"Szczepiła się się pani na covid? - Nie, a co? - Z moich informacji wynika..."
Opinią publiczną wstrząsnęła sprawa szczepienia poza kolejnością licznych celebrytów i polityków, pomimo tego, że żaden z nich nie należy do tzw. "grupy zero". Zaszczepieni tłumaczą się tym, że mieli być "ambasadorami programu szczepień", jednak, jak zwracają uwagę komentatorzy, jak na "ambasadorów" nieszczególnie narzucali się z informacją o tym, ze się zaszczepili, przy szczepieniach najwyraźniej nie były również obecne kamery. W ciekawym świetle wersję o "ambasadorach" stawia też opublikowany przez Polsat News dialog pomiędzy dziennikarzem Marcinem Fijołkiem, a Marią Seweryn...
szczepienie / EPA/FABIO FRUSTACI Dostawca: PAP/EPA
- Szczepiła się już pani na Covid?
- Jeszcze nie, a co?
- Z informacji, które posiadam wynika, że na początku tygodnia było szczepienie na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
- Aha, czyli to poszło... Bo ja weszłam zupełnie z boku, bo przywiozłam mojego ojca o kulach, nikogo tam nie było i pani doktor powiedziała: "jak już pani przyjechała, to niech pani wchodzi"
- miała mówić Maria Seweryn w rozmowie z dziennikarzem
- Autor: cyk
- Źródło: PolsatNews.pl
- Data: 03.01.2021 00:55
- Tagi: , Maria Seweryn, Krystyna Janda, Andrzej Seweryn, szczepienia poza kolejnością,