W ostatnim tygodniu minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował w wywiadzie, że w związku ze wzrostem nakładów na ochronę zdrowia w końcówce poprzedniego roku aż do blisko 104 mld zł, być może szybciej niż wcześniej zakładano, a więc przed 2024 rokiem, uda się przeznaczyć na ten cel 6 proc. PKB.
Męża stanu powinna cechować powściągliwość, która nie wyklucza podnoszenia głosu oraz używania sugestywnych gestów w uzasadnionych sytuacjach.
Ponoć gdy ktoś wierzy w gusła to mu ta część ciała na cztery litery uschła. Ale jak tu nie wierzyć w klątwy gdy życie przytacza coraz to różne przykłady na ich działanie? jak wytłumaczyć tak oczywiste zależności pomiędzy stanem intelektualnym polityków opozycji a ich odbiorem u coraz to większego grona obywateli Polski? \nCzy to Oni zostali zaczarowani? Czy może czar spadł z oczu Polaków? Oto jest pytanie...
Dlaczego aktualne władze partyjne zdecydowały utajnić debatę o tak ważnej dla przyszłości głównego ugrupowania opozycyjnego sprawie jej przywództwa i jakie były tego powody?
„Jest Pan Japończykiem, Sir?”- słyszę, ale nie mogę uwierzyć własnym uszom. Brali mnie już za Amerykanina, Anglika, Francuza, ba, Rosjanina - ale za Japończyka, na miły Bóg, nigdy! Nigdy ze względów oczywistych - na Australijczyka czy nawet mieszkańca Nowej Zelandii (choć nie autochtona!) to ja może i wyglądam – mimo, że w takim Auckland w życiu nie byłem - ale jako żywo skośnych oczu nie mam i innych akcesoriów typowych dla synów Kraju Kwitnącej Wiśni również.
Oczywiście, mecz oglądała cała rodzina Hiobowskich, bo kiedy faceci oglądają mecz, to musi o tym wiedzie cały świat. Tak przynajmniej uważała babcia Łukaszka. Wycofała się do kuchni i szykowała surówkę na jutrzejszy obiad. Razem z nią siedziały mama Łukaszka i jego siostra. Z dużego pokoju dochodził dzikie wrzaski.
Zwierzęta są obecne nie tylko jako element programów partii politycznych (na przykład dobrostan zwierząt lub też walka o zwiększenie pogłowia bydła, etc.), ale także bardzo często jako … symbole partii politycznych! Jest to widoczne i w Azji i w Afryce i w Ameryce, ale także, choć w mniejszym stopniu, w Europie.
W cywilizowanym świecie wyzwolenie jakiegoś kraju przez sojusznicze armie oznacza przywrócenie w nim status quo ante bellum.
Trzeba być pozbawionym jakiejkolwiek troski o państwo, o jego suwerenność, żeby cieszyć się na stojąco z rezolucji, która jawnie uderza w nasze, polskie interesy. Po opozycji spływa nazywanie jej Targowicą, bo uważa, że innej Polski, niż ta uległa i karna być nie może.
Czy istnieje dobra współczesna powieść konserwatywna?
Kiedy procedowano w PE rezolucję przeciwko reformom wymiaru sprawiedliwości w Polsce, uświadomiłem sobie jak bardzo są wyalienowani ze społeczeństwa europosłowie którzy wnieśli ten projekt pod obrady i zagłosowali za nim.\njuż samo domaganie się sankcji bez uzasadnionego powodu podpada pod zdradę. Ale radość z uchwalenia już nie pozostawia pola do żadnych domysłów.
Nie wiadomo, jak zareagują na apel współmieszkańców bloku uprawiający nazbyt głośny seks lokatorzy.
Robert Biedroń oklaskujący na stojąco przyjęcie przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech
Wczoraj byłem gościem prestiżowych „Sygnałów Dnia” w Polskim Radiu Program 1. Oto zapis tego wywiadu, w całości poświęconego sprawom międzynarodowym. Rozmowę przeprowadził red. Krzysztof Świątek.
Skoro Bruksela i KE, sama łamiąc bezceremonialnie unijne traktaty i kompletnie nie licząc się z faktami, żąda zablokowania w Polsce prawa, którego jeszcze nawet nie ma i nie wiadomo jakie ono ostatecznie będzie, to nie o prawo i praworządność tu chodzi.
Między Bogiem a człowiekiem istnieje ścisła zależność. Wynika ona ze stworzenia i odkupienia, czyli darów, które wciąż są nam przekazywane. Wspólnym mianownikiem obu jest Boża miłość. Bez niej świat nie istniałby ani chwili. Pomimo tej więzi jest jednak ogromna różnica między Bogiem a człowiekiem. Można ją porównać do przepaści. Bóg jest nieskończony, wieczny, wszechobecny, doskonały. Człowiek natomiast ograniczony czasem i przestrzenią, śmiertelny, grzeszny.
Najważniejsza partia opozycyjna buksuje w miejscu zamiast ostro rwać do przodu.
Oto zapis mojego wywiadu dla „Poranka” Radia WNET. Rozmowę przeprowadził prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP) i redaktor naczelny tegoż radia Krzysztof Skowroński. Polecam Państwu jej lekturę.
W Unii Europejskiej Polska jest wyjątkowym ewenementem. Wcale do tej postępowej Unii nie pasujemy! Wystarczy przywołać fakt że we Francji absolutnie panuje prawo i nikt ale to nikt nie cierpi z powodu działań tamtejszych służb porządkowych! Tak musi być ponieważ zdecydowanie oddalono Polski wniosek o zbadanie czy Republika pod zarządem Macrona nie łamie praworządności! Wygląda na to ze my ze swoją łagodnością wobec protestujących łamiemy wszelkie standardy demokracji. Nawet czołgi po ulicach nam nie jeżdżą! A jedyny zapach na ulicy co wyciśnie łzy, to ten z przypadkowo rozjechanej cebuli... \nKiedy my w końcu dogonimy tą Nowoczesną Europę?
Całym sercem popieram tę inicjatywę Instytutu Pamięci Narodowej ze spokojem oczekując na jej wymierne rezultaty oraz na widoczną satysfakcję uczestników.