Eksperci nie kryją zachwytu. W Jerozolimie rozbrzmiały ponownie najstarsze organy świata

Co musisz wiedzieć:
- Do Ziemi Świętej przywieźli je francuscy krzyżowcy. Po przejęciu władzy przez Saladyna zakopano je w pobliżu Bazyliki Narodzenia Pańskiego, gdzie zostały odnalezione w roku 1906;
- Skrzynie, zawierające 222 piszczałki z brązu oraz 13 dzwonków, przeniesiono do sanktuarium franciszkanów w Jerozolimie. Pozostały tam zaniedbane przez kolejne sto lat, kiedy to postanowiono poddać je renowacji;
- Projekt badawczo-konserwatorski prowadził hiszpański muzykolog David Catalunya we współpracy z Franciscan Terra Santa Museum pod kierownictwem ojca Stéphane'a Milovitcha i Madryckim Instytutem Muzycznym (ICCMU). Renowacja potrwa jeszcze jakiś czas;
- Unikatowe organy betlejemskie wkrótce znajdą swoje stałe miejsce w nowym muzeum historycznym franciszkanów w kompleksie Kustodii Ziemi Świętej na Starym Mieście w Jerozolimie. Tam będzie można je oglądać wraz z innymi skarbami dziedzictwa kulturowego kraju.
Ten wówczas awangardowy instrument kościelny, który pojawił się w Europie, przywieźli do Ziemi Świętej francuscy krzyżowcy i przez kilka dziesięcioleci używali go podczas nabożeństw. Kiedy pod koniec XII wieku sułtan Saladyn wystąpił przeciwko krzyżowcom i opuścili kraj, organy zostały ukryte. Chrześcijanie zakopali je niedaleko Bazyliki Narodzenia Pańskiego, mając nadzieję, że w przyszłości będzie można z nich korzystać.
Pozostały jednak ukryte aż do przypadkowego odkrycia w 1906 roku podczas budowy przez franciszkanów nowego pensjonatu. Skrzynie, zawierające 222 piszczałki z brązu, z których niektóre są w doskonałym stanie oraz 13 dzwonków, zostały przeniesione do sanktuarium franciszkanów w Jerozolimie. Pozostały tam zaniedbane przez kolejne sto lat aż do momentu, gdy członkowie zakonu przypomnieli sobie o swoim skarbie i na początku tej dekady rozpoczęli projekt renowacji organów betlejemskich.
Dźwięki ze średniowiecza
Szeroko zakrojony projekt badawczo-konserwatorski prowadził hiszpański muzykolog David Catalunya we współpracy z Franciscan Terra Santa Museum (Franciszkańskiego Muzeum Ziemi Świętej) pod kierownictwem ojca Stéphane'a Milovitcha i Madryckim Instytutem Muzycznym (ICCMU). Piszczałki zostały oczyszczone, precyzyjnie zmierzone i częściowo odrestaurowane. Kilka piszczałek było tak dobrze zachowanych, że dziś można było odtworzyć ich średniowieczne brzmienie.
W tym celu Catalunya wybrał 16 piszczałek na dwie oktawy, podłączył je do swego rodzaju klawiatury i do nowoczesnego systemu napowietrzania. Podczas prezentacji w holu kustodii franciszkańskiej zagrał melodię cantus „Benedicamus Domino Flos filius”, śpiewanego w Betlejem w XI wieku.
W tamtych czasach organy służyły do akompaniowania śpiewu, np. chóru, ale mogły również pełnić rolę czysto instrumentalną w liturgii. Premiera starych organów zachwyciła członków zakonu, przedstawicieli instytucji chrześcijańskich i mediów. Brzmienie było potężne i solidne, porównywalne ze współczesnym rejestrem głównym - powiedział jeden z ekspertów.
- Święcenia przyjął dziś pierwszy ordynariusz nowej chińskiej diecezji
- "Wygląda na to, że się tym cieszy". John Prevost mówi o sprawowaniu urzędu przez brata
- "Potrzeba restrykcyjnych procedur". Etycy krytykują nową technologię Muska
- Rozpoczął się XII Zjazd Gnieźnieński. Prymas Polak: „Nie będzie pokoju bez jedności" [video]
- „Ten ateista popiera wasze działania. Powstrzymajmy ludobójstwo”. Niezwykły marsz pro-life w Londynie
- Prezydent Nawrocki na XII Zjeździe Gnieźnieńskim: „Pokój jest możliwy i dlatego jest obowiązkiem”
Odkrywanie na nowo bogactwa brzmienia
Konserwacja organów betlejemskich potrwa oczywiście jeszcze jakiś czas. Chociaż na czas prezentacji 222 piszczałki umieszczono w skrzyni organowej, to nie nadają się jeszcze do gry. Dla każdego tonu średniowieczny instrument miał 19 piszczałek, co wzmacniało jego głośność i dawało zróżnicowaną barwę alikwotami. Naukowcy, wspólnie z franciszkanami, chcą na nowo odkryć, zrekonstruować to bogactwo brzmienia, a następnie je zaprezentować.
Unikatowe organy betlejemskie wkrótce znajdą swoje stałe miejsce w nowym muzeum historycznym franciszkanów w kompleksie Kustodii Ziemi Świętej na Starym Mieście w Jerozolimie. Tam będzie można je oglądać wraz z innymi skarbami dziedzictwa kulturowego kraju. Muzeum to, obok istniejącego muzeum archeologicznego zakonu w sercu Starego Miasta, ma budować pomost między religiami i narodami - poinformowano podczas prezentacji. Ma ono podkreślić uniwersalny i chrześcijański charakter Świętego Miasta.
ts