Drugi dzień seminarium EZA o dialogu społecznym, który odbywa się w Warszawie rozpoczął się od spotkania z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Po krótkim wstępie spotkanie przerodziło się w dyskusję na różne tematy, jak m.in. kodeks pracy.
Z sondażu CBOS wynika, że 41 proc. Polaków deklaruje, że wchodzi w nowy rok z nadzieją, 27 proc. z obawą. 31 proc. ankietowanych ma natomiast mieszane uczucia.
Rada Dialogu Społecznego powinna być bardziej niezależna, bo tylko wtedy będzie mogła stanowić wsparcie przy poszerzaniu zakresu obowiązywania w Polsce układów zbiorowych pracy. I do tego będziemy dążyć – mówił przewodniczący Solidarności Piotr Duda w pierwszym seminarium odbywającego się w dniach 2-4 lutego w Warszawie, poświęconego obecnej sytuacji i przyszłości dialogu społecznego w Polsce.
Dyskusję nad polskim modelem trójstronnego instytucjonalnego dialogu społecznego na poziomie krajowym zdominowały propozycje zmian w funkcjonującej od blisko dwóch lat ustawie. Osią polemiki stały się kwestie samodzielności i związanego z tym poziomu finansowania Rady Dialogu Społecznego.
Ruszyło dwudniowe seminarium EZA w Warszawie. W pierwszym dniu o dialogu społecznym w Austrii, Polsce i Bułgarii mówili Andreas Gjecaj z OGB, Katarzyna Zimmer-Drabczyk z NSZZ „Solidarność” oraz Adrian Lliev z PODKREPA. W części panelowej tematem przewodnim była polska Rada Dialogu Społecznego.
Zgodnie z zapowiedzią ruszyła wspólna akcja Tygodnika Solidarność, Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” oraz Państwowej Inspekcji Pracy, której celem jest wyegzekwowanie stosowania minimalnej stawki godzinowej przy umowach zleceniach.
Zaproponowane w projekcie rozwiązania zmieniają dotychczasowe zasady obliczania akcyzy na samochody osobowe. Prezydium KK podjęło decyzję w sprawie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym i ustawy – Prawo o ruchu drogowym.
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach, które zatrudniają więcej niż 9 osób, w 2016 r. wynosiło 4277,03 zł, czyli o 3,8 proc. więcej niż przed rokiem.
Bez zdecydowanych działań polskiego rządu przemysł hutniczy w naszym kraju czeka katastrofa - ostrzegają związkowcy i przedsiębiorcy z branży stalowej. 31 stycznia przedstawiciele hutniczej Solidarności oraz pracodawcy wystosowali wspólny list w tej sprawie do premier Beaty Szydło.
Uroczystość poświęcenia domu wybudowanego dla pani Haliny Iwaneczko i jej córki Łucji w ramach przeprowadzonej przez "Solidarność" akcji charytatywnej „Mam takie marzenia…” odbyła się w niedzielę 29 stycznia w Skołoszowie.
- Ustawy o związkach zawodowych, o rozwiązywaniu sporów zbiorowych są po to, żeby pracownicy i pracodawcy mogli łatwiej się porozumiewać i żeby każdy miał równe szanse - mówił Bogumił Nowicki, szef Sekretariatu Łączności NSZZ "Solidarność" w polskim radiu - Działania poza prawem nie przynoszą nikomu korzyści. Rozmowa dotyczyła akcji podejmowanych przez coraz aktywniejsze w Polsce syndykalistyczne związki zawodowe.
Z przykrością musimy przyjąć do wiadomości, że nasz pierwszy przewodniczący był tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa PRL.
Kierowcy tirów, spawacze, pielęgniarki i położne, samodzielni księgowi, fryzjerzy, kucharze i krawcowe to pracownicy, których najbardziej brak na polskim rynku pracy, informuje "Rzeczpospolita", powołując się na ogólnopolski Barometr Zawodów.
Sieci apteczne mogą doskonale współpracować z indywidualnymi farmaceutami. Państwo nie powinno ingerować tak mocno w rynek, szczególnie gdy nie jest to potrzebne. To psuje „dobrą zmianę” - mówi w radiowej debacie „Kapitał i praca” Tomasz Walicki, reprezentujący NSZZ „Solidarność”.
Na razie nie wiadomo, czy i ile pieniędzy zabraknie na płace w służbie zdrowia związane z podwyżką płacy minimalnej do 2 tys. zł oraz stawką 13 zł. NFZ ma nadzieję, że wzrost składek spowoduje, że środków wystarczy – mówiła Katarzyna Głowala, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia na posiedzeniu zespołu doraźnego RDS ds. zamówień publicznych.
Rząd przyjął projekt ustawy zmieniającej zasady zatrudniania pracowników przez agencje pracy tymczasowej. Jest to ogromny rynek - zbyt często - śmieciowego zatrudnienia. Mamy ponad 6 tys. APT, zatrudniających ok. 800 tys. ludzi. Wielu otrzymuje zaniżone wynagrodzenie, jest zwalnianych niemal z dnia na dzień. Teraz pojawiała się szansa na zmiany, w dużej mierze za sprawą Solidarności.
Czy nauczyciele gimnazjalni stracą pracę? Jaki na to wpływ może mieć niż demograficzny? Czy eliminacja zmianowości nauki i zmniejszenie liczebności klas pozwoli zachować liczbę etatów nauczycielskich? Gdzie nauczyciele mogliby znaleźć nową pracę? Jak skutecznie uzdrowić kształcenie zawodowe? O tych kwestiach także dyskutowali goście Debaty Jedynki na antenie Programu I Polskiego Radia – młodzi związkowcy i pracodawcy.
Powinny być jasne i publicznie dostępne zasady, według których pacjent, którzy chce mieć np. lepszą soczewkę, protezę biodra czy kolana z lepszego materiału, albo bardziej bezpieczne znieczulenie, miałby do tego dopłacać z własnej kieszeni. Takie rozwiązania są nieuniknione, ale muszą być klarowne mówili związkowcy i pracodawcy na posiedzeniu zespołu ds. usług publicznych RDS.
Ponad połowa Polaków (58 proc.) często lub bardzo często odczuwała zadowolenie, że w minionym roku coś im się udało - wynika z najnowszego sondażu CBOS. 48 proc. ankietowanych wielokrotnie w 2016 roku było czymś szczególnie zaciekawionych i podekscytowanych.
Rada Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność stanowczo protestuje przeciwko podejmowanym przez pracodawców z branży handlu wielkopowierzchniowego próbom ograniczania świadczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych pracownikom korzystającym z programu „Rodzina 500+” - czytamy w specjalnym stanowisku KSBHiU "S" nawiązującym do bulwersujących doniesień o zmuszaniu pracowników handlu wielkopowierzchniowego do ujawniania w specjalnych oświadczeniach faktu pobierania świadczenia 500+