Wałęsa dostał list ze wsparciem od żony Kiszczaka. Generałowa chwali Okrągły Stół

Maria Kiszczak uważa, że Wałęsa ma swoje miejsce w historii Polski i nikt go z niej "nie wymaże". "Współpraca ze służbami specjalnymi? Nawet jeżeli jest to prawdą, to przecież nie współpracował Pan – jak to robił pan K. – z obcymi wywiadami, a z Polakami, z polskimi instytucjami. Nie jest Pan zdrajcą, szpiegiem. Polska była w tym czasie taka jaka była" – przekonuje.
"Mamy świadomość, że dzięki wsparciu Pana i innych uczestników, dzięki celowym i rozmyślnym decyzjom generała Czesława Kiszczaka – Okrągły Stół doprowadził do niebywałych zmian ustrojowych nie tylko w Polsce, ale także w skali światowej" – pisze wdowa po komunistycznym generale.
Wałęsa: Domagam się tylko prawdy
Na list Marii Kiszczak były prezydent odpowiedział na Facebooku. Jak stwierdził, nigdy nie współpracował z komunistami, a dokumenty świadczące o jego związkach ze Służbą Bezpieczeństwa zostały spreparowane.
"Ja nawet nie mam pretensji do tych, co to robili, To była walka, kto kogo. Dziś jednak przyjęli te podrobione dokumenty popaprańcy i używają do niecnych celów. Z Gen. Jaruzelskim pojednałem się i zamierzałem pojednać się z Gen. Kiszczakiem, ale czekałem na wyczyszczenie tej sprawy. Nie zdążyliśmy szkoda. Ja domagam się tylko prawdy i nie obciążam nikogo. Prawda na pewno zwycięży, a ja znajdę się po tej stronie nie może być inaczej. Pani może w tym pomóc" – napisał Wałęsa.
Źródło: DoRzeczy.pl