Ryszard Czarnecki: Ojciec opowiada czyli powstańcza opaska

Sierpień. Ojcu zebrało się na wspomnienia i opowiada rodzinną historię powstańczą. Polskie losy.
 Ryszard Czarnecki: Ojciec opowiada czyli powstańcza opaska
/ pixabay.com/Kamyq

Sierpień. Ojcu zebrało się na wspomnienia i opowiada rodzinną historię powstańczą. Polskie losy. Przyrodnia siostra Taty wyszła za spolonizowanego Austriaka, handlowca, w którego pustym biurze na Nowym Świecie między Smolną a Pierackiego (dziś: Foksal) przekoczowali część Powstania. Siostra Ojca, Isia, była w czasie Powstania sanitariuszką AK, jej mąż, antykomunista, przed komuną uciekł do Wiednia, a gdy i tam wkroczyła Armia Czerwona (była w austriackiej stolicy aż do 1955 roku) popełnił samobójstwo. Dokładnie tak, jak Witkacy na Kresach Wschodnich RP na wieść o wkroczeniu Sowietów  na terytorium Rzeczypospolitej.

Ojciec opowiada, a mi aż żal, że tego nie nagrywam. O opasce, którą zachował do dzisiaj i ma ją dalej, biało-czerwoną, choć wyblakłą ,z orzełkiem w  koronie i z napisem „Sztab Generalny WP” i numerem oddziału. Miał też legitymację z funkcją: „goniec”. Ale podczas ewakuacji do obozu w Pruszkowie podarła ją jakaś obca pani, żeby 10-latek „nie miał problemu z Niemcami”.  W Powstaniu przemykał miedzy barykadami i ulicami a między jedną, drugą, trzecią drukarnią,  które drukowały na rzecz Biura Propagandy AK. Drukarnia jego dziadka, a mojego pradziadka Bronisława, o którym wspomniałem tydzień temu funkcjonowała do 7 września.

Ojciec miał troje starszego rodzeństwa. Różnica wieku miedzy nimi była duża . Do tego stopnia, że córka jego siostry Marysi była starsza od swojego „wujka Henryka” o pięć czy sześć lat. Jej mama zmarła przy porodzie. Dziewczynkę zamordowali Niemcy w 1941 roku. Ciocia Marysia – której nigdy nie poznałem, bo zmarła wiele lat przed moim urodzeniem – wyszła za mąż za spolonizowanego rosyjskiego arystokratę Tołstikowa. To jeden z tych „białych” Rosjan, których do Polski przywiódł lęk przed „czerwoną Rosją”. W historii wiele rzeczy się powtarza. Rodacy Tołstikowa trzysta, czterysta lat wcześniej uciekali na teren Pierwszej Rzeczypospolitej przed carem-dyktatorem tłumiącym wolność swoich poddanych, także tych najwyżej urodzonych. Wybierali polską wolność od ojczystego samodzierżawia. Minęło kilkaset lat i eksodus się powtórzył. Słynny „agent numer jeden”, bohater dwóch narodów: Polski i Grecji, Jerzy Iwanow Szajnowicz, który walczył z Teutonami i zginął z ich ręki w Helladzie, też przecież był synem „białego Rosjanina”.

Po wojnie ciocia Isia, owa sanitariuszka AK, wdowa po spolonizowanym Austriaku czy może raczej Polaku o austriackich korzeniach wyjdzie za mąż za żołnierza AK. Wujowi Wiesławowi  po kilkunastu latach duszenia się w PRL-u udało się wyjechać za „Wielką Wodę”, a potem ściągnąć rodzinę do USA. Pracował w „Głosie Ameryki” i w organizacjach niepodległościowych. Ciocia Isia (Henryka) po odzyskaniu wolności przez Polskę wróciła do Ojczyzny, mieszkała w niej niemal ćwierć wieku, zmarła niedawno, dobrze po dziewięćdziesiątce.

Polskie losy. Pytajmy najbliższych o historię naszych rodzin, aby ocalić od zapomnienia to, co zapomniane być nie może.

