Trump nakazał priorytetowe deportacje imigrantów z miast demokratów

Donald Trump nakazał federalnym urzędnikom objęcie szczególnym priorytetem deportacje z miast kontrolowanych przez demokratów. Decyzja prezydenta USA zapadła po fali masowych protestów w Los Angeles i Nowym Jorku przeciwko jego polityce imigracyjnej.
Donald Trump Trump nakazał priorytetowe deportacje imigrantów z miast demokratów
Donald Trump / PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Co musisz wiedzieć:

  • Trump nakazał masowe deportacje z miast rządzonych przez demokratów, jak LA i Nowy Jork, w odpowiedzi na protesty przeciwko jego polityce.
  • ICE ma przeprowadzać 3 tys. aresztowań dziennie – to pięciokrotnie więcej niż podczas drugiej kadencji Trumpa; celem są duże metropolie.
  • Protesty w całym kraju narastają; w LA i Portland użyto gazu łzawiącego. Trump twierdzi, że Gwardia Narodowa zapobiegła chaosowi.

 

Donald Trump nakazał priorytetowe deportacje z miast rządzonych przez demokratów, takich jak Los Angeles i Nowy Jork. Decyzja ta jest odpowiedzią na masowe protesty przeciwko jego polityce imigracyjnej.

Trump nakazał priorytetowe deportacje imigrantów z miast demokratów

Wśród miast, które mają być objęte tymi działaniami, znajdują się Los Angeles, Chicago i Nowy Jork. W tych metropoliach mieszka miliony nieudokumentowanych imigrantów, co czyni je kluczowymi celami dla administracji Trumpa.

W opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie Trump zaapelował do funkcjonariuszy Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE), by zrobili wszystko, co w ich mocy, aby zrealizować „największy w historii program masowych deportacji”. Podkreślił konieczność intensyfikacji działań mających na celu zatrzymywanie i wydalanie nielegalnych imigrantów, zwłaszcza w największych metropoliach kraju.

 

3 tys. aresztowań dziennie

Jak przypomniała agencja Associated Press, Stephen Miller - zastępca szefa sztabu Białego Domu i główny architekt polityki imigracyjnej prezydenta - poinformował, że ICE planuje przeprowadzać co najmniej 3000 aresztowań dziennie. Dla porównania, w drugiej kadencji Trumpa liczba ta wynosiła około 650 dziennie.

AP zwraca również uwagę na rosnącą falę protestów w całym kraju, wymierzonych w federalne naloty przeprowadzane przez służby imigracyjne. Choć sobotnie demonstracje miały w większości pokojowy charakter, w Los Angeles policja użyła gazu łzawiącego i środków do kontroli tłumu, by rozproszyć uczestników zgromadzenia. Podobne działania odnotowano także w Portland, w stanie Oregon.

 

"Bez Gwardii Narodowej były chaos"

W niedzielny wieczór, opuszczając Biały Dom w drodze na szczyt G7, w Kananaskis, w prowincji Alberta w Kanadzie, Trump oświadczył dziennikarzom, że jego decyzja o wysłaniu Gwardii Narodowej do Los Angeles zapewniła spokojny przebieg protestów w tym mieście.

Gdybyśmy nie mieli Gwardii Narodowej w gotowości, Los Angeles zostałoby kompletnie zdemolowane 

przekonywał prezydent.

 

Początek konfliktu

W Los Angeles od 6 czerwca trwają protesty przeciwko polityce migracyjnej administracji USA. Według agencji AP zamieniają się one w walki między cywilami a Gwardią Narodową wysłaną w tamte rejony przez Donalda Trumpa. Obydwie strony decydują się na coraz poważniejsze rozwiązania.

Protesty w Los Angeles przerodziły się w walki z siłami bezpieczeństwa, gdy tysiące ludzi wyszły na ulice w sprzeciwie wobec decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wysłaniu do LA Gwardii Narodowej dla stłumienia demonstracji wywołanych antyimigracyjną polityką administracji USA - podała agencja AP.

 

W Los Angeles jak na wojnie. Trwają walki między Gwardią Narodową a proimigranckimi demonstrantami

Demonstracje trwają od 6 czerwca. Ich epicentrum jest hrabstwo Los Angeles - miasto i przedmieścia, ale do starć doszło również w San Francisco, gdzie aresztowano 60 osób.

Siły bezpieczeństwa tłumaczą, że reagowały agresją na agresję podczas demonstracji - podała Associated Press. W niedzielę 8 czerwca demonstranci zablokowali główne arterie Los Angeles. W odpowiedzi policja użyła gazu łzawiącego, pocisków gumowych i granatów hukowych. Demonstranci podpalali samochody i inne pojazdy.

Do najpoważniejszych starć doszło ostatniej nocy przy autostradzie 101, gdzie wzniesiono barykady, a w funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa poleciały fajerwerki. Policjanci musieli schować się pod jednym z wiaduktów przed demonstrantami.


