Sztab wyborczy kandydatki na prezydenta Koalicji Obywatelskiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ujawnił hasło wyborcze oraz oficjalny bilboard kampanii.
- To już aż tak czują się bezkarnie? Serio? To już w imię „demokracji” można zadymy w sądach robić i utrudniać ludziom pracę? - pyta internautka Zosiaa na Twitterze, komentując filmik z sądu w Kielcach, gdzie grupa osób protestujących przeciwko reformie sądownictwa mimo interwencji policji nie chciała opuścić budynku.
Wiceszefowa Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer w poniedziałek była gościem Roberta Mazurka w RMF FM, gdzie zapytano ją o sprawę długów Nowoczesnej. - To scheda po byłym przewodniczącym - komentowała polityk. Tę wypowiedź widocznie bardzo zabolała Ryszarda Petru, który najpierw na Twitterze odgryzł się kąśliwym wpisem, a teraz zapowiada pozew.
Jak podaje w mediach społecznościowych ekspert i publicysta ds. energetyki Jakub Wiech powołując się na dane udostępnione przez Międzynarodową Agencję Energii (IEA), Stany Zjednoczone odnotowały największy spadek emisji dwutlenku węgla w 2019 roku - aż o 2,9%.
Zdaniem jednych wulgarny, a wg innych niefortunny gest posłanki Joanny Lichockiej jest dziś szeroko komentowany w mediach. Do sprawy na swoim Facebooku nawiązał aktor znany z zapalczywej krytyki rządów Prawa i Sprawiedliwości Maciej Stuhr.
Podczas debaty nad wnioskiem o odwołanie ze stanowiska Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego, doszło do niepokojącego incydentu - poseł PO Robert Kropiwnicki próbował sięgnąć ręką po karafkę z wodą, a następnie osunął się na ziemię. - Mój stan zdrowia jest dobry - uspokaja polityk na Twitterze. Wbił jednak przy okazji szpilę Mariuszowi Kamińskiemu.
W sieci pojawiły się screeny i zdjęcia ukazujące posłankę Prawa i Sprawiedliwości Joannę Lichocką, wykonującą gest, który w powszechnym mniemaniu uważany jest za obelżywy. Sytuacja miała mieć miejsce po przegłosowaniu ustawy o dodatkowych środkach finansowych dla mediów publicznych. Sama zainteresowana konsekwentnie zaprzecza, że pokazany przez nią gest miał na celu obrażanie kogokolwiek. Sprawę skomentowała w rozmowie z dziennikarzami.
W sieci pojawiły się screeny i zdjęcia ukazujące posłankę Prawa i Sprawiedliwości Joannę Lichocką, wykonującą gest, który w powszechnym mniemaniu uważany jest za obelżywy. Sytuacja miała mieć miejsce po przegłosowaniu ustawy o dodatkowych środkach finansowych dla mediów publicznych. Sama zainteresowana konsekwentnie twierdzi, że cała sprawa jest manipulacją i kłamstwem. Głos zabrał Joachim Brudziński.
Mayra Wojciechowska i Rudolf Robak protestują przeciwko przekopowi Mierzei Wiślanej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie forma protestu.Aktywiści rozebrali się i wskoczyli do sprowadzonego przez siebie łóżka
Sejm głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości odrzucił wniosek o wotum nieufności dla Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji koordynatora służ specjalnych Mariusza Kamińskiego - Każdy przyzwoity poseł i każda przyzwoita posłanka powinni wstydzić się za to, że zamiast porządku, bezpieczeństwa i silnego państwa mamy państwo, w którym służby dopuściły do tak wielu afer, że w tym krótkim wystąpieniu nie sposób ich wszystkich wymienić (...) Panie premierze, czy dlatego toleruje pan szefa MSWiA we własnym rządzie, bo zdążył sprawdzić stan pana majątku? - pytał podczas debaty szef PO Borys Budka.
14 lutego 1942 roku Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych, gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową.
Podczas debaty nad wnioskiem o odwołanie ze stanowiska Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego, doszło do niepokojącej sytuacji. Robert Kropiwnicki, poseł Platformy Obywatelskiej podczas wypowiedzi na mównicy sejmowej, próbował sięgnąć ręką po karafkę z wodą, a następnie osunął się na ziemię. Po upadku podbiegło do niego kilku posłów, którzy go podnieśli. Sądząc z nagrania poseł był przytomny.
Podczas debaty nad wnioskiem o odwołanie ze stanowiska Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego, doszło do niepokojącej sytuacji.
Według sondażu przed wyborami prezydenckimi pracowni Social Changes, obecny prezydent Andrzej Duda wygrywa z każdym konkurentem
W sieci pojawiły się screeny i zdjęcia ukazujące posłankę Prawa i Sprawiedliwości Joannę Lichocką, wykonującą gest, który w powszechnym mniemaniu uważany jest za obelżywy. Sytuacja miała mieć miejsce po przegłosowaniu ustawy o dodatkowych środkach finansowych dla mediów publicznych - Szanowni Państwo, gdybym chciała pokazać gest środkowego palca posłom PO, którzy po chamsku zachowywali się na sali plenarnej to bym to zrobiła. Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej , a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl - tłumaczy Joanna Lichocka - Kochani zobaczcie film, nie stop klatki z tego zdarzenia - prosi poseł Lichocka. Mamy ten film
W sieci pojawiły się screeny i zdjęcia ukazujące posłankę Prawa i Sprawiedliwości Joannę Lichocką, wykonującą gest, który w powszechnym mniemaniu uważany jest za obelżywy. Sytuacja miała mieć miejsce po przegłosowaniu ustawy o dodatkowych środkach finansowych dla mediów publicznych - Szanowni Państwo, gdybym chciała pokazać gest środkowego palca posłom PO, którzy po chamsku zachowywali się na sali plenarnej to bym to zrobiła. Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej , a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl - tłumaczy Joanna Lichocka.
Po tym jak za rządów Donalda Tuska, praktycznie zlikwidowano program Otwartych Funduszy Emerytalnych, które miały być kapitałowym filarem oszczędności emerytalnych, działały one w formie szczątkowej.
Po tym jak na dotację dla mediów publicznych nie zgodził się Senat, posłowie przegłosowali korzystny dla mediów publicznych projekt, w wyniku którego te zostaną zasilone kwotą 2 miliardów złotych. Za było 232 posłów. Przeciwko 220 posłów.
Europejski Trybunał Praw Człowieka, po raz kolejny w ciągu ostatnich kilku miesięcy, stwierdził naruszenie praw rodziców przez norweskie służby socjalne. Prawo do poszanowania życia rodzinnego ponownie pogwałcił urząd do spraw dzieci - Barnevernet. Jedna ze spraw dotyczyła Polki, której bezprawnie odebrano syna. Kobiecie pozwolono na zaledwie dwa spotkania z dzieckiem w ciągu roku, a potem zakazano nawet tego, mimo pozytywnych opinii m.in. lekarzy, psychologów i władz przedszkola.
Platforma, partia za której rządów policja biła legalnie demonstrujących, strzelano do górników, inwigilowano blogerów i dziennikarzy, służby napadały na redakcje, członkowie Platformy, jak w Łodzi, mordowali działaczy PiS, a zwolennicy partii wtedy opozycyjnych nazywani byli najcięższymi słowami, zrobiła spot "o hejcie". W odpowiedzi w sieci pojawił się spot na temat hejtu Platformy