzy wzięli kredyty, pobudowali się i często w suburbiach założyli swoją nową działalność. Oni ożywiają i aktywizują te nowo zasiedlone przestrzenie, co jest zjawiskiem korzystnym" - wskazała.
 
Prof. Szymańska zauważyła, że "często władze starają się wyhamowywać ten proces i aktywizować miejscowości, zachęcać ludzi do powrotu". "W miastach tworzy się nowe przestrzenie, wdraża się programy wspierające przedsiębiorczość i aktywność zawodową, uszlachetnia się ich centra, rewitalizuje, zmienia się charakter funkcjonalny, powstają nowe tereny zieleni. Część osób wraca. Ten proces nazywamy gentryfikacją – tj. uszlachetnieniem" - mówiła.
 
Maleje liczba mieszkańców miast. Obecnie w mieszka w nich niespełna 61 proc. ludności, a było to już 68 proc.
 
"Nie oznacza to, że nie wzrasta poziom zurbanizowania. Wszystkie przestrzenie, tak wiejskie, jak i miejskie, w krajach wysokorozwiniętych się urbanizują. Gdybyśmy zliczyli całą ludność zurbanizowaną tych krajów, to wyszłoby nam, blisko 90 proc. ludności" - podkreśliła prof. Szymańska.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP

 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Polskie miasta się wyludniają. Które najbardziej?

Polskie miasta się wyludniają. Obecnie niespełna 61 proc. Polaków mieszka w miastach, a ośrodków powyżej 100 tys. mieszkańców jest mniej niż było - powiedziała PAP geograf prof. Daniela Szymańska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
 Polskie miasta się wyludniają. Które najbardziej?
/ pixabay.com
Procesy wyludniania dotyczą głównie dużych ośrodków, co można w największym stopniu zaobserwować np. w Łodzi i Poznaniu. Są też takie, które jak magnes przyciągają nowych mieszkańców np. Warszawa, Rzeszów.
 
"Trendem ogólnoświatowym jest cały czas napływ ludności do miast. W większości krajów świata ludzie cały czas podążają do ośrodków miejskich. W państwach bogatszych, które przeszły już transformację, mają rozwinięte usługi wyższego rzędu – wiele osób przemieszcza się na ich obrzeża, w strefę podmiejską. Te procesy nazywamy suburbanizacją" - wyjaśniła prof. Szymańska z Katedry Studiów Miejskich i Rozwoju Regionalnego UMK.
 
Obecnie w Polsce jest 38 miast liczących ponad sto tysięcy mieszkańców, a kiedyś było ich 41.
 
"Kiedy ośrodki miejskie się uprzemysławiały wiele osób przenosiło się tam ze wsi. Później, gdy zaczęliśmy się troszeczkę bogacić, ludność nie chcąc kupować mieszkań w dużych skupiskach ludzi budowała się na obrzeżach, gdyż było to tańsze, a jednocześnie zgodne z naturą i zrównoważonym rozwojem. Te osoby nie straciły jednak kontaktu z miastem" - zaznaczyła.
 
Z danych statystycznych wynika, że osoby przeprowadzające się na wieś lub do miasteczek nie wybierają miejscowości oddalonych daleko od centrów. "Kiedyś istniało w naszym kraju takie określenie jak +miasteczko+. Teraz wraca się do jego używania, chociaż przez pewien okres było ono zapomniane" - dodała geograf.
 
"Często mówi się, że powstają młode pierścienie dużych miast, bowiem ten trend dotyczy głównie ludzi młodych, którzy wzięli kredyty, pobudowali się i często w suburbiach założyli swoją nową działalność. Oni ożywiają i aktywizują te nowo zasiedlone przestrzenie, co jest zjawiskiem korzystnym" - wskazała.
 
Prof. Szymańska zauważyła, że "często władze starają się wyhamowywać ten proces i aktywizować miejscowości, zachęcać ludzi do powrotu". "W miastach tworzy się nowe przestrzenie, wdraża się programy wspierające przedsiębiorczość i aktywność zawodową, uszlachetnia się ich centra, rewitalizuje, zmienia się charakter funkcjonalny, powstają nowe tereny zieleni. Część osób wraca. Ten proces nazywamy gentryfikacją – tj. uszlachetnieniem" - mówiła.
 
Maleje liczba mieszkańców miast. Obecnie w mieszka w nich niespełna 61 proc. ludności, a było to już 68 proc.
 
"Nie oznacza to, że nie wzrasta poziom zurbanizowania. Wszystkie przestrzenie, tak wiejskie, jak i miejskie, w krajach wysokorozwiniętych się urbanizują. Gdybyśmy zliczyli całą ludność zurbanizowaną tych krajów, to wyszłoby nam, blisko 90 proc. ludności" - podkreśliła prof. Szymańska.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP


 

Polecane
Emerytury
Stażowe