* Felieton ukazał się w „ Gazecie Polskiej” 14.08.2019


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
1 maja Solidarność obchodzi święto św. Józefa Robotnika Wiadomości
1 maja Solidarność obchodzi święto św. Józefa Robotnika

1 maja ludzie pracy z całej Polski przybywają do Kalisza, aby wspólnie uczestniczyć Ogólnopolskiej Pielgrzymce Robotników do św. Józefa. Podczas tej wyjątkowej uroczystości pracownicy i pracodawcy jednoczą się, by razem modlić się o wstawiennictwo patrona ludzi pracy.

Zlikwidowano stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa gorące
Zlikwidowano stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa

Dzisiaj w Dzienniku Ustaw poinformowało, że zlikwidowane zostało stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa.

Donald Trump zabrał głos na temat kwestii pomocy Ukrainie gorące
Donald Trump zabrał głos na temat kwestii pomocy Ukrainie

Będę próbował pomagać Ukrainie, ale Europa też musi robić swoje, a tego nie robi - powiedział były prezydent Donald Trump w wywiadzie dla tygodnika "Time". Dodał też, że największym wrogiem USA nie są Chiny ani Rosja, lecz jego przeciwnicy wewnątrz kraju.

Zachód traci Afrykę. Po Chinach i Rosji, przegrywa nawet z Iranem Wiadomości
Zachód traci Afrykę. Po Chinach i Rosji, przegrywa nawet z Iranem

Ekonomiczna potęga Państwa Środka? Można zrozumieć. Ale jakim cudem USA czy Francja dają się w Afryce ogrywać takim międzynarodowym pariasom, jak Rosja, a już zwłaszcza Iran? O ile o moskiewskich działaniach na Czarnym Lądzie mówi się dużo i głośno, to gdzieś w tle, po cichu, coraz mocniej wchodzi do afrykańskich krajów reżim szyickich ajatollahów. W czym tkwi tajemnica sukcesu asymetrycznej strategii Islamskiej Republiki Iranu?

Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Zabrał głos na temat Unii Europejskiej z ostatniej chwili
Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Zabrał głos na temat Unii Europejskiej

Prezydent Andrzej Duda podkreślił we wtorkowym orędziu, że obecność w Unii Europejskiej to polska racja stanu. Zastrzegł jednak, że opowiada się za Europą wolnych narodów, Europą ojczyzn, a nie ograniczaniem suwerenność państw członkowskich.

Czerwona kartka dla Luny - ta informacja to dla niej ogromny cios przed Eurowizją z ostatniej chwili
Czerwona kartka dla Luny - ta informacja to dla niej ogromny cios przed Eurowizją

Znamy już pełne wyniki głosowania OGAE Poll, w którym wzięli udział fani w międzynarodowym Stowarzyszeniu Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji. Fatalnie wyszła w nim polska reprezentantka - Luna - która otrzymała zaledwie jeden punkt.

Prezydent mianował nowego dowódcę generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gorące
Prezydent mianował nowego dowódcę generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformowało we wtorek wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akty mianowania zostaną wręczone 3 maja.

Wie pan co.. Mazurek pojechał Millerowi [WIDEO] z ostatniej chwili
"Wie pan co.." Mazurek pojechał Millerowi [WIDEO]

- Ma pan liczne walory, bo w przeciwieństwie do pana, ja przyjmę teraz zasady, że będę teraz miły. Jednym z nich jest to, że pan, kiedy już nic nie musi, używa swojego intelektu oraz złośliwych, ciętych ripost. I to jest ten moment, kiedy Leszka Miller słucha się najchętniej. A kiedy Leszek Miller zamienia się w lizusa urzędującego premiera, to tego słucha się słabo - powiedział Robert Mazurek do Leszka Millera.

Redaktor naczelny „TS: Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich z ostatniej chwili
Redaktor naczelny „TS": Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich

Mamy nadzieję, że 10 maja w Warszawie nasz głos będzie silny. Że usłyszą go nie tylko politycy, którzy będą wówczas obradować w Sejmie, ale że usłyszy go cała Europa. W tym Bruksela.

