Dziś media obiegła kontrowersyjna wypowiedź prezydenta Poznania na temat szczepienia celebrytów poza kolejnością. Do sprawy odniósł się działacz miejski Jan Śpiewak.
Sprawa wcześniejszego zaszczepienia osób spoza grupy "0", artystów i polityków, jest bulwersująca i kompromitująca – ocenił w niedzielę rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
We wtorek odbędzie się druga tura wyborów do senatu w amerykańskim stanie Georgia. Wybory te mają zdecydować o tym, która partia będzie mieć większość w senacie. Ze względu na kontrowersje, które mają być związane z procesem wyborczym Donald Trump kwestionuje uczciwość wyborów. Opinię Trumpa skomentował Dariusz Rosati, nazywając amerykańskiego prezydenta "beznadziejnym, narcystycznym megalomaniakiem" [pisownia oryginalna - red.]. Internauta przypomniał Rosatiemu, jego własne komentarze kwestionujące wybory w Polsce.
"Na początku było Słowo...". Komentarz o. Adam Szustak OP.
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. Jacek Jaśkowiak, "obrońca demokracji" i prezydent Poznania, broni "elit".
Priorytet w dostępie do szczepień musi wynikać ze szczególnego ryzyka i potrzeby a nie znajomosci lub statusu publicznego – podkreślił szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Zarząd Okręgowy Solidarnej Polski w Opolu podjął w niedzielę uchwałę, w której domaga się dymisji starosty nyskiego Andrzeja Kruczkiewicza z PiS. Powodem ma być przyjęcie przez polityka PiS szczepionki przed częścią kadry medycznej.
Wydział Spraw Wewnętrznych PK oskarżył prokurator Justynę B. o niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego. Prokurator miała w 2015 roku odmówić wszczęcia śledztwa ws. afery reprywatyzacyjnej, które podjęte po reformie prokuratury doprowadziło m.in. do postawienia zarzutów znanemu warszawskiemu adwokatowi Robertowi N.
W Stanach Zjednoczonych zarejestrowano w ciągu ostatniej doby 277 346 zakażeń koronawirusem – podał w sobotę wieczorem czasu lokalnego Uniwersytet Johnsa Hopkinsa z Baltimore. Zmarło 2237 kolejnych osób chorych na COVID-19.
Być może przestanie Pani obrażać inteligencję Polaków? – pyta europoseł PiS odnosząc się w ten sposób do nagrania zamieszczonego przez Marię Seweryn.
Resort zdrowia w niedzielę tuż po godz. 10.30 opublikował najnowszy raport o zakażeniach koronawirusem w Polsce.
Artyści szczepionki przyjęli, ale są tu współwinni w niewielkim stopniu. Nie róbcie z nich celu ataku (…) Odganiajmy od nich paradziennikarskie kanalie - z Polsatu i skądkolwiek – apeluje w swoim tekście bloger tygodnika „Polityka” – Nieprawdopodobne zbydlęcenie tego tytułu. Maski spadają – komentuje Jan Śpiewak.
Norweskie towarzystwo klasyfikacyjne DNV GL (Det Norske Veritas), które miało wydać certyfikat dla Nord Stream 2 po zakończeniu jego budowy, zrezygnowało ze świadczenia tej usługi ze względu na nowe sankcje USA wobec gazociągu – podał rosyjski portal RBK.
Rozumiem państwa oburzenie i zbulwersowanie, jest mi wstyd. Mam tylko wielką prośbę o to, żebyście państwo oddzielili wspaniałą kampanię proszczepieniową od mojej osoby, która niestety zaplątała się tam fatalnie i przypadkowo i popełniła błąd – zaapelowała w opublikowanym nagraniu Maria Seweryn.
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. W ciekawym świetle wersję o "ambasadorach" stawia też opublikowany przez Polsat News dialog pomiędzy dziennikarzem Marcinem Fijołkiem, a Marią Seweryn...
Warszawski Uniwersytet Medyczny nie otrzymał żadnej dodatkowej puli szczepionek dla osób spoza grupy "zero"; nie ma czegoś takiego jak nadprogramowe czy dodatkowe pule szczepionek; oczekujemy od WUM zaprzestania mijania się z prawdą i sprostowanie nieprawdziwych informacji - mówił PAP prezes ARM Michał Kuczmierowski.
Zwycięstwo przyszło i przyjdzie z całą pewnością przez Maryję – mówił abp Marek Jędraszewski na krakowskiej Skałce, gdzie podczas Mszy św. zainaugurowano III edycję ogólnopolskich rekolekcji Oddanie33.
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. Wiele z informacji miało wypłynąć dzięki samym studentom WUM, którzy mają swój profil na Facebooku. A teraz pisza tak...
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. W ostrym tonie Krystynę Jandę, której teatr miał, wg. słów Wiktora Zborowskiego, organizować szczepienia celebrytów, skrytykował Jan Śpiewak, który w specjalnym liście napisał, że "nas.ała na wszystkich Polaków". Nie zdzierżył tego ksiądz-celebryta Wojciech Lemański.
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. Jednym z zaszczepionych jest były postkomunistyczny premier Leszek Miller, który tłumaczył się ze sprawy szczepienia w TVN24.