Świat sportu w żałobie. Nie żyje legendarny bokser

W wieku 76 lat w szpitalu w Houston zmarł słynny pięściarz George Foreman, złoty medalista olimpijski, zawodowy mistrz świata wszechwag w latach 1973-74 oraz 1994-95, a później pastor, biznesmen i społecznik - poinformowała rodzina.
Świeczka, zdjęcie poglądowe Świat sportu w żałobie. Nie żyje legendarny bokser
Świeczka, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

"Nasze serca są dziś złamane"

"Nasze serca są dziś złamane. Był kierującym się wiarą kaznodzieją, oddanym mężem, kochającym ojcem oraz dumny dziadkiem i pradziadkiem" - przekazali jego najbliżsi w oświadczeniu. Podkreślili, że jego życie charakteryzowało się niezachwianą wiarą, pokorą i determinacją.

Rodzina wskazała, że Foreman cieszył się wielkim szacunkiem zarówno jako sportowiec, olimpijczyk, dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej, ale także jako człowiek, pastor i filantrop. "Był silnym i dobrym człowiekiem, wiernym swoim przekonaniom" - podkreślono, jednocześnie dziękując za wszelkie wyrazy współczucia i modlitwę.

"Był niezwykły, a my mieliśmy wielkie szczęście, że był po prostu nasz" - zaznaczono w oświadczeniu rodziny.

Szef bokserskiej federacji WBC Mauricio Sulaiman podkreślił, że Foreman był legendą tego sportu, ale też niezwykłym kaznodzieją, mężem, ojcem i dziadkiem. "Był najlepszym przyjacielem, jakiego można mieć. Pamięć o nim będzie wieczna" - napisał w mediach społecznościowych.

Legendarny pojedynek z Muhammadem Alim

Foreman do historii przeszedł głównie za sprawą walki z inną legendą tej dyscypliny - Muhammadem Alim. Ten zapowiadany jako "walka stulecia" pojedynek, nazywany też "bijatyką w dżungli" ("rumble in the jungle") elektryzował wówczas wszystkich bez wyjątku sympatyków boksu. Na jego miejsce w dniu 30 października 1974 roku wyznaczono stolicę Zairu - Kinszasę.

Foreman walczył tego dnia nie tylko z rywalem, lecz także z publicznością. Kilkadziesiąt tysięcy widzów jak jeden mąż kibicowało Alemu. Ten - wiedząc, że przeciwnik specjalizuje się w wygrywaniu pojedynków w pierwszej fazie przez nokaut - przez siedem rund pozostawał w defensywie, przyjmując ciosy i tylko z rzadka odpowiadał prostymi. Zmęczony Foreman nie był w stanie odeprzeć furii Alego i w ósmej rundzie po raz pierwszy w karierze znalazł się na deskach.

Nie "podniósł się" z nich przez dwa lata, nie wchodząc między liny ringu. Zwrócił się w kierunku religii zostając pastorem w kościele Jezusa Chrystusa przy Loan Oak w Houston.

Znakomici pięściarze zostali przyjaciółmi. Film dokumentalny o nich pt. "Gdy byliśmy królami" Leona Gasta, zdobył w 1996 roku Oscara w kategorii produkcji dokumentalnej. Podczas wręczenia nagrody na scenie pojawili się obaj sportowcy. Aplauz widowni wzbudził gest Foremana, który pomógł wejść na scenę cierpiącemu już wtedy na chorobę Parkinsona Alemu.

Kariera

Wielka kariera Foremana zaczęła się wcześniej. Kiedy miał niespełna 20 lat i 16 wygranych pojedynków w 20 stoczonych walkach jako amator pojechał na igrzyska olimpijskie do Meksyku w 1968 roku i przywiózł z nich złoty medal. W finale wagi ciężkiej pokonał w drugiej rundzie przez techniczny nokaut reprezentanta ZSRR, Litwina Jonasa Czepulisa, a po wygranej walce paradował po ringu z amerykańską flagą.

Zanim dotarł do finału boksował z niższym od niego o 20 cm Lucjanem Trelą i była to jedyna walka, której Foreman nie skończył przed czasem, pokonując Polaka na punkty 4:1.

Pochodzący ze Stalowej Woli pięściarz był blisko zwycięstwa.