Ukraina alarmuje: Rosjanie wywożą osoby niepełnosprawne z ostatniej chwili
Ukraina alarmuje: Rosjanie wywożą osoby niepełnosprawne

Rosjanie bezprawnie deportują z okupowanych terenów Ukrainy osoby niepełnosprawne; czworo pensjonariuszy domu opieki w Oleszkach, niezdolnych do pracy i pozbawionych opieki rodziny, wywieziono do Penzy w Rosji - zaalarmował we wtorek ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Ojciec opowiada czyli powstańcza opaska

Sierpień. Ojcu zebrało się na wspomnienia i opowiada rodzinną historię powstańczą. Polskie losy.
 Ryszard Czarnecki: Ojciec opowiada czyli powstańcza opaska
/ pixabay.com/Kamyq

Sierpień. Ojcu zebrało się na wspomnienia i opowiada rodzinną historię powstańczą. Polskie losy. Przyrodnia siostra Taty wyszła za spolonizowanego Austriaka, handlowca, w którego pustym biurze na Nowym Świecie między Smolną a Pierackiego (dziś: Foksal) przekoczowali część Powstania. Siostra Ojca, Isia, była w czasie Powstania sanitariuszką AK, jej mąż, antykomunista, przed komuną uciekł do Wiednia, a gdy i tam wkroczyła Armia Czerwona (była w austriackiej stolicy aż do 1955 roku) popełnił samobójstwo. Dokładnie tak, jak Witkacy na Kresach Wschodnich RP na wieść o wkroczeniu Sowietów  na terytorium Rzeczypospolitej.

Ojciec opowiada, a mi aż żal, że tego nie nagrywam. O opasce, którą zachował do dzisiaj i ma ją dalej, biało-czerwoną, choć wyblakłą ,z orzełkiem w  koronie i z napisem „Sztab Generalny WP” i numerem oddziału. Miał też legitymację z funkcją: „goniec”. Ale podczas ewakuacji do obozu w Pruszkowie podarła ją jakaś obca pani, żeby 10-latek „nie miał problemu z Niemcami”.  W Powstaniu przemykał miedzy barykadami i ulicami a między jedną, drugą, trzecią drukarnią,  które drukowały na rzecz Biura Propagandy AK. Drukarnia jego dziadka, a mojego pradziadka Bronisława, o którym wspomniałem tydzień temu funkcjonowała do 7 września.

Ojciec miał troje starszego rodzeństwa. Różnica wieku miedzy nimi była duża . Do tego stopnia, że córka jego siostry Marysi była starsza od swojego „wujka Henryka” o pięć czy sześć lat. Jej mama zmarła przy porodzie. Dziewczynkę zamordowali Niemcy w 1941 roku. Ciocia Marysia – której nigdy nie poznałem, bo zmarła wiele lat przed moim urodzeniem – wyszła za mąż za spolonizowanego rosyjskiego arystokratę Tołstikowa. To jeden z tych „białych” Rosjan, których do Polski przywiódł lęk przed „czerwoną Rosją”. W historii wiele rzeczy się powtarza. Rodacy Tołstikowa trzysta, czterysta lat wcześniej uciekali na teren Pierwszej Rzeczypospolitej przed carem-dyktatorem tłumiącym wolność swoich poddanych, także tych najwyżej urodzonych. Wybierali polską wolność od ojczystego samodzierżawia. Minęło kilkaset lat i eksodus się powtórzył. Słynny „agent numer jeden”, bohater dwóch narodów: Polski i Grecji, Jerzy Iwanow Szajnowicz, który walczył z Teutonami i zginął z ich ręki w Helladzie, też przecież był synem „białego Rosjanina”.

Po wojnie ciocia Isia, owa sanitariuszka AK, wdowa po spolonizowanym Austriaku czy może raczej Polaku o austriackich korzeniach wyjdzie za mąż za żołnierza AK. Wujowi Wiesławowi  po kilkunastu latach duszenia się w PRL-u udało się wyjechać za „Wielką Wodę”, a potem ściągnąć rodzinę do USA. Pracował w „Głosie Ameryki” i w organizacjach niepodległościowych. Ciocia Isia (Henryka) po odzyskaniu wolności przez Polskę wróciła do Ojczyzny, mieszkała w niej niemal ćwierć wieku, zmarła niedawno, dobrze po dziewięćdziesiątce.

Polskie losy. Pytajmy najbliższych o historię naszych rodzin, aby ocalić od zapomnienia to, co zapomniane być nie może.

* Felieton ukazał się w „ Gazecie Polskiej” 14.08.2019



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe