Miliarder Elon Musk, który wywołał niedawno oburzenie propozycją zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej poprzez m.in. uznanie aneksji Krymu, zasugerował teraz, że napięcia między Chinami a Tajwanem można rozwiązać, oddając Pekinowi część kontroli nad wyspą.

Niemiecka kolej musiała w sobotę wstrzymać ruch pociągów na północy RFN z powodu awarii; Deutsche Bahn twierdzi, że doszło do sabotażu. Według portalu dziennika "Bild" nieznane osoby przecięły ważne kable światłowodowe w Dortmundzie (Nadrenia Północna-Westfalia) oraz w Berlinie-Hohenschoenhausen.

Rzecznik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Artem Dechtiarenko oświadczył w sobotę, że SBU nie komentuje eksplozji, do których doszło na rosyjskim moście prowadzącym na anektowany Krym, a uczyni to dopiero po zwycięstwie Ukrainy w wojnie.

Media obiegła informacja o poważnej eksplozji na Moście Krymskim. Rosyjska administracja anektowanego Krymu zdecydowała o ograniczeniu pewnych produktów w sklepach. Wszystko po to, by uniknąć masowego kupowania towarów.

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Kluczborka (woj. opolskie). Wymienił trzy powody, dla których należy zrobić wszystko, by odsunąć PiS od władzy.

Na moście łączącym anektowany Krym z terytorium Rosji doszło w sobotę rano do pożaru. Nagrania wskazują na duży wybuch. W sieci pojawił się nowy materiał przedstawiający następstwa eksplozji na moście.

Czeska minister Jana Černochová opublikowała w mediach społecznościowych wpis ze zdjęciem. Widać ją na nim w koszulce, na której widnieje napis "Władimirze Putinie, pie***l się" wraz z ręką kościotrupa pokazującego środkowy palec. Niżej znajduje się ukraińska flaga.

Niemiecki operator kolejowy Deutsche Bahn poinformował w sobotę, że awaria sieci kolejowej w północnych Niemczech jest wynikiem sabotażu - podał państwowy nadawca ARD. Informację tę potwierdziła agencja dpa.

W sobotniej eksplozji na rosyjskim moście prowadzącym na anektowany Krym zginęły trzy osoby - podały agencje Reuters i AFP, powołując się na rosyjski Komitet Śledczy.

W zeszłym roku mieliśmy do czynienia z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. Pojawiały się kolejne grupy imigrantów, głównie Irakijczyków, usiłujące nielegalnie przekroczyć granicę. W tym czasie opozycyjni politycy, „wiodące media”, niektórzy samorządowcy, celebryci i aktywiści nakręcali histerię wokół rzekomej „bezduszności” polskiego rządu i służb. Dziś histeria zdaje się wracać.

Na Moście Krymskim, prowadzącym z Rosji przez Cieśninę Kerczeńską na okupowany przez Rosję ukraiński Krym, miał miejsce wybuch, który poważnie uszkodził konstrukcję.

Ukraińska agencja Interfax-Ukraina podała w sobotę, powołując się na źródła, że eksplozja, do której doszło rankiem na moście zbudowanym przez Rosję na anektowany Krym, była operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). W sieci internauci kpią z Władimira Putina.

Uszkodzenie takiej przeprawy jak rosyjski most na anektowany Krym wymaga dużej ilości materiałów wybuchowych, znacznie większej niż mogłoby przenieść na sobie kilku ludzi, bądź też kilku pocisków rakietowych lub bomb - uważa ekspert wojskowy Mick Ryan.

Dziennikarz „TVN24” został wyproszony przez policję z „Marszu Niepodległości” w Warszawie. Wszystko zarejestrowała kamera.

Władimir Putin został powiadomiony o pożarze Mostu Krymskiego. Podjął już decyzję o czym poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Na treningu mistrzów NBA doszło do awantury. Portal TMZ opublikował szokujące nagranie, które ma już ponad 30 milionów odtworzeń.

Ruch na rosyjskim moście prowadzącym na anektowany Krym jest zupełnie wstrzymany, na stacjach benzynowych na półwyspie tworzą się wielkie kolejki - informuje w sobotę ukraińska agencja Ukrinform. Rosjanie twierdzą, że dwa odcinki mostu częściowo się zawaliły.

To nie są łatwe chwile dla TVN. Stacja znowu pod ostrzałem widzów, którzy tym razem skarżą się pod wpisem na Instagramie, że TVN usuwa nieprzychylne komentarze. "Nie liczycie się z naszą opinią" - czytamy.

Na zbudowanym przez Rosję moście prowadzącym na anektowany Krym wybuchł pożar - informuje w sobotę portal Ukraińska Prawda. Ogień wybuchł na kolejowej części przeprawy. Na most nie są wpuszczane pojazdy.

Przez ponad 10 lat - od 16 października 1944 roku do 9 grudnia 1954 roku – generał brygady bezpieki Mieczysław Mietkowski pełnił kluczową funkcję wiceszefa jednej z najkrwawszych instytucji komunistycznego aparatu represji: Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Dodatkowo, od lutego 1949 roku był członkiem Komisji Bezpieczeństwa KC PZPR, nadzorującej aparat represji. Czyli z ramienia „przewodniej” partii kontrolował bezpiekę, którą zarządzał. Po prostu szara eminencja stalinowskiego terroru.