"Dwaj sędziowie punktowali remis ze wskazaniem na niego. Gdyby podkreślili moje nazwisko, byłoby 3:2 dla mnie. Amerykaninowi po walce... musiano podać tlen, bo nie mógł ustać na nogach. Kibice jeszcze 20 minut po walce wygwizdywali arbitrów. Kto wie, jakby potoczyłaby się moja kariera, gdybym wtedy wygrał" - powiedział po latach Trela.

Rok później Foreman przeszedł na zawodowstwo. W latach 1969-70 stoczył 25 pojedynków i wszystkie rozstrzygnął przed czasem. W dwóch kolejnych (1971-72) wygrał 12 walk, w tym dziewięć przez nokaut.

22 stycznia 1973 roku zdobył po raz pierwszy tytuł mistrza świata, pokonując w Kingston na Jamajce ówczesnego czempiona Joe Fraziera, po sześciu knock-downach w pierwszych dwóch rundach. Następnie obronił pas w walkach z Jose Romanem, Kenem Nortonem i ponownie Frazierem.

Foreman, którego nazwisko w 2003 roku znalazło się w bokserskiej Galerii Sław, był pięć razy żonaty. Miał 12 dzieci - pięciu synów, wszystkich o imieniu George Edward, oraz siedem córek.

Jak tłumaczył, nadał wszystkim synom to samo imię, by zawsze mieli coś, co ich łączy. "Mówiłem im: +jeśli jeden z nas idzie w górę, to idziemy w górę wszyscy razem. A jeśli jeden spada, to spadamy wszyscy razem z nim+" - nadmienił.

Amerykanin, najstarszy mistrz świata, który tytuł zdobył mając 45 lat, dziewięć miesięcy i 26 dni, fortuny dorobił się na propagowaniu zdrowego odżywiania się i... reklamie grillów pozwalających przygotować posiłki o mniejszej ilości tłuszczu. Angażował się też w działalność społeczną i filantropijną.

W latach 90. krótko występował w serialu komediowym "George". W 2022 roku pojawił się nawet w telewizyjnym show "The Masked Singer". W 2023 roku ukazał się film biograficzny oparty na jego życiu.

Tytuł mistrza świata wagi ciężkiej zdobył w dwóch sportowych epokach, w latach 70. i 90. ubiegłego wieku. Taki odstęp czasowy w przypadku bokserskich czempionów nigdy wcześniej i później nie miał miejsca. (PAP)

 


 


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

Świat sportu w żałobie. Nie żyje legendarny bokser

W wieku 76 lat w szpitalu w Houston zmarł słynny pięściarz George Foreman, złoty medalista olimpijski, zawodowy mistrz świata wszechwag w latach 1973-74 oraz 1994-95, a później pastor, biznesmen i społecznik - poinformowała rodzina.
Świeczka, zdjęcie poglądowe Świat sportu w żałobie. Nie żyje legendarny bokser
Świeczka, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

"Nasze serca są dziś złamane"

"Nasze serca są dziś złamane. Był kierującym się wiarą kaznodzieją, oddanym mężem, kochającym ojcem oraz dumny dziadkiem i pradziadkiem" - przekazali jego najbliżsi w oświadczeniu. Podkreślili, że jego życie charakteryzowało się niezachwianą wiarą, pokorą i determinacją.

Rodzina wskazała, że Foreman cieszył się wielkim szacunkiem zarówno jako sportowiec, olimpijczyk, dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej, ale także jako człowiek, pastor i filantrop. "Był silnym i dobrym człowiekiem, wiernym swoim przekonaniom" - podkreślono, jednocześnie dziękując za wszelkie wyrazy współczucia i modlitwę.

"Był niezwykły, a my mieliśmy wielkie szczęście, że był po prostu nasz" - zaznaczono w oświadczeniu rodziny.

Szef bokserskiej federacji WBC Mauricio Sulaiman podkreślił, że Foreman był legendą tego sportu, ale też niezwykłym kaznodzieją, mężem, ojcem i dziadkiem. "Był najlepszym przyjacielem, jakiego można mieć. Pamięć o nim będzie wieczna" - napisał w mediach społecznościowych.

Legendarny pojedynek z Muhammadem Alim

Foreman do historii przeszedł głównie za sprawą walki z inną legendą tej dyscypliny - Muhammadem Alim. Ten zapowiadany jako "walka stulecia" pojedynek, nazywany też "bijatyką w dżungli" ("rumble in the jungle") elektryzował wówczas wszystkich bez wyjątku sympatyków boksu. Na jego miejsce w dniu 30 października 1974 roku wyznaczono stolicę Zairu - Kinszasę.