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

Trump nakazał priorytetowe deportacje imigrantów z miast demokratów

Donald Trump nakazał federalnym urzędnikom objęcie szczególnym priorytetem deportacje z miast kontrolowanych przez demokratów. Decyzja prezydenta USA zapadła po fali masowych protestów w Los Angeles i Nowym Jorku przeciwko jego polityce imigracyjnej.
Donald Trump Trump nakazał priorytetowe deportacje imigrantów z miast demokratów
Donald Trump / PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Co musisz wiedzieć:

  • Trump nakazał masowe deportacje z miast rządzonych przez demokratów, jak LA i Nowy Jork, w odpowiedzi na protesty przeciwko jego polityce.
  • ICE ma przeprowadzać 3 tys. aresztowań dziennie – to pięciokrotnie więcej niż podczas drugiej kadencji Trumpa; celem są duże metropolie.
  • Protesty w całym kraju narastają; w LA i Portland użyto gazu łzawiącego. Trump twierdzi, że Gwardia Narodowa zapobiegła chaosowi.

 

Donald Trump nakazał priorytetowe deportacje z miast rządzonych przez demokratów, takich jak Los Angeles i Nowy Jork. Decyzja ta jest odpowiedzią na masowe protesty przeciwko jego polityce imigracyjnej.

Trump nakazał priorytetowe deportacje imigrantów z miast demokratów

Wśród miast, które mają być objęte tymi działaniami, znajdują się Los Angeles, Chicago i Nowy Jork. W tych metropoliach mieszka miliony nieudokumentowanych imigrantów, co czyni je kluczowymi celami dla administracji Trumpa.

W opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie Trump zaapelował do funkcjonariuszy Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE), by zrobili wszystko, co w ich mocy, aby zrealizować „największy w historii program masowych deportacji”. Podkreślił konieczność intensyfikacji działań mających na celu zatrzymywanie i wydalanie nielegalnych imigrantów, zwłaszcza w największych metropoliach kraju.

 

3 tys. aresztowań dziennie

Jak przypomniała agencja Associated Press, Stephen Miller - zastępca szefa sztabu Białego Domu i główny architekt polityki imigracyjnej prezydenta - poinformował, że ICE planuje przeprowadzać co najmniej 3000 aresztowań dziennie. Dla porównania, w drugiej kadencji Trumpa liczba ta wynosiła około 650 dziennie.

AP zwraca również uwagę na rosnącą falę protestów w całym kraju, wymierzonych w federalne naloty przeprowadzane przez służby imigracyjne. Choć sobotnie demonstracje miały w większości pokojowy charakter, w Los Angeles policja użyła gazu łzawiącego i środków do kontroli tłumu, by rozproszyć uczestników zgromadzenia. Podobne działania odnotowano także w Portland, w stanie Oregon.

 

"Bez Gwardii Narodowej były chaos"

W niedzielny wieczór, opuszczając Biały Dom w drodze na szczyt G7, w Kananaskis, w prowincji Alberta w Kanadzie, Trump oświadczył dziennikarzom, że jego decyzja o wysłaniu Gwardii Narodowej do Los Angeles zapewniła spokojny przebieg protestów w tym mieście.

Gdybyśmy nie mieli Gwardii Narodowej w gotowości, Los Angeles zostałoby kompletnie zdemolowane 

przekonywał prezydent.

 

Początek konfliktu

W Los Angeles od 6 czerwca trwają protesty przeciwko polityce migracyjnej administracji USA. Według agencji AP zamieniają się one w walki między cywilami a Gwardią Narodową wysłaną w tamte rejony przez Donalda Trumpa. Obydwie strony decydują się na coraz poważniejsze rozwiązania.

Protesty w Los Angeles przerodziły się w walki z siłami bezpieczeństwa, gdy tysiące ludzi wyszły na ulice w sprzeciwie wobec decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wysłaniu do LA Gwardii Narodowej dla stłumienia demonstracji wywołanych antyimigracyjną polityką administracji USA - podała agencja AP.

 

W Los Angeles jak na wojnie. Trwają walki między Gwardią Narodową a proimigranckimi demonstrantami

Demonstracje trwają od 6 czerwca. Ich epicentrum jest hrabstwo Los Angeles - miasto i przedmieścia, ale do starć doszło również w San Francisco, gdzie aresztowano 60 osób.

Siły bezpieczeństwa tłumaczą, że reagowały agresją na agresję podczas demonstracji - podała Associated Press. W niedzielę 8 czerwca demonstranci zablokowali główne arterie Los Angeles. W odpowiedzi policja użyła gazu łzawiącego, pocisków gumowych i granatów hukowych. Demonstranci podpalali samochody i inne pojazdy.

Do najpoważniejszych starć doszło ostatniej nocy przy autostradzie 101, gdzie wzniesiono barykady, a w funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa poleciały fajerwerki. Policjanci musieli schować się pod jednym z wiaduktów przed demonstrantami.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe