Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. Wiele z informacji miało wypłynąć dzięki samym studentom WUM, którzy mają swój profil na Facebooku. A teraz pisza tak...
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. W ostrym tonie Krystynę Jandę, której teatr miał, wg. słów Wiktora Zborowskiego, organizować szczepienia celebrytów, skrytykował Jan Śpiewak, który w specjalnym liście napisał, że "nas.ała na wszystkich Polaków". Nie zdzierżył tego ksiądz-celebryta Wojciech Lemański.
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. Jednym z zaszczepionych jest były postkomunistyczny premier Leszek Miller, który tłumaczył się ze sprawy szczepienia w TVN24.
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. Kolegów celebrytów broni aktorka, "obrońca demokracji" i polityk PSL Dorota Stalińska.
Afera ze szczepionkami dla celebrytów wybuchła po tym, gdy były premier Leszek Miller został zaszczepiony na COVID-19 poza kolejnością. Dzisiaj były przewodniczący SLD był gościem w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24, gdzie zabrał głos w tej sprawie.
Do prezesa PiS został skierowany wniosek o zawieszenie w prawach członka tej partii starosty nyskiego Andrzeja Kruczkiewicza. Powodem jest przyjęcie przez polityka szczepionki na COVID-19 przed częścią personelu medycznego.
Dyrektor programowy TVN Edward Miszczak potwierdził w "Faktach" TVN, że znalazł się w grupie, która została zaszczepiona w pierwszej kolejności. Powiedział, że był przekonany, iż to część akcji promocyjnej.
Gazeta Stołeczna (portal warszawskiego dodatku do „Gazety Wyborczej” – red.) potwierdza w tytule tekstu krążące od rana plotki, że wiceprezes TVN Edward Miszczak (w zarządzie nie ma obecnie stanowiska prezesa – red.) był wśród zaszczepionych. W samym tekście jednak tej informacji nie ma – napisał na Twitterze stołeczny działacz miejski Jan Śpiewak.
"Każda dawka szczepionki przekazana z naruszeniem harmonogramu to dawka, której może zabraknąć potrzebującym" - tymi słowami doniesienia o szczepieniach znanych celebrytów skomentował premier Mateusz Morawiecki.
W Meksyku 32-letnia lekarka trafiła na oddział intensywnej terapii z podejrzeniem zapalenia mózgu i rdzenia kręgowego pół godziny po tym, jak otrzymała szczepionkę przeciwko Covid-19 firm Pfizer i BioNTech - poinformowało meksykańskie ministerstwo zdrowia.
Afera ze szczepionkami dla celebrytów wybuchła po tym, gdy były premier Leszek Miller został zaszczepiony na COVID-19 poza kolejnością. Jak się jednak okazało, nie tylko były przewodniczący SLD otrzymał dawkę szczepionki, mimo że nie należał do grupy "0". Matylda Damięcka stanęła w obronie celebrytów, którzy zaszczepieni zostali poza kolejnością. Rodakom zarzuca hipokryzję.
Kolejna artystka ujawniła w mediach społecznościowych, że przyjęła szczepionkę przeciwko COVID-19.
Afera ze szczepionkami dla celebrytów wybuchła po tym, gdy były premier Leszek Miller został zaszczepiony na COVID-19 poza kolejnością. Jak się jednak okazało, nie tylko były przewodniczący SLD otrzymał dawkę szczepionki, mimo że nie należał do grupy "0".
Studenci WUM informują, że na liście osób zaszczepionych poza kolejnością znalazła się też osoba „ściśle związana” ze stacją TVN.
Dlaczego Polska sprzeciwia się stosowaniu w unijnych dokumentach terminu "gender" sprowadzającego płeć do sztucznej "konstrukcji społeczno-kulturowej"? - pyta na Twitterze doktor nauk prawnych Tymoteusz Zych z Instytutu Ordo Iuris i wskazuje konkretne argumenty.
Starosta opatowski Tomasz Staniek, uchwałą Zarządu Okręgowego PiS, został usunięty ze struktur Prawa i Sprawiedliwości; zasady obowiązują wszystkich - poinformował w sobotę szef komitetu wykonawczego partii Krzysztof Sobolewski.
Nie milkną echa po ujawnieniu nazwisk znajdujących się na liście osób zaszczepionych dodatkowymi dawkami szczepionek z puli Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Według informacji dziennikarza Polsat News, poza kolejnością zaszczepili się m.in. Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, a także Krzysztof Materna.
Cena kryptowaluty bitcoin po raz pierwszy w historii przekroczyła w sobotę poziom 30 tys. dolarów. W ciągu trzech ostatnich tygodni kurs kryptowaluty wzrósł o ponad 10 tys. USD.
- Sprawy aborcji PiS nie jest już w stanie wygrać. Młodsi politycy partii będą się znajdować pod wpływem coraz bardziej liberalnych wyborców. Nie będą przywiązani do założeń ideologicznych i będą bardziej liberalni w kwestiach ekonomicznych oraz światopoglądowych. I pewnie rozwiązaniem będzie pozostawienie szerokiej możliwości indywidualnego głosowania – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem politolog prof. UW Rafał Chwedoruk.
Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Zbigniew Gaciong poinformował w sobotę, że powołał wewnętrzną komisję w WUM, która ma wyjaśnić sprawę szczepienia przeciw koronawirusowi osób poza kolejnością, m.in. aktorów i celebrytów.