Foreman walczył tego dnia nie tylko z rywalem, lecz także z publicznością. Kilkadziesiąt tysięcy widzów jak jeden mąż kibicowało Alemu. Ten - wiedząc, że przeciwnik specjalizuje się w wygrywaniu pojedynków w pierwszej fazie przez nokaut - przez siedem rund pozostawał w defensywie, przyjmując ciosy i tylko z rzadka odpowiadał prostymi. Zmęczony Foreman nie był w stanie odeprzeć furii Alego i w ósmej rundzie po raz pierwszy w karierze znalazł się na deskach.

Nie "podniósł się" z nich przez dwa lata, nie wchodząc między liny ringu. Zwrócił się w kierunku religii zostając pastorem w kościele Jezusa Chrystusa przy Loan Oak w Houston.

Znakomici pięściarze zostali przyjaciółmi. Film dokumentalny o nich pt. "Gdy byliśmy królami" Leona Gasta, zdobył w 1996 roku Oscara w kategorii produkcji dokumentalnej. Podczas wręczenia nagrody na scenie pojawili się obaj sportowcy. Aplauz widowni wzbudził gest Foremana, który pomógł wejść na scenę cierpiącemu już wtedy na chorobę Parkinsona Alemu.

Kariera

Wielka kariera Foremana zaczęła się wcześniej. Kiedy miał niespełna 20 lat i 16 wygranych pojedynków w 20 stoczonych walkach jako amator pojechał na igrzyska olimpijskie do Meksyku w 1968 roku i przywiózł z nich złoty medal. W finale wagi ciężkiej pokonał w drugiej rundzie przez techniczny nokaut reprezentanta ZSRR, Litwina Jonasa Czepulisa, a po wygranej walce paradował po ringu z amerykańską flagą.

Zanim dotarł do finału boksował z niższym od niego o 20 cm Lucjanem Trelą i była to jedyna walka, której Foreman nie skończył przed czasem, pokonując Polaka na punkty 4:1.

Pochodzący ze Stalowej Woli pięściarz był blisko zwycięstwa.

"Dwaj sędziowie punktowali remis ze wskazaniem na niego. Gdyby podkreślili moje nazwisko, byłoby 3:2 dla mnie. Amerykaninowi po walce... musiano podać tlen, bo nie mógł ustać na nogach. Kibice jeszcze 20 minut po walce wygwizdywali arbitrów. Kto wie, jakby potoczyłaby się moja kariera, gdybym wtedy wygrał" - powiedział po latach Trela.

Rok później Foreman przeszedł na zawodowstwo. W latach 1969-70 stoczył 25 pojedynków i wszystkie rozstrzygnął przed czasem. W dwóch kolejnych (1971-72) wygrał 12 walk, w tym dziewięć przez nokaut.

22 stycznia 1973 roku zdobył po raz pierwszy tytuł mistrza świata, pokonując w Kingston na Jamajce ówczesnego czempiona Joe Fraziera, po sześciu knock-downach w pierwszych dwóch rundach. Następnie obronił pas w walkach z Jose Romanem, Kenem Nortonem i ponownie Frazierem.

Foreman, którego nazwisko w 2003 roku znalazło się w bokserskiej Galerii Sław, był pięć razy żonaty. Miał 12 dzieci - pięciu synów, wszystkich o imieniu George Edward, oraz siedem córek.

Jak tłumaczył, nadał wszystkim synom to samo imię, by zawsze mieli coś, co ich łączy. "Mówiłem im: +jeśli jeden z nas idzie w górę, to idziemy w górę wszyscy razem. A jeśli jeden spada, to spadamy wszyscy razem z nim+" - nadmienił.

Amerykanin, najstarszy mistrz świata, który tytuł zdobył mając 45 lat, dziewięć miesięcy i 26 dni, fortuny dorobił się na propagowaniu zdrowego odżywiania się i... reklamie grillów pozwalających przygotować posiłki o mniejszej ilości tłuszczu. Angażował się też w działalność społeczną i filantropijną.

W latach 90. krótko występował w serialu komediowym "George". W 2022 roku pojawił się nawet w telewizyjnym show "The Masked Singer". W 2023 roku ukazał się film biograficzny oparty na jego życiu.

Tytuł mistrza świata wagi ciężkiej zdobył w dwóch sportowych epokach, w latach 70. i 90. ubiegłego wieku. Taki odstęp czasowy w przypadku bokserskich czempionów nigdy wcześniej i później nie miał miejsca. (PAP)

 


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe