Jednym z moich wielkich marzeń jest zjednoczenie harcerstwa.
Kiedy Kukiz poszedł w tango z Kosiniakiem wielu zwolenników partii zwanej potocznie anty systemową zrozumiało że to była tylko nazwa potoczna i właśnie zostali zdradzeni dla miejsca na liście najbardziej systemowej partii.\nA zdrady się nie wybacza nikomu.
Sytuacja była naprawdę dramatyczna, więc rzesze internautów ruszyły w społecznej akcji na finansowy ratunek 9-letniemu zaledwie Bartusiowi Hąbkowi z Zabrza. Dziecko walczy o życie ze śmiertelną chorobą, gdyż glejak - guz w jego głowie z każdą godziną się rozrastał i czynił kolejne spustoszenia w organizmie małego zabrzanina. Lekarze z niemieckiej kliniki w Tubingen zgodzili się podjąć próby niezwykle skomplikowanej i niestety kosztownej operacji. To była jedyna szansa na dalsze leczenie i życie dzielnego wojownika! W publiczną zbiórkę organizowaną na portalu www.siepomaga.pl zaangażowało się w ciągu zaledwie tygodnia aż 5100 osób, wpłacając ponad 280 tysięcy złotych. Wielu zabrzan na licznych grupach społecznościowych w Internecie rozpropagowywało tę zbiórkę. Nadto znajomi, przyjaciele i rodzice dzieci z klasy Bartka w SP 14 w Zabrzu organizowali liczne i różne przedsięwzięcia, w tym bazarki i warsztaty. Wczoraj chłopczyk przeszedł już tę niezwykle skomplikowaną operację i powoli wraca do zdrowia.
Trzeba dobrze zapamiętać nazwiska cyników usiłujących uchodzić za ludzi honoru, którego są całkowicie pozbawieni, aby na nich nie zagłosować 13 października
Do dramatycznych, mrożących krew w żyłach, mocz w nerkach i żółć w woreczku doszło, kiedy siostra Łukaszka wraz ze swoim chłopakiem wracała z koncertu. Koncert miał miejsce w Osiedlowym Domu Kultury i występowała na nim młodzieżowa piosenkarka Garretam.
Z powodu długiego weekendu mam czas na napisanie o czymś co mnie już od paru lat gnębi. Otóż gdy PiS zapoczątkował program 500+ liczono na trwałe zwiększenie dzietności matek. I chwilowo dzietność skoczyła w górę. Łatwiej jest planować rodzinne budżety, w końcu stać wiele rodzin na wakacyjne wyjazdy.\nAle to nadal za mało...
Znany polski dziennikarz i pisarz D.Wildstein odnosząc się do niegodziwych wypowiedzi i wpisów prof. W.Sadurskiego i prof. UW J.Kochanowskiego atakujących godną i rozumną postawę 17-letniego katolika J.Baryły nazwał to: „Wspólnotą Chamów”.
Włodzimierz Czarzasty odzyskał pozycję niekwestionowanego przywódcy na lewicy, a jego konkurenci mogą się - mówiąc kolokwialnie - obejść smakiem.
Maryja Matka Boża jest naszą Królową nie bez powodu, od czasu kiedy Polska została jej zawierzona stała się ona zwornikiem naszej tożsamości i umiłowania wolności. To dzięki takiemu podejściu żołnierzy i ochotników, bitwa Warszawska stała się przyczyna klęski kroczącej na zachód czerwonej zarazy. To był przełom dzięki któremu bolszewicy nie zmienili wtedy definitywnie oblicza europy. Któż może wiedzieć co by było gdyby armia bolszewicka zrobiła sobie paradę w Paryżu?
Protestuję przeciw próbom zacierania historycznych podziałów w rocznice, które winny skłaniać wyłącznie do smutku i zadumy.
Zapraszam do lektury wywiadu radiowego ,jakiego udzieliłem dla Polskiego Radia Wrocław. Rozmowę przeprowadził red. Filip Marczyński. Oto jej spisana forma. Wywiad w całości poświęcony był problematyce unijnej: budżetu i Brexitu.
Czyż może więc dziwić, że Polacy przyjęli te rzekome sensacje całkiem obojętnie, czego najlepszym dowodem są wyniki ostatnich sondaży?
Co, jeśli wystawiam tutaj laurkę komuś, kto na nią nie zasłużył? Cóż… istnieje takie ryzyko. Ale z drugiej strony są pewne rzeczy, które trudno udawać. Do takich z całą pewnością należy wewnętrzna harmonia, jakaś głęboka spójność, która – jak sądzę – przyciąga tak wielu do o. Szustaka.
Kurteczka, chyba już tego roku nie napiszę o Węgrzech, a uwierzcie mi bylibyście zachwyceni tym pięknym krajem i ludźmi. Niestety, wydarzenia w naszej cudownej ojczyźnie i postawa mniejszej części społeczeństwa doprowadzają mnie do rozpaczy, a dodatkowo życzenia od Kaśki Nosowskiej spowodowały stany depresyjne w okresie wakacyjnym. Ale po kolei.
Solidarność z abp. Jędraszewskim zaczęło wyrażać coraz więcej hierarchów, nie tylko członków Episkopatu Polski, ale także Czech, Słowacji, Węgier.
Babcia Łukaszka wybrała się do osiedlowego domu kultury na spotkanie Koła Gospodyń Resortowych (pracownice stołówek MSW za PRL). Miała mieć miejsce wystawa "Szlakiem Polrewkomu. Sentymentalna podróż śladami młodości" będą przepiękne fotografie z Białegostoku i Wyszkowa. Mo i poszła, ale spotkało ją wielkie rozczarowanie.
Kolejny tom znanego cyklu science fiction
Głowa państwa musi dobrze przemyśleć każdą decyzję, szczególnie jeżeli z góry wiadomo, że może ona budzić kontrowersje, a to można było łatwo przewidzieć w tym przypadku.
Nierzadko można zobaczyć ceprów podążających na Giewont czy na Rysy w klapkach, w sandałach, w japonkach, a nawet w szpilkach (panie).
Od razu wyjaśnię, aby nie było nieporozumień: tytułowy „Wschód” to nie żadna tam Rosja, tylko nasi sąsiedzi, których państwa znajdują się między nami a Federacją Rosyjską czyli Ukraina i Litwa. A termin „odwilż”, który po raz pierwszy w języku politycznym został użyty bodaj w 1956 roku (chodziło w nim o złagodzenie kursu przez Komunistyczną Partię Związku Sowieckiego i w samym ZSRS i całym bloku wschodnim) dotyczy nie tyle sytuacji wewnętrznej w Kijowie i Wilnie – ale relacji tych państw z sąsiadami, a konkretnie z Polską.