Jeszcze niedawno to liberałowie – na tle prawicowych wyznawców teorii spiskowych i lewicowych aktywistów od 256 płci – uchodzili za „tych rozsądnych”. W ostatnich latach to jednak w ich środowiskach coraz wyraźniej unosi się zapach folii aluminiowej.
Premier właśnie ogłosił, że „nie ma pieniędzy na asystencję osobistą”. Z powodu konieczności finansowania zbrojeń i bezpieczeństwa narodowego, bo taką przyczynę podał, zabraknie środków na realizację ustawy o asystencji. Była ona jednym z tzw. stu konkretów wyborczych Platformy Obywatelskiej i jednym z filarów umowy koalicyjnej.
Przed Karolem Nawrockim stoi ważne i niezwykle trudne zadanie. Nowy prezydent będzie musiał codziennie mierzyć się z rozkręconym do maksimum przemysłem pogardy, a równocześnie wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, starać się skleić podzieloną wspólnotę. Od powodzenia jego misji zależy, czy dalej będziemy się pogrążać w zimnej wojnie domowej, stając się coraz słabsi i coraz bardziej bezbronni, czy też – jako wspólnota – dostaniemy możliwość, by ruszyć do przodu i wykorzystując nasze szanse rozwojowe, zmierzyć się z czekającymi nas wyzwaniami.
Rok temu nikt nie spodziewał się, że Karol Nawrocki stanie do walki o prezydenturę. Dziś nie tylko wygrał wybory, ale wprowadza do Pałacu Prezydenckiego coś, czego w polskiej polityce nie było od dawna – świeżość.
W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” tematem numeru jest zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Prezydentura Karola Nawrockiego z jednej strony może być kontynuacją polityki prezydenckiej prowadzonej przez Andrzeja Dudę, a z drugiej będzie nowym otwarciem w polskiej polityce, dającą szanse na zmianę rządu w Polsce. Nowy prezydent, historyk i szef IPN, ma szansę stać się symbolem jednoczącej wspólnoty w czasach politycznego chaosu.
W PRL i w pierwszych latach III RP marzyliśmy o powrocie do „Europy”. Nie o wejściu do zdecentralizowanej Unii Europejskiej, lecz o powrocie do cywilizacji, do rodziny narodów europejskich.
Klinika niepłodności w brytyjskim Newcastle ma powód do dumy. W skomplikowanym zabiegu zapłodnienia in vitro wykorzystała DNA trojga rodziców, co skończyło się przyjściem na świat ośmiorga zdrowych dzieci – czterech chłopców i czterech dziewczynek, z czego jedna para okazała się bliźniętami jednojajowymi.
Po raz pierwszy rocznicę Powstania Warszawskiego obchodzono w Słupsku w 1945 roku – 80 lat temu – u stóp prowizorycznego jeszcze pomnika, wzniesionego z inicjatywy księdza Jana Ziei.
Choć mogłoby się wydawać, że zbrojne zrywy przeciw okupantom – jako symbole bezkompromisowej walki o wolność – powinny szczególnie przemawiać do młodego pokolenia patriotów, wśród wielu jego przedstawicieli wiara w ich sensowność przeżywa dziś wyraźny kryzys.
Koalicja 13 grudnia nie po raz pierwszy widzi w Polsce faszyzm podobny do tego z II Rzeczpospolitej lat 30.
W te wakacje wynajęliśmy z rodziną domek nad jeziorem. W ogłoszeniu wyglądał pięknie: nowoczesny, czysty, dobrze wyposażony, w spokojnej okolicy i z widokiem na wodę. Niestety, na miejscu czekało nas ogromne rozczarowanie. Domek był zaniedbany, śmierdziało w nim stęchlizną, nie działała połowa sprzętów, a do jeziora było znacznie dalej, niż zapewniał właściciel. Nie spełniał praktycznie żadnego z obiecanych standardów. Czy mogę w tej sytuacji domagać się zwrotu pieniędzy lub jakiejkolwiek rekompensaty?
Niemal sześć lat temu wielka defilada Wojska Polskiego w Katowicach została zrugana przez niemałą część antypisu. Można zrozumieć, czym dla starganych nerwów obrońców demokracji był widok około 200 tysięcy rozradowanych Polek i Polaków, wśród których robił sobie zdjęcia premier Mateusz Morawiecki. Rozanielony.
Powstańcza opowieść Jarosława Marka Rymkiewicza przypomina leżące gdzieś między ulicą Kilińskiego a placem Zamkowym lustro rozbite na setki kawałków. W rozczłonkowanym zwierciadle pisarz przygląda się przede wszystkim sobie, małemu, ośmioletniemu Jarosławowi. Stara się, wzorem połączeń nerwowych w mózgu, ułożyć spójny, logiczny obraz tamtych czasów. Bezskutecznie.
Kameralne Lato to impreza, która odbywa się od 2008 roku. Pierwsza edycja gościła w Pionkach, rok później stałym miejscem festiwalu stał się Radom. Od 2022 roku towarzyszy mu odbywający się równolegle Freedom Film Festival prezentujący krótkometrażowe filmy twórców z całego świata. Kameralne Lato natomiast nadal skupia się na pokazywaniu produkcji młodych i bardzo młodych twórców oraz działalności edukacyjnej dla młodzieży zainteresowanej tworzeniem filmów. O czym przedstawiciele młodego pokolenia filmowców chcą nam dziś opowiedzieć?
Facebookowy profil „Kiedyś było jakoś fajniej” obserwuje 1,4 miliona ludzi. Czy jest to jedynie typowa nostalgia za czasami, kiedy „byliśmy piękni i młodzi”, czy jednak coś więcej?
Nie działa? To pewnie trzeba jeszcze więcej… tego samego. Taką właśnie metodą zrekonstruował swój rząd premier Donald Tusk.
Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego to bezprecedensowe wydarzenie, które odbywa się co roku 1 sierpnia w każdą kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Powstania, które choć tragiczne w skutkach, było wyrazem marzeń o wolnej Polsce i symbolem niezłomności, wolności i patriotyzmu najwyższej próby. Podobnie jak powstanie Solidarności, w innej epoce, w innych warunkach, ale z niezmienną determinacją.
Jeden z ulubionych sloganów liberałów z prawa, lewa i centrum mówi, że jeśli coś nie podoba ci się w pracy, to zmień pracę. Samo życie ukazało właśnie bezsens takich wywodów.
Co piąty pracownik w Polsce otrzymuje wynagrodzenie minimalne. To łącznie ponad 3 mln osób. Rząd chce podnieść wysokość płacy minimalnej w przyszłym roku do 4806 zł brutto, czyli kilka złotych więcej niż 3600 zł na rękę.
W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” oddajemy hołd bohaterom Powstania Warszawskiego, przypominając, że etos walki o wolność nie kończy się na historii – to zobowiązanie wobec przyszłości. 81. rocznica zrywu staje się punktem wyjścia do refleksji o wspólnocie, pamięci i niepodległości, której znaczenie nie gaśnie mimo upływu lat.