- Macron i Kurz - obaj politycy stylizują się na „młodych gniewnych” (...). „Im więcej będzie sceptycyzmu w Unii, tym mniej nam wyjdzie z naszych europejskich ambicji” - powiedział niedawno Macron tygodnikowi „der Spiegel". Kurz natomiast wyznaje zasadę subsydiarności. Unia powinna działać wyłącznie w tych obszarach, w których jest to absolutnie konieczne i gdzie może liczyć na pozytywne rezultaty. Cała reszta powinna pozostać w gestii poszczególnych krajów członkowskich.Ale co to oznacza dla roli Angeli Merkel w Europie - pisze Sueddeutsche Zeitung
Wygląda na to, drodzy moi szanowni, że zostaliśmy koncertowo zrobieni w wała. Kompletnego, wielkiego, potężnego wała i nawet nie możemy mieć do nikogo pretensji, bo sami się o to prosiliśmy.
Raczej nie należy się spodziewać poznania nazwisk figurujących w aneksie do raportu o likwidacji WSI.
Prezydent z Prezesem spotykają się po raz kolejny i po raz kolejny nie dochodzą do porozumienia. Słupki PiSowi rosną, Dudzie nie spadają. Prawa strona (i nie tylko) tak się tym intensywnie zajmuje, że nie starcza jej czasu na całą resztę.
Specjalista od etyki winien zaświadczać swoje poglądy własnym przykładem, ponieważ inaczej jest niewiarygodny.
Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, zstąpi z obłoków i trafi wreszcie przed oblicze sprawiedliwości? Wydaje się, że właśnie upodlenie tysięcy lokatorów - Warszawiaków to najwłaściwsze słowo na określenie tego, co działo się w kwestii złodziejskiej reprywatyzacji, a szczególnie to, co się działo w ciągu ostatnich jedenastu lat w ratuszu za rządów wiceszefowej PO, profesora prawa, specjalistki od zarządzania gospodarką – Hann Gronkiewicz-Waltz.
Właśnie Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dane dotyczące wzrostu produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej we wrześniu tego roku i są one na tyle wysokie, że część analityków prognozuje wzrost PKB w III kwartale tego roku w wysokości aż 4,6%.
To faktycznie wstyd, jeśli ktoś "zaburzony" staje za całą opozycję totalną.
Jerzy Łojek zmarł 7 października 1986 roku. Właśnie minęło ponad 30 lat od dnia jego odejścia.
Zofia Romaszewski wchodzi dziś w buty Władysława Bartoszewskiego oraz własnego męża.
Dziś prawdziwych komunistów już nie ma, ale pokolenie ich dzieci i „dzieci resortowych” tak bardzo pokochało III RP, że chciałoby wespół z Andrzejem Dudą i jego potencjalną partią prezydencką stworzyć nową hybrydę, która będzie kontynuacją systemu postkomunistycznego. I o to dziś toczy się gra.
Nowa animacja Barbary Pieli
O pierwszej wizycie monarchy Arabii Saudyjskiej w Moskwie i co może ona oznaczać dla układu sił?
Strasznie jesteśmy jednak do tyłu w stosunku do przodujących demokracji, na przykład Niemiec. Takie targi książki dajmy na to...
Z inicjatywą zdegradowania Jaruzelskiego wystąpiło jako pierwsze Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
Nikt już chyba nie ma wątpliwości, że coś się w Europie zmienia. Dowody na to bywają różne, mniej i bardziej znaczące i nie czas i miejsce o nich dyskutować. U nas Joanna Mucha oznajmia, że usłyszała wreszcie głos ludu, a ktoś inny z PO stwierdza, iż program 500+ jest świetny. W Austrii wygrywa wybory jakiś prawacki szczaw. To raczej początek, najlepsze zapewne jeszcze przed nami.
Jak podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) we wrześniu średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wzrosło w ujęciu rok do roku aż o 6% i wyniosło 4 473, 06 zł brutto.
...a celebrycie gentelmenelowi to w zasadzie wszystko
41 lat temu, 17 października 1975 r., w Rzymie zmarł Jerzy Braun, ostatni Delegat Rządu na Kraj, żołnierz Podziemia Niepodległościowego, działacz polityczny, poeta, dramaturg, krytyk literacki, publicysta, scenarzysta, filozof, harcerz – każda z tych gałęzi jego działalności wystarczyłaby na osobną biografię.
Pani detektyw stanęła w świetle jupiterów, spojrzała w twarze rozemocjonowanych dziennikarzy i pewnym głosem powiedziała: „W Ratuszu działała grupa przestępcza”. Każde słowo w tonacji nieodżałowanej Beaty Sawickiej, tylko łez mniej popłynęło. Grzegorz w zaciszu ryknął ze śmiechu, Donald spocił się w kolanie, a Ewa zapłakała ze wzruszenia. Słowa pani detektyw Gronkiewicz o Ratuszu stołecznym wywołały poruszenie w szajce i okolicach. Słupki poparcia skurczyły się z radości.